zero przekleństw , seksu sporo absurdu. Serial w zabawy sposób kwestionuje apokalipse, pokazuje bzdurę tego konceptu, uczłowiecza istoty nadprzyrodzone i ich instytucje. Na minus końcówka, sama konfrontacja z antychrysta zupełnie bezbarwna.
Przepraszam bardzo... Seks był. Anatema i Pulsifer:) Dla mnie końcówka była bardzo spoko. Zwłaszcza to co się działo z aniołem i demonem po hehe apokalipsie.