Ten serial byłby bliski doskonałości, gdyby nie to, że nieraz robi się tak ********* 
pretensjonalny(dialogi), że zapominam o tym, że oglądam Dextera , a nie jakieś do bólu sztuczne CSI: 
(dowolnie wybrane miasto).Czyni to bohaterów całkowicie płaskimi i dwuwymiarowymi debilami. 
 
Cóż, pewnie dlatego wolę Breaking Bad