Ja natomiast mam zupełnie odwrotną sytuacje, niż Ty ; > Dextera oglądam już od jakiegoś czasu, znaczy oglądałem, bo już się skończył, no i po zakończeniu postanowiłem się wziąć za wychwalany Breaking Bad. Cóż, jako iż mnie nie przeszkadzały żadne luki w Dexterze, a nawet jak były to ich nie widziałem, bo postać głównego bohatera pochłonęła mnie tak, że jakoś nie zwracałem uwagi na niedociągnięcia. Gdy włączyłem pierwszy sezon Breaking Bad, to pierwszy odcinek strasznie mi się spodobał, a drugi.. Cóż, cały czas czegoś mi brakowało. Nadal staram się przełamać, bo słyszałem, że potem dzieją się mocne rzeczy.

Ale dobra, wracając do tego co napisałaś.. Jeżeli nie wciągnął Cię sezon pierwszy, który moim zdaniem był najlepszy, to nie sądzę, by potem Cię coś pochłonęło na tyle, by dorównałoby to w Twoim mniemaniu do BB.
Mamy tą samą sytuacje, więc Cię rozumiem, ale jako fan Dex'a gorąco polecam Ci ten serial : ))

Z Dexterem jest zupełnie inaczej niż z Breaking Bad. Pierwszy sezon jest świetny a potem jest coraz gorzej. natomiast pierwszy sezon BB w porównaniu z tym co dzieje się potem jest słabizną-czymś przez co trzeba przejść.Jeśli pierwszy sezon BBw miarę Ci się podoba to jest duża szansa że potem będziesz tylko lepiej.

Chyba jestem inny, ale dla mnie pierwszy i drugi sezon BB jest genialny. Sezon 3 z bliźniakami już jest tak przegiety, że ledwo dotrwałem do końca. Sezon 4 i ostatni 5 znów wielki powrót do klimatu.

Natomiast Dexter - pierwsze dwa sezony mistrzostwo, potem coraz gorzej ..

Akurat pierwsze sezony są genialne,tak więc nie wiem czemu narzekasz.Bardzo dobra gra aktorska,nie tylko dextera,ale też Debry i szczególnie Rudego.Schemat właśnie nie jest oklepany.Zazdroszczę Ci,ze masz to wszystko przed sobą.

Hmm moze przesadziłam co gry aktorskiej , nie jest taka zła , ale szkoda ze tylko własnie u Debry i Rity , co do Rudego to w zasadzie nie wiem czym on Cb zachwycił nic nadzwyczajnego, sam aktor grający Dextera ma niesamowite spojrzenie i uśmiech szaleńca(uwielbiam ten uśmieszek na końcu startera serialu) ale to wszystko nie wyczerpał do końca potencjału genialnej postaci jaką dane było mu grać , ale może pokaże cos więcej w kolejnych sezonach . Postacie drugoplanowe bija sztucznością sama nie wiem czy dlatego ze aktorzy ich grający są słabi czy czy same postacie zostały napisane w mało oryginalny sposób i dlatego aktorzy nie moja jak sie wykazać.

No akurat Rita to chyba najsłabsza postać tego serialu (i to wszystkich sezonach) również z punktu gry aktorskiej. Również cenię BB i naprawdę nie potrafię ocenić który serial jest lepszy i który wolę. Bliższy jest mi chyba Dexter bo oglądałam go od 2007roku, a BB oglądam od niespełna roku. No i postać Dextera podoba mi się bardziej, poza tym wiele postaci w tym serialu jest bardzo barwna i ciekawa, wydaje mi się że w BB jest znacznie mniej takich osób, no i w przeciwieństwie do Dextera trudno w BB polubić kogoś tak naprawdę i bez zastrzeżeń. No ale to moja subiektywna ocena, z której wynika najwyraźniej - teraz zdałam sobie z tego sprawę, że wolę Dextera choć nie wykluczam że to BB jest lepszym serialem ( dla mnie to jeszcze się okaże bo zostało mi 1,5 sezonu).
Uważam że w BB też można czepiać się bo jakoś trudno jest mi uwierzyć w tak błyskawiczną przemianę Waltera. Niemal z jednego odcinka z niepozornego, owszem bardzo inteligentnego i zdolnego, ale mimo to niemal nieudacznik, dokonuje się aż tak wielka przemiana. Jeśli instynkt samozachowawczy tak działa to może chciałabym tego doświadczyć.
Dużo ludzi poległo na pierwszym sezonie BB, ja natomiast go bardzo lubię. Uwielbiam specyficzne poczucie humoru.
Nie zgodzę się że Dexter to schematyczny film typu dr jekyll i mr hyde, tak samo można powiedzieć że BB to kolejny film o handlarzach narkotyków w końcu każdy ma swoja jakąś historię jak wszedł w taki interes.
Nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek historia seryjnego mordercy mnie tak wciągnie i taką postać polubię i będę jej kibicować. Pewnie w życiu realnym byłoby to niemożliwe, aż mi trochę tego szkoda:) Za to handlarz narkotyków i to tak ciężkich zawsze będzie handlarzem, nie ważne z jakich pobudek to robi. Dlatego postać Dextera dla mnie jest ciekawsza również z punktu psychologicznego.

Tak naprawdę nie da sie ukryć , że BB i Dexter to bardzo podobne do siebie seriale , Jadnak BB to historia napisana od początku do końca budująca napięcie z sezonu na sezon tak oby zwieńczyć go genialnym finałem , bez przeciągania serialu bo przecież nie zarzyna sie kury znoszącej złote jajka , Z tego co przeczytałam Dexter został nie potrzebnie przedłożony z zakończeniem ktore spowodowało spadek oceny serialu i w sumie nie dziwie sie widać ze ten serial nie byl robiony z pasji tylko dla pieniędzy a szkoda bo włożyć w niego trochę serca w wyszło by dzielo nie zapomniane na wieki byc może lepsze niz BB , nie zgodzę sie z twoja opinia ze historia chemika jest mało przekonywująca sam Walter jest postacią wielopoziomową podobnie jak Dex , BB jest jednak jedyny w swoim rodzaju bo jest bardzo naturalny kipi emocjami nigdy nie sadziłam ze sie poplącze oglądając serial a BB sprawił ze płakałam az na dwóch odcinkach a to spory sukces nie sadze by dexter wywolał u mnie podobne emocje , choć nie ukrywam ze postac Dextera jest mi bliska czasem mam wrazenie jakby wypowiadał moje mysli i zapewne długo nie zapomne tej postaci i dlatego bede dalej ogladac ten serial bo 1 sezon nie byl powalający ale za to drugi sezon zapowiada sie ciekawie.

Nie kieruj się ludźmi, którzy mówią, że zakończenie było słabe. Rozpisałbym się, ale nie chcę Ci psuć zabawy. Też po zakończeniu Dex'a myślę sobie "Ale co, to wszystko?". Ale dopiero potem, gdy dokładnie to sobie przeanalizowałem zdałem sobie sprawę, że to zakończenie jest na prawdę bardzo dobre. Fakt, miałem inną wizję, ale jak najbardziej nie narzekam, więc jeżeli przejawiasz chęci, to oglądaj wszystkie sezony ; > Nie słuchaj ludzi, którzy każą Ci omijać 3 sezon, bo tam również działo się coś ważnego w życiu Dextera. Nie chcę spojlerować, więc na prawdę daruje sobie tłumaczenie : D

Nie pisałam, że historia chemika w ogóle jest mało przekonywująca. Mnie przekonała i jest fascynująca. Jednak trudno mi uwierzyć w tak totalna przemiana i to mega błyskawiczną. Dexter odkrył we mnie uczucia które dotąd było mi obce - bynajmniej nie pęd do zabijania;)
Dodam, że po obejrzeniu 7 sezonu Dextera odjęłam gwiazdkę bo byłam zawiedziona i wtedy zainteresowałam się BB, wtedy wyżej oceniałam ten ostatni. Ostatni sezon nie był jakimś wielkim powrotem, ale mimo to za całość zwróciłam gwiazdę Dex. Niebawem wrócę do BB:) Może kiedyś przy okazji dam Ci znać jaki jest ostateczny wynik. Czy zostanę wierna Dexterowi.
Popieram Romek2348, 3 też należy obejrzeć i wcale nie jest taka słaba.

o jakie konkretnie dziury Ci chodzi?

Może nie tyle co dziury co nie dociągnięcia , pójścia na łatwiznę

pójścia na łatwizne w 1 sezonie... może podaj jakiś przykład?

Nie będę ukrywać , ze większość tych dziur wyleciało mi z głowy , ale wiem ze tam sa bo wywarły na mnie niemile wrażenie , ale tak to co mi utkwiło w głowie to życie Rudiego niby cale swoje życie spędził w psychiatryku a mimo to pracował w dość trudnym zawodzie , nawet nie kończąc jakichkolwiek studiów , to to co zapamiętałam z 1 sezonu ,a jeżeli chodzi o ostatni odcinek jaki oglądałam to napisze puki pamiętam , raz to wiek matki Rity co jak co ale wglądają jak siostry i smieszny motyw kiedy ta Lila czy jak jej tam pyta sie o cos tam Dexa a on odpowiada jej kiwnięciem głowy mimo ze jest tylem do niej zwrócony , nie mowie juz o motywie retrospekcji co jak co ale jakim cudem moze cos pamiętać 30 latek z życia kiedy miał 3 lata nawet jeżeli bylo to traumatyczne przeżycie mogli by mu dac w serialu np 5 jak stracił matkę byłoby to bardziej wiarygodne .

Tez pije mnie w oczy to , ze Doakes dał sobie spokój jak dowiedział sie ze Dex jest na odwyku , straszne pójście na łatwiznę , jako jedyny ma racje co do prawdziwej osobowości Dextera mimo to wystarcza mu fakt ze bycie ćpunem wyjaśnia prawdopodobne powiązanie Dexa ze sprawa zabójcy z ciężarówki chłodni , tylko dlatego przestaje go śledzić ...

"raz to wiek matki Rity co jak co ale wglądają jak siostry"

Jak siostry?

Matka Rity wyglądała jak typowa zadbana babka po 50tce i wyraźnie było widać, że od Rity jest starsza. Zresztą aktorka ją grająca miała w 2 sezonie 59 lat, czyli wiekowo pasowała do tej postaci w sam raz.

"co jak co ale jakim cudem moze cos pamiętać 30 latek z życia kiedy miał 3 lata"

Mnóstwo dzieci pamięta pojedyncze rzeczy z tego okresu, to nie jest żaden cud.

"smieszny motyw kiedy ta Lila czy jak jej tam pyta sie o cos tam Dexa a on odpowiada jej kiwnięciem głowy mimo ze jest tylem do niej zwrócony"

Nie pamiętam aż takich szczegółów, ale pewnie chodzi o jakąś drobną niedoróbkę montażu a nie żadną dziurę w fabule.

"Tez pije mnie w oczy to , ze Doakes dał sobie spokój jak dowiedział sie ze Dex jest na odwyku"

"Pije w oczy"? WTF? Pije to się w gardło, a nie w oczy. ;)

A Doakes odpuścił, bo myślał, że odkrył przyczynę tego, że Dexter zachowuje się dziwnie.


Ogólnie to w większości czepiasz się kompletnie bez sensu.

Jak ja nie lobie takich cwaniaczków twoje tłumaczenia wcale nic nie wyjaśniają , czytaj ze zrozumieniem a nie sprzedajesz mi contre co do ostatniego podpunktu aż nie mogę sie powstrzymać żeby nie napisać " no shit sherlock" co za człowiek nie wierze....

Czego niby moje tłumaczenia nie wyjaśniają?

Zasugerowałaś np. że wiek matki Rity nie pasuje, bo jest niby za młoda to ci wyjaśniłem, że wcale za młoda nie jest i wiekowo idealnie pasuje do Rity (która pewnie miała coś ok. 30-35 lat).

Zasugerowałaś, że to dziwne iż Dexter przypomniał sobie wydarzenia z dzieciństwa to ci wyjaśniłem, że wiele dzieci tak ma i że to wcale nie jest dziwne.

Podobnie motyw z Doaksem.

Krótko mówiąc te twoje domniemane dziury w fabule i niedociągnięcia wcale nimi nie były.

Naprawdę chciałam zobaczyć cudo BB. Wymiękłam na trzecim odcinku. Nie podoba mi się i już.

Dam Ci dobrą radę. Jeśli nie chcesz pogorszyć swojej opinii na temat serialu "Dexter", obejrzyj tylko 1, 2 oraz 4 sezon. Pozostałe serie omiń szerokim łukiem. Nie martw się, spokojnie można pominąć sezon nr 3 i przejść po zakończeniu 2 bezpośrednio do 4.

W sumie co rzuca mi sie w oczy to tylko fakt, ze sezon 1-wszy serialu Dexter wydaje Ci sie slaby. Podobnie jak wyzej, uwazam, ze sezon 1, 2, i 4 to majstersztyk jaki w ogole mogl sie pojawic. Dlatego dziwia mnie te reklamacje <xP>: slaba gra aktorska, scenariusz <moze i rezyserka gdzieniegdzie kulala, ale w ktorym serialu nie znajdzie sie slaba owca wsrod rezyserow?>, a najbardziej jestem zdziwiony tym: "może to wina tego iz BB byl na tyle idealny nie było w nim żadnej dziury w scenariuszu ,w Dexterze tak owa dziura pojawia sie w każdym odcinku i jest trochę irytujące " - naprawde nie wiem, gdzie mozna znalezc cokolwiek slabego w scenariusz 1/2 sezonu <w sezonie 4 moze i sie znajdzie to i owo, ale ogolem jest rowniez mistrzostwo> - czyzbys wczesniej odwiedzila to forum i zobaczyla, jak ludzie wylewaja zale po 8 sezonie? Bo naprawde nie wiem, nie wiem jak mozna powiedziec, ze sezon 1 jest prosty.

2 sezon jak na razie jest jestem na 4 odc jest bardzo dobry , nie wiem co sie wydarzy w kolejnym odcinku zero przewidywalności ( licze na to ze Dex nie przeleci Lily bo to by bylo tandetne oby zostało jak jest ) a w pierwszym sezonie wszystko dało sie przewidzieć prócz tego ze [SPOILER] Rudy jest bratem dexa reszta była totalnie oklepana nic orginalnego ale mimo to przyjemnie sie oglądało tak ciekawa postać jaka jest Dexter , i bardzo polubiłam gre aktorską Debry jak dla mnie jest perełka tego serialu jesli o to chodzi jest bardzo naturalna .

Hmm.. Mam odwrotną sytuację. Po zakończeniu Dextera zacząłem oglądać BB, w tej chwili jestem w połowie 4 sezonu. Teraz krótka ocena - Sezony 1-4 Dextera biją BB na łeb moim zdaniem i to biją w stopniu absolutnym.. nie kwestionując oczywiście klasy BB, bo serial ten jest również znakomity. Całość będę mógł ocenić dopiero gdy skończę oglądać BB.. jednak nie sądzę żeby finałowy sezon mógł aż w takim stopniu przechylić szalę. Słyszałem, że jest naprawdę fascynujący, ale jakoś nie zamierzam oceniać seriali przez pryzmat dobrego zakończenia.. Dexter to było po prostu to coś, zarwane noce przy oglądaniu całych sezonów.. niesamowite zwroty akcji, świetni bohaterowie, fenomenalne monologi wewnętrzne, wyraźna zmiana psychologiczna bohatera. To wszystko sprawia, że nawet nie dostrzega się różnych mankamentów.. ja nie oglądam serialu po to żeby wyłapywać najmniejsze błędy, jest to dla mnie po prostu bez sensu.. Oglądamy seriale chyba po to żeby oderwać się na chwilę od szarej rzeczywistości, zżyć się z bohaterami itd.. pod tym względem Dexter po prostu jest niesamowitym serialem. Reasumując - moim obiektywnym zdaniem jednak Dexter zdecydowanie górą ! Jak obejrzę całość BB to będę mógł zweryfikować swoją ocenę.. jednak nie sądzę żeby coś się tutaj zmieniło. Myślę, że to zależy również od gustu i oczekiwać danej jednostki .. jednego bardziej zafascynuje postać Dextera, a innego postać Waltera .. i tutaj trudno się spierać, bo to po prostu nie ma sensu. Każdy ma prawo wyrazić własną opinię i ja właśnie to zrobiłem ... co nie zmienia faktu, że oba seriale są na równym, znakomitym poziomie.

Szkoda, że po 4 sezonie, poza Dexterem i kilkoma wyjątkami reszta postaci jest papierowa, a ich głównym zadaniem jest wydłużyć czas emisji do ok 50 minut. Polecam oglądać Dextera do 4 sezonu włącznie - wtedy robi jeszcze dobre wrażenie.

Tylko ,że w BB masz takie postacie jak np Skyler i jej siostra na które nie da się patrzeć

Jak dla mnie wszyscy aktorzy w BB sa genialni a zwłaszcza Sky jeśli chodzi o kobiece postacie jest wręcz niesamowita , ale to nie zmienia faktu ze postać Skyler nie jest irytująca strasznie mnie denerwowała w 1-3 s. i nie mogłam jej zdzierżyć , ale o to chyba chodziło tak samo Rita jest irytująca ale to nie znaczy ze jest zla aktorka wręcz przeciwnie

Zachowanie tych postaci może irytować, ale jest psychologicznie wiarygodne i gdy się zastanowić "jak ja bym się zachowywał/a w takiej sytuacji", nie budzi wątpliwości.

Nie powiedziałam ze nie podoba mi sie Dexter bo ma dziury w scenariuszu wiele seriali je ma a mimo to je oglądam , ale bardziej chodziło mi o to ze trudno jest znaleźć mi po BB , serial mu dorówna i będzie taka sama uczta dla zmysłów , liczyłam na to ze Dexter bedzie na tym samym poziomie , ale niestety nie jest , ale mimo to intryguje mnie ten serial i będę go oglądać własnie żeby sie oderwać od rzeczywistości

Ja na szczęście byłem w odwrotnej sytuacji. Po długiej (o wiele za długiej) przygodzie z Dexterem, przyszedł czas na Breaking Bad i okazało się to bardzo satysfakcjonującym doświadczeniem. Wszystko czego nie potrafił dostarczyć Dexter (słabe scenariusze od 5 sezonu) w Breaking Bad znalazło się z nawiązką. Aż się zdziwiłem, że ludzie porównują te dwa seriale - taka przepaść je dzieli, ale rozumiem wspólny wyznacznik - kontrowersyjny temat.