Jakie może być zakończenie Dextera, waszym zdaniem? Na przykład:
1. Dexter umiera, a świat pamięta go jako dobrego, pączkowego gościa z lab.
2. Dexter wyjawia prawdę o sobie, a potem umiera w jakiś sposób zanim pójdzie do więzienia.
3. Pozoruję własną śmierć i ucieka do Argentyny by być z Hannah forever.
4. Matthews lub Batista odkrywają prawdę o Dexterze, pownieważ na własną rękę prowadzili śledztwo z sprawie śmierci LaGuerty i Dex zostaję aresztowany.
5. Dex zostaje aresztowany, ale Debra czy przyjaciele z wydziału czy ktokolwiek pomaga mu uciec, a on ucieka do Argentyny i żyję z Hannah.
6. Debra umiera, a on z Hannah żyją w taki sam, morderczy sposób do końca życia.
7. Debra i Dexter będą razem i będą żyć w taki morderczy sposób do końca życia.
8. Tradycyjnie, Dexter zostaje złapany i ginie na krześle elektrycznym.
9. Dexter Morgan umiera, świat nie dowiaduję się o tym, Debra wychowuję małego Harrisona i uczy go kodeksu, ponieważ młody także ma mrocznego pasażera.
10. Wszystkie podejrzenia idą na Dextera, że to on jest Rzeźnikiem z zatoki i każdy, włącznie z nim myśli, że zostanie on złapany, a w ostatnim odcinku okazuję się, że Masuka był sryjnym mordercą i bierze na siebie winy Dexa, bo i tak mu nie zależy i jest Happy end.
11. Okazuję się, że to był tylko sen Dextera, a on pracuję normalnie w laboratorium, Rita to jego żona, Astor i Cody to jego bachorki, a Debra to jego prawdziwa siostra.
Jest jeszcze możliwość zakończenia w stylu Sopranos - serial nie kończy się niczym konkretnym. ;)
Wolałbym takie zakończenie niż np. Dexter z Hanną w Argentynie, Harrisona z Mrocznym Pasażerem, albo gdyby z Masuki zrobili seryjnego. ;)
To ostatnie to chyba nie możliwe, ale zabawne by było. :)
Ja nie chciałabym happy endu, najlepiej żeby zginął, ale bardzo chciałabym zobaczyć reakcje innych na wieść, że Dex to seryjny morderca.
Ja mam taki pomysł.
Prowadzone jest śledztwo w sprawie śmierci LaGuerty. W sprawę zaangażowany jest Matthews i wracający do służby Batista. Debra, która odsunęła się od pracy porucznika siedzi teraz w domu z głębokim załamaniem psychicznym. Nie jest w stanie się pozbierać a jej wersja wydarzeń początkowo chroni brata. Hannah jest czarnym charakterem 8. sezonu - truje ludzi a wydział policji w Miami jest bezradny wobec jej metod. Tylko Dexter jest w stanie namierzyć swoją lalę:) W miarę upływu kolejnych odcinków pojawiają się nowe dowody i motywy sugerujące, że Dexter ma coś za uszami. Sprytny Morgan nie da się jednak tak łatwo złapać więc eliminuje wrogów. Niestety ucierpi tutaj Batista, może Joey, dla naszego bohatera nie robi już różnicy kogo wysłać na tamten świat. Hannah próbuje dopiąć swego i ukatrupić Debre, co skończy się dla niej drugą już wizytą na stole. Z Dextera wychodzi bestia, która już nie ma żadnej samokontroli. Pod koniec sezonu Debra nabiera sił i budzi się z letargu. Zaczyna nieźle tańczyć, umawia się z byle kim aby zapomnieć o swojej wielkiej miłości. Zwraca się z prośbą o pomoc do Matthewsa, mówi mu wszystko doprowadzając do aresztowania brata. Miłość do brata już w takich okolicznościach nie weźmie góry. Dexter Morgan zostaje aresztowany pod zarzutem zabójstwa 147 osób i skazany na karę śmierci. Debra znajduje ukojenie w ramionach Masuki i razem wychowują Harrisona, który już od małego obserwuje metody pracy swego ojczyma...
Byłoby to... ciekawe. :) Szczególnie to z Masuką. ;)
Ogólnie to to, że śledztwo będzie, to chyba pewne i znając Debrę pewnie pogrąży się w depresji. Co do Hannah to jest taka możliwość, ale ja przynajmniej bym nie chciała, bo to jakoś nie jest jedna z moich ulubionych postaci i wolę aby wróciła w drugiej połowie serii, a pierwsza była poświęcona relacją Debry i Dextera i śledztwu któregoś z panów co podałaś.
A rozumiem, że końcówka z Masuką to sarkazm. ;) Ale jakoś bym chciała by na końcu Masuka coś zrobił lub wyjawił coś nieoczekiwanego, byłoby to zabawne i... nieoczekiwane. ;) Ogólnie coś za mało Masuki było ostatnio. :c
Nowe seriale w Stanach trzymają niesamowicie wysoki poziom. Scenarzyści Dextera na pewno dadzą czadu zaskakując wszystkich. Mam też nadzieję, że nie zobaczymy niepotrzebnych odcinków, ciągnącej się fabuły czy bezsensownych decyzji względem głównych bohaterów. Ja wierzę, że to będzie najlepszy sezon w historii najlepszego serialu... a te moje wypociny to rzeczywiście sarkazm:)
na pewno będzie lepszy, Dexter trzyma klasę ;)
chociaż mimo wszystko wydaje mi się, że serial skończy się happy endem, bez śmierci Dexa
Ogólnie nieźle ale ta końcówka z Masuką masakryczna, bliżej raczej do Quinna z którym już w związku była. Jednak to, że młody będzie miał w sobie mrocznego pasażera i będzie uczony kodeksu jest wielce prawdopodobne. Trzeba wziąć pod uwagę, że osoby, które zainteresowały się bardziej Dexterem tj. LaGuerta i Doakes zginęły w dość niewyjaśnionych okolicznościach. Możliwe, ze tak samo stałoby się z Quinnem gdyby nie fakt, że gość miał większe problemy na głowie aniżeli samego Dextera. Ja stawiam na coś mocnego w stylu SAMOBÓJSTWA DEBRY. Tylko to może zmienić Dextera....
Może Dexter zwiąże się z Debrą. Albo Dex przyzna się, że jest seryjnym mordercą i znajdzie uznanie w oczach ludzi albo też Harrison będzie kontynuował dzieło Dextera, a ten będzie go szkolił
Możliwe, że miałby uznanie jakby przyznał się w 6 sezonie, ale po tym jak zaplanował morderstwo LaGuerty to wręcz nie możliwe. I mam nadzieję, że wybierze Debrę zamiast Hannah. ;)
będę bardzo zawiedziony jeżeli Dexter nie zginie a serial zakończy się jakimś happy endem; przecież główny bohater od pierwszego sezonu wie co go czeka i jak skończy się jego historia, więc byłoby ogromnym nietaktem ze strony scenarzystów zrobić z wielkiego finału coś w stylu "i żyli długo i szczęśliwie"...
Gdyby miało by być szczęśliwe zakończenie to pasowała by mi 3,ale dorzuciłbym do tego Debrę,bo nawet sam Dexter w czasie rozmów z Harrym mówił,że siostry nie zostawi.
Jeżeli ma się skończyć źle to widzi mi się 4 i to jest nawet bardzo prawdopodobne moim zdaniem
Ale najbardziej chyba zaskakujące i preferowane wg mnie byłby taki scenariusz,że Dextera uznają za chorego psychicznie i taki przerywnik na końcu finału gdzie budzi się w kaftanie w psychiatryku...
Hah, tak to by było ciekawe rozwiązanie, ale chyba tego nie zrobią fanom, jedynie że dobrze by to rozegrali. ;)
Mam nadzieję, że to zakończenie nie będzie żadne jak w tych podpunktach tylko coś co rzeczywiście zaskoczy wszystkich.
ja bym powiedział że 4 nawet prawdopodobna,bo scenarzyści nie popisali by się gdyby nie pociągnęli dalej wątku śmierci laguerty,a nie chciałbym że wyszła z 8 sezonu papka dla kasy
To znaczy to, że będzie śledztwo, które poprowadzi jeden z tych panów na własną rękę i będzie miał podejrzenia co do Dextera, to raczej pewne, że będzie w 8 sezonie, ale mam nadzieję, że końcówka miło zaskoczy. :) I też jak rozwiążą sprawę z Hannah i Deb.
Wydaje mi się,że Hannah wyjdzie z wiezienia i sprawa z jej przestępstwem wobec Debry się wyjaśni,bo myślę że tu Debra mogła namieszać specjalnie,ale mimo to pogodzą się i 3 z 4 pkt będzie połączony:)
wczoraj wieczorem obejrzałem pierwszy odcinek serialu i pierwsze co sobie pomyślałem jak zobaczyłem te płytki z krwią, to to że zbiera je po to żeby po tych wszystkich sezonach miał przez nie problem :D
pomyślałem też, że zapewne skończy się tak, że odkryją te płytki i będą przerażeni ich ilosćią (jakieś kilka tysięcy)
A ja to widzę jeszcze inaczej. Oto moje wymarzone zakończenie serialu:
Debra nie może poradzić sobie z tymi wszystkimi tragicznymi wydarzeniami (z miłością do Dexa, z odkryciem, że jest on mordercą, z kryciem jego występków, a w końcu z zabójstwem Laguerty) i postanawia popełnić samobójstwo, na czym przyłapuje ją Dexter, ale nie zdąża jej powstrzymać i Deb strzela sobie w łeb na jego oczach. Zostawia przy sobie list, w którym przyznaje się do podpalenia kościoła i zabicia Travisa* oraz do pozostawienia szkiełka z krwią, by zmylić trop w kierunku Rzeźnika z Zatoki, który rzekomo mógł przeżyć lub mieć wspólnika w swych zbrodniach (o których policja nie wiedziała) i postanowił kontynuować dzieło swego mentora (bardziej nieudolnie, gubiąc szkiełko). Przyznaje się też do zabicia Laguerty, która zaczęła jej deptać po piętach, bo odnalazła nagranie ze stacji benzynowej, gdzie Deb tankuje benzynę do kanistra - wiadomo, Deb miała dobry motyw, by się jej pozbyć.
*Deb w złości mogłaby zabić Travisa, bo ten morderca chyba szczególnie działał jej na nerwy i już wymiękała - mogła popełnić zbrodnię w afekcie, a potem w panice wymyślić resztę, podpalenie kościoła itd. W dodatku po tej akcji Debra coraz częściej brała leki, co mogło świadczyć, że ma coś na sumieniu i nie może sobie z tym poradzić (mogłoby to się ułożyć w całość, w pewnym sensie).
Czyli: Deb przyznaje się do 2 morderstw i potwierdza teorię wydziału, że Rzeźnik z Zatoki nie żyje i nie ma co odnawiać śledztwa. Dexter pozostaje czysty, ale spotyka go największy dramat w życiu, bo traci ukochaną siostrę, najważniejszą osobę w jego życiu i jest winny jej śmierci (i wcześniejszej depresji, pogubienia się w życiu i zasadach moralnych), a także tego, że jej dobre imię zostało oczernione, owiane hańbą. Myślę, że dla Dextera byłby to o wiele większy dramat, niż gdyby sam został złapany i skazany na śmierć. Rita nie była dla niego jakoś szczególnie ważna, a jej śmierć go mocno wkurzyła, a co dopiero Debry - zwłaszcza, że obiecał Harremu się nią opiekować i ją chronić.
Świetne. Z tych wszystkich teorii na tym forum ta wydaje mi się chyba najbardziej prawdopodobna, ale trochę niezaspokajająca. Faktycznie serial może iść w tym kierunku, ale wolałbym żeby choć cząstka prawdy o Dexterze ujrzała światło dzienne na sam koniec. Myślę, że wielu fanów serialu marzy o tym, żeby zobaczyć reakcję świata i najbliższego otoczenia na 'prawdziwego Dextera'. Na pewno Batista wznowi śledztwo, jako że będzie przekonany iż Laguerta nie mogła popełnić samobójstwa. Co jak co, ale chyba ze wszystkich postaci z serialu on znał ją najlepiej. Pomagać mu będzie Quinn, jako że jest jego partnerem. Myślę, że sezon będzie pełen 'gierek' między tymi dwiema stronami: Debra, Dexter - Batista, Quinn i może Matthews. Hannah będzie czarnym charakterem, myślę że nie ma tu mowy o happy endzie z Dexterem.
Ostatni punkt mnie rozbawił, dziewiąty też xD. Mnie by najbardziej pasował happy end w stylu "żyli i zabijali długo i szczęśliwie" xD. Ale raczej zakończenie będzie mroczniejsze. Może Matthews i Batista będą mu siedzieć na ogonie, wciągną w śledztwo Mosuke i Quina, po czym wszyscy czterej skończą u Dexa na stole xD. To byłaby jazda po bandzie.
Właśnie jestem w trakcie oglądania serialu.Naprawdę trzyma przyzwoity poziom.
A co do zakończenia...nie wiem,może już ktoś wymienił: ale może być też takie,że Dexter podczas jednego ze swoich polowań,z myśliwego staje się sam ofiarą.Po prostu ginie z rąk jakiegoś mordercy.
Natomiast co do zakończenia,które mi się po cichu marzy: Dexter na końcu wyjawia całą prawdę, po czym trafia do więzienia/aresztu,z którego udaje Mu się zbiec.Następnie opuszczą USA i udaje się do kraju,w którym nie grozi Mu ekstradycja.
Ale taka jest kolej rzeczy, Dexter to psychol, bezwzględny morderca. Tacy ludzie nie powinni chodzić na tym świecie, myślę, że twórcy nie skończą tego serialu jakąś śmieszną farsą...
Może i jest psychopatycznym mordercą, ale swoją chęć mordowania skierował we właściwą stronę, nie zabija ludzi niewinnych, ale takich co uciekli przed sprawiedliwością, albo tych których policja nie umie złapać. Przyznaję,że darzę go sympatią, jak większość, ale nie jestem hipokrytką i sądzę, że jakby ktoś taki był gdzieś u nas w mieście, nie był by tak lubiany. Reasumując, jeśli zginie będzie mi go szkoda, ale to byłoby przyznajmy szczerze najlepsze zakończenie.
TYLKO 8!! Jako, że ostatnim odcinkiem miał właśnie być "Electric chair", myślę, że tak będzie. Aby serial jako tako miał mieć jakikolwiek wydźwięk czy morał to musi się skończyć na śmierci Dextera. Jedną z ostatnich scen powinna być śmierć na krześle elektrycznym Dexa, który patrzy na zrozpaczoną Debrę. Chciałbym to zobaczyć z perspektywy pierwszej osoby, ta scena kończyła by się opadającymi powiekami. Ostatnia scena to coś w stylu 20 lat później i pokazany Harrison zabijający swoją pierwszą ofiarę...
Cieszył bym się gdyby twórcy zakończyli historię Dextera happy endem ;] Bo kto nie lubi szczęśliwych zakończeń zwłaszcza że Dexter jest już z nami 6 lat ;]
Zakończenie musi być mroczne, musi dawać do myślenia, żadnego happy endu. Tacy psychole jak Dexter muszą kończyć tylko w jeden sensowny sposób...
Czy Dexter jest psycholem??
Napiszę tylko tak: chciałbym aby Polskie prawo działało w taki właśnie sposób,w jaki robi to nasz główny bohater...
Lewackie hasła, typu "resocjalizacja" patologii,która i tak nic dobrego nie przynosi,utrzymuje tylko chwastów na koszt podatników,którzy po wyjściu z więzień ponownie popełniają przestępstwa-to jest jedna wielka obłuda i śmianie się w twarze uczciwych,normalnych ludzi
Panie i Panowie, wstrzymajmy oddech bo oto na nasze żałosne forum raczył zstąpić ekspert penitencjarny. Dziesięciolecia jego doświadczeń , ogrom fachowej wiedzy jaką posiada w tym zakresie, możemy objąć jedynie w zarysach naszych miałkich móżdżków. Prosimy- czy raczysz nas oświecić jeszcze jakąś kroplą, ze studni twojej mądrości?
Dokładnie. To jest mroczny dramat, a nie serialik dla pensjonarek i zrobienie happy-endu nie wchodzi w grę.
Jednak Dexter z racji swojej popularności przyciąga też mniej wymagających widzów - fanów Rambo i filmów z Seagalem, fanki komedii romantycznych itp. Tacy ludzie uwielbiają przesłodzone happy-endy i im zakończenie gorzkie, mroczne, dramatyczne się nie spodoba. Jednak na szczęście nic takiego się nie zapowiada. ;)
Myślę, że wielu ludzi, którzy cenią sobie tą mroczno-gorzka stronę serialu by zwymiotowali gdyby w ostatnim odcinku Dexter niczym Batman czy Superman pokonał kolejnego przeciwnika a potem założył szczęśliwą rodzinę jak bohaterie komedii romantycznych. ;)
Ok ale mi po prostu szkoda żeby ten serial już się skończył, jest to chyba jedyny serial któremu dałem 10/10 a dobrych seriali jest naprawdę mało. Dexter, The Walking Dead, Breaking Bad i The Big Bang Theory to moja ścisła czołówka z tym że to ostatnie to taki sitcom więc można by tego nawet nie liczyć.
Zawsze jest nadzieja na ciąg dalszy z synem Dextera w roli głównej.
Co do mrocznego zakończenia to nie chciałbym aby Dexter zginą z rąk innego seryjnego mordercy, najbardziej chyba pasuje krzesło.
Uwielbiam ten serial, ale sensownym rozwiazaniem byloby go juz zakonczyc w 8 sezonie, z Dextera nie jest jakis super bohater czy msciciel tylko seryjny zabojca, zabojstwo La Guerty wiele zmienilo, niedorzeczne by bylo zeby po jej zniknieciu nie wpadli szybko na trop Dextera bo ona mu przeciez zagrazala, z Debra co bedzie to niewiem, napewno tarfi w gleboka depresje czuje ze trafi do psychiatryka, a Dexter ?? mysle ze na krzeslo byloby fajnie jakby zaprosili aktorow z poprzednich sezonow, kluczowe ofiary Dextera takie jak Brian , Lila, Doakes ,Miguel, Potrojny ,Chase , Travis no i oczywiscie Laguerta zeby ich widzial na krzeslach przed egzekucja