Aha.

Fasycynujące.

Rozumiem że jak ktoś nie rzuca mięchem i ostro nie hejtuje to wypowiedź wydaje się dla Was bez treści i trzeba wtedy zaznaczyć swoją obecność na portalu komentarzami w stylu "aha" i "fascynujące". No to odpowiadając Waszym językiem: LOL

Nie podałeś żadnego argumentu na potwierdzenie swojej tezy, więc dostałeś aha i fascynujące. Co do 8 serii, nie ma tylu trupów co we wcześniejszych, ale widać, że zgrabnie zmierzają do sensownego zakończenia. Podoba mi się wątek Dexter-Deb-Vogel i wszystkich rozterek Debry F**king Morgan :) plus ta ostatnia scena z 6 odcinka zwiastuje bardzo ciekawą końcówkę. Będzie grubsze p****olnięcie.

Właśnie te wieczne rozterki i brak trzymania w napięciu, albo raczej nieudolna próba trzymania w napięciu sprawia że mam wrażenie że oglądam operę mydlaną. Dialogi na niskim poziomie. Tak to oglądam i zastanawiam się czy to jeszcze Dexter czy może już Moda na sukces.

hannibal(serial) <<< to sobie obejrzyj

Dokładnie 8 sezon to porażka

to zróbcie wszystkim czytelnikom tego form przysluge i przestancie ogladac i komentowac... albo robcie to w jednym temacie, bo niedobrze mi sie robi jak widze kilkanascie tak samo bezsensownych tematow

prawda boli?

jesli chodzi o gusta to nie wiem, czy da sie stwierdzic co tu jest "prawdą". Mnie nadal sprawia przyjemnosc ogladanie Dextera, Tobie nie i nie ma o czym dyskutowac, ale krew zalewa jak sie widzi takie tematy, ktore nic nowego nie wnosza i sie powtarzaja ;)

wnoszą, bo ktoś może być ciekawy czy serial trzyma poziom i może to w pewien sposób stwierdzić widząc dużo pozutywnych lub negatywnych tematów..

A dlaczego ma go boleć? To nie on robi ten serial. I ma rację. Jest już jeden duży tem o ósmym sezonie i lepiej tam coś napisać.

Dopiero zaczalem ogladac 8 sezon i faktycznie mam wrazenie jakby robil go amator... Caly charakter dextera jest inny, inaczej mowi, inaczej sie zachowuje i jeszcze przeklina? WTF. Mam nadzieje ze kolejne odcinki 8 sezonu beda lepsze bo poczatek zle wrozy.

I jeszcze te dialogi są jak by ktoś na kolanie pisał

Wczoraj obejrzalem jeszcze jeden odcinek i na prawde pojac nie moge jak ktos moze tak slepo bronic tego serialu. Mi rowniez sie on podobal ale podobaly mi sie poprzednie sezony a nie osmy :( Nagle Dexter stal sie impulsywny, przeklina (? :O), dzieli sie swoim zdaniem i zrobil sie nagle rozmowny. Sam tez temat problemu jego z Debra jest w mojej osobistej ocenie bardzo zalosny. Przez kilka odcinkow Debra gania znerwicowana a w ciagu jednego odcinka zachodzi magiczna przemiana i wszystko jest juz fajnie...
Byc moze sa osoby ktore po dniu ciezkiej pracy i wypiciu piwka nie zauwazaja roznicy ale jak dla mnie to juz nie jest to samo :( licze na to ze rezyser sie zmieni i troche naprostuja temat...

Dopiero się rozkręca chłopie facet, przyznaje ,że pierwsze odcinki były przy nudnawe, ale takie odcinki są potrzebne.

mi też się to nie podoba za bardzo , to nie jest to samo jak w poprzednich sezonach można było to zrobić inaczej

pierwsze odcinki w porównaniu do 6 i 7 były genialne, aktualnie jest dno...... mam nadzieję że na finał coś wymyślą nieprzewidywalnego i niebanalnego