PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=331618}

Dexter

2006 - 2013
8,2 204 tys. ocen
8,2 10 1 203739
7,2 26 krytyków
Dexter
powrót do forum serialu Dexter

Odnoszę wrażenie, że niektóre osoby już na siłę starają się udowodnić "jak to bardzo ten serial
się zeszmacił".. Owszem, sezony 1,2,4 są nie do pobicia (aczkolwiek 6 również bardzo mi się
podobał), siódmy był dla mnie jeszcze większą klapą aniżeli trzeci, natomiast w ósmym
odczułem pewien progres aczkolwiek również bez szału. I zaznaczam - JEST TO MOJA OPINIA i
nie każdy musi się z nią zgadzać.. Do czego dążę? Najbardziej się uśmiałem czytając opinie,
że serial ten stał się strasznie przewidywalny. No tak, rzeczywiście:
a) wiele osób narzekało, ze wątek neurochirurga tak szybko się skończył (bodaj 3 czy 4
odcinek). Naprawdę nie zaskoczył Was fakt, iż ten prawdziwy jednak żyje i nie daje spokoju
Vogel? No sorry, ja się tego nie spodziewałem.
b) ileż to nie było spekulacji, że to Zach stoi za zabójstwem Cassie. Ktoś tak z Was naprawdę
brał pod uwagę Saxona zanim Deb zaczęła węszyć wokół niego? Co więcej, podejrzewał ktoś,
że to on jest neurochirurgiem?
c) wątek z Hannah też był swego rodzaju zaskoczeniem - najczęściej spotykałem opinie, że
Dex rozprawi się z nią raz na zawsze bądź też odstawi ją do jakiegoś bezpiecznego kraju i
amen. No ta druga opcja była nawet trafna, ale i tak liczne komplikacje i przeciwności losu
sprawiły, że wątek ten ciągnął się dość długo i był nawet ciekawy.
d) zakończenie.. Najgorszy dylemat - udane czy nie? Tu akurat można było spodziewać się, że
twórcom zabraknie jaj by uśmiercić głównego bohatera, dlatego też musiało paść na kogoś
mu bliskiego. Padło na Deb (niestety). Co do samego zakończenia, ktoś mądrze napisał, że
gdyby nie ostatnia scena to byłoby naprawdę OK. Trudno się z tym nie zgodzić - ktoś kto
naprawdę chciał mrocznego zakończenia byłby usatysfakcjonowany. Główny bohater ginie,
najbliższa mu osoba także, syn i ukochana zmuszeni do życia bez niego.. Ktoś kto jednak zżył
się w jakimś sensie z Dexem zawsze mógł wmawiać sobie, że Morgan przeżył cudem ten
sztorm i żyje sobie w samotności gdzieś daleko. No ale dostaliśmy Dexa drwala, czyli
zwolennicy śmierci Dexa musieli obejść się smakiem.
Coś mi się wydaje, że osoby piszące o strasznej przewidywalności tego sezonu po prostu
czytały spoilery.. No to co się dziwić, że wtedy padały takie słowa. Aczkolwiek to też po części
wina twórców, wydaje mi się, że uchylali przed każdym odcinkiem za dużo rąbka tajemnicy (np.
wejście Hannah).

Jeszcze chciałem nawiązać do odcinka 11, gdzie Saxon daje się złapać w zasadzkę Dexa i
Debry. Też widziałem wiele słów oburzenia, że jak można być tak głupim itd. itp. No sorry, a Ice
Truck Killer to jak wpadł? Również w bardzo podobny sposób, też się bezmyślnie zakradł do
mieszkania Dexa w środku nocy. Tylko wtedy jakoś nikt nie zwracał na to uwagi, teraz jak
szukać dziury to najlepiej w całym.

Moja przygoda z Dexem trwała krótko, bo jakieś 2 lata. Zacząłem oglądać go jak emitowany był
już 6 sezon i mimo, że nie jestem maniakiem seriali to jednak wciągnął mnie niesamowicie.
Nie wiem, może to dlatego że nie mam porównania z innymi serialami to czasami
przymykałem oko na jakieś nieścisłości czy coś, sam odczułem lekki spadek formy u
scenarzystów, mimo to sentyment pozostanie na zawsze i chętnie odświeżę sobie wszystkie
sezony.

ocenił(a) serial na 10
igi32ManU

Genialnie to podsumowałeś,mam podobne zdanie na ten temat :)

ocenił(a) serial na 9
Schwarzii

zgadzam się w pełni :) jedynie końcówka-końcówka - dobra, drwal, bardzo śmieszne, serio (to do tych osób które tylko się na to uparły) ale jednak dała nam wszystkim dużo do myślenia o ogromnym poświęceniu - no i temat do spekulacji, jak widać bardzo żywych. przez to nie zapomnimy o nim tak szybko.