8 sezonów które naprawdę są bardzo dobre porównywalne nawet z Friends lecz
ostatni 9 to kompletna porażka widać że twórcom zabrakło już zabawnych
pomysłów i dobrze że nie ciągnęli tego dalej.
Zgadzam się 9 sezon był niestety porażką. Może 1-2 odcinki trzymały poziom, ale reszta mało śmieszna.
W ostatnim odcinku Ojciec Carry bierze ślub z matką Spenca (po roku się
rozwodzi i wraca mieszkać do Douga i Carry)
Natomiast Doug i Carry adoptowali dzieci z Chin.
Prawie dobrze. Artur żeni się z piosenkarką, Avą St. Clair, a Doug i Carrie adoptują jedno dziecko z Chin, drugie jest ich biologicznym dzieckiem. Na sam koniec jest jeszcze 3-minutowy montaż z materiałem ze wszystkich 9 sezonów. W finale powraca też Holly(Nicole Sullivan) i Lou Ferrigno.
Azad ma rację Arthur miał ożenić się z tą piosenkarką ale ona się rozmyśliła i Staruszek ożenił się z matką Spenca.