No bo teraz mi się wracać do tyłu nie chce i może ktoś potwierdzi moje takie spostrzeżenie
a może to mój wymysł.
chodzi o to, że jak powiadomili na początku 1 sezonu radnego że w aucie z jego kampanii
wyborczej odkryto zwłoki dziewczyny to czy powiedzieli mu że konkretnie w bagażniku?
bo potem on na konferencji prasowej powiedział o bagażniku.
I wydaje mi się to jakieś strasznym niedopatrzeniem być albo źle zapamiętałem co oni mu
powiedzieli.
ktoś rozwieje moje wątpliwosci?? :D