na Twoim miejscu wybrałabym najpierw jednak oryginał. Jest bardziej klimatyczny, a akcja w obu produkcjach jest niemal taka sama. Ja też widziałam najpierw amerykańską wersję i szczerze mówiąc teraz trochę tej kolejności żałuję:)

Zgadzam sie, serial naprawdę dobry i ten nastrój w filmie, ciągły deszcz i zachmurzone niebo. Szkoda mi rodziców zamordowanej dziewczyny, ale ta matka to juz w ogole sie przez to zmieniła ptrząc na nią w 1 odc a w ostatnich.
Policjantka też dobrze grała i rozkmine ma niezłą.

Rzeczywiście serial jest dobry i powienien miec wiele dobrych opinii zamiast tej nagonki.

z pewnoscią daleko mu do kultowego Miasteczka Twin Peaks Davida Lyncha i Marka Frosta, jednak podoba mi się mroczny klimat i odkrywanie losów dziewczyny, która już nie żyje.