Hej, mam kilka pytan może ktoś mi odpowie.
Izaak czemu się zabił? Wiem było mu zimno, ale przecież widział pożar... byl anomalią czyli musiał umrzec?
czemu Gideon pamietal przeszlosc? Tak samo jak Evelyn dlaczego oni. Pozdro
Nie zabił się. Nie miał żadnych emocji i nie czuł bólu. Z racji że bicie po twarzy czy też pożar Nie były dla niego zagrozeniem (bo nie czuł bolu), ojciec nie kazal mu uciekać wiec poprostu spłonął, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia.
Mili Państwo, z łaski swojej, korzystajcie z opcji zaznaczania spoilerów przy publikowaniu postów.
Swoją drogą, powinna tu na forum istnieć opcja "Oznacz wątek / wypowiedź jako spoiler", możliwa do użycia przez kogokolwiek, co powinno skutkować przekazaniem tego do moderacji i w końcu oznaczeniem wątku jako spoiler.
Spoiler :))) ale chyba już za późno na to
Ja nie rozumiem czemu był anomalią w sumie. W tym życiu, w tej osi czasu Lucy dokonała wyborów była z Mikiem urodził się Izaac , w innym życiu, była z detektywem … czemu jej syn był anomalia ? Nie zrozumiałam tego :/
Co do jego emocji, to nie do końca się zgodzę , starał sir dla matki, chciał ja uszczęśliwić tylko nie potrafił.
Czemu takie zakończenie?! Czemu Izaac musiał tak skończyć? Zasmuciło mnie to zakończenie
Isaac'a nie było w pokoju gdy Lucy tam dotarła, więc prawdopodobnie nadal żyje.
Jak? Gideon wspomniał, że Isaac potrafi przechodzić do równoległych linii czasu, jak przy rzekomym porwaniu, przeniósł się do takiej gdzie Warrenowie kupili ich dom i mieszkali w nim.
Czemu jest anomalią? Nie wiem, miał widocznie nie istnieć z jakiegoś powodu, może dowiemy się w 2 sezonie.