ciekawe po co mogą być komuś potrzebne napisy... są już od kilku dni w necie, napiprojekt je znajdzie i na napisy24
A co w tym aż takiego dziwnego nie każdy w dzisiejszych czasach musi znać j. angielski to jest jakiś wymóg czy co? może zna inne...
Wiele o tym pisałam. I nie tłumacz się jak analfabeci bo na pewno zaczniesz. Ale to wymóg jak umiejętność liczenia. Taka prawda a ty pocieszaj się na milion sposobów jeszcze użyj sobie jakiś epitetów pod moim adresem ale tak czy owak wiesz, że mam rację i zaprzeczanie do niczego cię nie zaprowadzi.Pozdrawiam
Gdzie ja powiedziała ze nie znam angielskiego? Najpierw czytaj ze zrozumiem a potem może sie wypowiadaj. Nie martw sie nie mam zamiaru cię obrażać jak ty to robisz.:)
Aa no racja, jak ktoś nie potrafi oglądać bez napisów lub lektora, to znaczy, że jest analfabetą i jest niedorozwinięty...
Gratuluję, einsteinie, dzięki tobie uświadomiłem sobie, że cała Polska musi teraz poddać się kwarantannie i być leczona na tę chorobę...
Aa no tak, zapomniałem, genialny naukowcu, że ja też muszę się tej kwarantannie poddać. Przepraszam cię za to, o wielmożny geniuszu.
ludziee! z nam angileski na tyle żeby się z kimś dogadać i to chyba nic dziwnego ! rozumiem co mówią w filmie jak oglądam bez napisów ale wolałabym mieć gotowca niż w zatrzymywać bo akurat mówili mało wyraźnie!
ciekawa jestem czy ty znasz perfekcyjnie francuski i niemiecki ?! Bo ja tak!
Nie znam niemieckiego w ogóle a francuski w podstawie ale to mój wybór jak inne języki choć wiem że to jedna z moich wad. Co innego angielski tu nie ma usprawiedliwień i ten znam w zupełności a przynajmniej na Advanced i dalej się dokształcam.
no i nie trzeba sie na kogoś rzucac że sobie napisami pomaga! bo to wcale nie znaczy że jest jakimś przygłupem bo anglika perfekt nie umie! ja akurat nie miałam tego szczęścia i w szkole z angielskim styczności nie miałam. Jestem samoukiem i nie wiedziałam że jak ktoś ogląda film z napisami bo czuje sie pewniej to od razu jakis wyrzutek społeczny i tuman!
Ja rozumiem to inaczej. Po prostu z własnego braku ambicji i lenistwa marnuje przyjemną szanse styczności z językiem, który go wszędzie obowiązuje. Co prawda angielski miałam w szkole ale nauczyłam się sama zagranicą.
Powiedzmy, że ówczesna edukacja nauki języków do mnie nie trafia, może dlatego ubolewam nad tym że nie znam innych.
napewno nie z braku amibcji i lenistwa! bo owszem douczam się ale dopiero teraz! i to bedzie mój 4 język. Nie rozumiem twojego toku rozumowania. Dlaczego uważasz że jak ktoś nie umie angielskiego to jest przygłupem albo leniem?
Ponieważ akurat ten język jest przymusem, zarówno na studiach jak i w pracy. I nie ma sensu zaprzeczać, czuć złość tylko pogodzić się z faktem. Tylko ignoranci i zakompleksieni ludzie próbują wmówić innym i sobie, ze mają prawo być analfabetami. Skroro i tak trzeba go znać to po co uciekać od najprostszej formy nauki, w końcu ten język stanie się tak oczywisty, że żadnego wsparcia i asekuracji napisowej stosować nie będzie trzeba.
A to jest po prostu jak pływanie z kołem ratunkowym. Zostaw to koło i zacznij wreszcie pływać.
niee my sie chyba nie dogadamy...
"Tylko ignoranci i zakompleksieni ludzie próbują wmówić innym i sobie, ze mają prawo być analfabetami" - moim zdaniem to tylko ignoranci i zakompleksieni ludzie szukają sobie problemu gdzie go nie ma ! Jestem młoda znam 3 języki douczam sie 4 twoim znaniem "języku przymusu" i zostaje nazwana analfabetą i leniem bez ambicji i to tylko dlatego że zapytałam czy ktoś ma napisy !!!!
Nie wszyscy muszą być profesorami od języka angielskiego!
Dobrze skoro koniecznie je chcesz przyznać prawdy to idź ciesz się życiem i zapomnij o mojej opinii. Aż tak ważna jestem dla ciebie?
Niech mi ktoś powie skąd tacy aroganccy ludzie się biorą!
Do twojej wiadomości, w życiu nie liczy się tylko papierek ukończenia studiów czy tam ile języków umiesz ale także kultura! A tobie chyba tego brakuje. Lepiej idź się doucz geniuszu i znajdz odpowiedni system wartości.
i Wesołych Świąt życzę (chyba że nie obchodzisz to miłego dnia)
Niech mi ktoś powie czemu robisz z sobie widowisko :D
Przemówienie godne Lincolna, czujesz, że lud cie wspiera bo argumentów ci zabrakło?
To się ciesze, i wesołych świąt
Przepraszam, ale wtrącę się na temat;)
Odcinek ciekawy, spodziewałem się już na koniec 1 sezonu, że Holden tak naprawdę nie ma z tą sprawą niczego wspólnego i musi być przez kogoś manipulowany. Akcja z waleniem głową w drzwi hotelowe - piękna. Co do niedociągnięć - leżący w szpitalu radny Richmond, fakt - w stanie krytycznym, ale do pewnego momentu główny podejrzany w sprawie o morderstwo. I co? I żadnej obstawy ani nic. Poza tym ten Belko. Ot tak wziął sobie pistolet od policjanta i go zaskoczył. No niezbyt dobrze się ta policja z Seattle spisuje.
Podoba mi się postać czarnoskórego doradcy burmistrza. Widać, że ma sporo powiązań z ludźmi stojącymi wysoko i podejrzewam, że odegra znaczącą rolę w całej sprawie, aczkolwiek to raczej nie on jest mordercą. Śmierdzi mi zachowanie matki Rosie, co o niej sądzicie? Co to za ucieczka?
Matka w tym momencie poczuła się, że naprawdę straciła córkę ale nie wtedy gdy ją zabili ale wcześniej. Nie miała pojęcia o jej życiu. Siostra matki czyli ciocia Rose praktycznie zajęła miejsce Mitch. Ta cała Terry nie tylko zabrała jej córkę ale i synów a nawet zjednała sobie jej męża więc Mitch poczuła się zdradzona, oszukana i zrozumiałą, że już nic nie wiąże ją z tą rodziną.
Ja cały czas miałam nadziej, iż nie Holden`em manipulują, nie chciałam, aby okazał się dupkiem bez zasad ale teraz jest w h.jowym położeniu. Ale akcja w hotelu trochę przesadzona, Holden zachowywał się jak by zrobił dokładnie to o co Linden podejrzewała, jak już wiedział ze, nie może nikomu ufać po za nią to powinne inaczej to rozegrać. Ja mam tylko nadziej iż morderstwo nie ma nic wspólnego z wyborami, a jedynie było okazją do wykorzystania przez owego doradce. Zachowanie matki troszkę dziwne, rozumiem ze straciła dziecko, ale zostały jej jeszcze dwoje dzieci, i co ona sobie ucieka i nie dba o nie?Jak z niej matka. Co do Belko, to czemu o ile to on zabił swoją matkę? wtf?? i wziął policjanta za zakładnika, nie wiem jakim cudem, gdyż jak Holden go przesłuchiwał zachowywał się jak by nie był do końca sprawny umysłowo. Jak dla mnie dobrze ze pozbyli się tej postaci, gdyż była niezmiernie wkurzająca
Już się dowartościowałaś obrażając innych, dzień pewnie teraz możesz zaliczyć do udanych:). Za 5 minut teletubisie lecą wiec muszę spadać, jak by miała jakieś pytania problemy ze zrozumieniem fabuły to zapytam sie ciebie. A tak przy okazji to nie wiem jak ty ale dla mnie to serial, a nie film, ale co ja tam mogę wiedzieć.
ja nie moge człowieku! to jest forum!
jak byś nie wiedział to ludzie tu przedstawiają właśnie swoje przemyślenia na temat filmu/serialu i wymieniają się spostrzeżeniami!
Z tego co widzę to ty nic nie robisz tylko obrażasz ludzi!
hahahahahahahahahahahahhahahahahaha
znalazłeś/aś sobie miejsce gdzie sie możesz na ludziach powyżywać i dowartościować? tylko kozaczyć potrafisz??
Za to ja już wiem co ty potrafisz, bo jeśli chodzi o mnie to kiepsko ci idzie trafiasz jak kulą w płot.
Dobra poziomka, już z nią nie rozmawiaj, bo nie warto jeszcze bardziej karmić trolla.
tak sobie czytam ta konwersacje odniosnie napisów i j.angielskiego i jestem w szoku! Jak można po kimś tak pojechać tylko dlatego ze zapytał o napisy do serialu?!
SZOK! Jesteśmy polakami to chyba nie ma w tym nic zlego ze sobie ogladamy z napisami w naszym języku. Przecież na każdym forum serialowym ludzie pytaja: kiedy beda napisy? itp. A tu taki strzal: a po co Ci? hahaah normalnie mnie dziewczyna rozwalila...
wiedziałam że z Holdenem tak wyjdzie! On jest chyba moim ulubionym bohaterem w tym serialu ;D