Matka Kalie właśnie zaczęła wreszcie zachowywać się jak matka.
Lyric ma dziwne teksty z tym "czy Kalie wróci czy nie" jakby coś wiedziała.
Znowu mamy podejrzanego pracownika edukacyjno-społecznego. Chyba za szybko by to było gdy serio on był winny.
Smutna sprawa ze współwiężniem. I dośc sentymentalnie i Stargarda. Śmieszne jest to, że rzeczywiście Adrian widział mordercę i nie chciał tego powiedzieć wcześniej nawet by uratować swojego ojca.
Tylko teraz Linden po trzech latach tuż przed egzekucją będzie wyjeżdzać z takimi tesktami.
Najlepszy po pilotowych odcinkach. Matka Kallie i Seward wreszcie zczłowieczeli i widać w nich zmianę (matka Kallie to świetna aktorka!).
Rozczuliło mnie jak opowiadała o Kalie jak była mała detektyw Linden i gdy mówiła Bullet o nieudanej zabawie w chowanego z małą Kalie.
Zauważyliście w scenie na posterunku, gdy Holder mówi : "nie znajdziemy go, co? pewnie przeszedł obok nas już ze sto razy", a w tle było widać Skinnera. Nie sądzicie, że taka niewinna scenka może mieć znaczenie?
mi sie tez wydaje ze to moze byc ktos z policji, bo tak sie zastanawialam czemu maly nic nie powiedzial, a tu moze widzial tego goscia co byl partnerem Linden a teraz jest kapitanem...
albo moze ktorys z tych straznikow wieziennych, bo cos duzo ich pokazuja caly czas
Z tym Skinnerem to nawet ciekawa teoria , on sam opowiadał że prowadził już bardzo dużo takich spraw , to może zna metody policji i sprawnie wykorzystuję to na własną korzyść :)
Tak samo Holder mówił - "wsadza je na tylne siedzenie" , po zeznaniach tej dziewczyny. Kto wsadza na tylne siedzenie? Policjant.
Z drugiej jednak strony dużo jest takich "niewinnych scenek" chociażby w poprzednich odcinkach Holder każe wsiadać Bullet na tylne siedzenie. Nie sądzimy, że zabójcą jest Holder!
No bo wiadomo, że twórcy nie byliby tak głupi, żeby zaserwować nam zabójcę w postaci Holdera czy Linden. Zabójcą zapewne jest ktoś, kto dołączył do obsady trzeciego sezonu.
Oczywiście, że tak.
Zastanawiająca i wykluczająca z kręgu podejrzanych policjanta jest sprawa namalowania tego obrazka przez dziecko. Jeśli dziecko namalowało z taką dokładnością "krajobraz" przy którym znaleziono zwłoki - to musiało tam być. Pytanie z kim było, raczej nie z policjantem mordercą, no chyba, że owego ma w rodzinie i zabrał młodego na wycieczkę. Także jestem zdania, że mordercy jeszcze nie zobaczyliśmy na ekranie...
Ten policjant nienawidzi Linden wiec moze i by pasowalo, ze cos wie.. moze namacil wczesniej zeby jej jakas swinie podlozyc...
Co do dziecka to jesli widzialo zabojce to i tak bylo za male zeby powiedzialo kto zabil itd. tymbardziej przestraszone dziecko i z jakimis problemami psychologicznymi no bo skoro spalo w szafie.. Nawet takie dziesko male to watpie zeby wiedzialo co znaczy: ktos zabil. No ale teraz jest starsze i jesli pamieta to mozna cos z niego wyciagnac.
Ciekaw gdzie to widać. Holder jest szczery raz nawalił ale wie co zrobił nie jest głupi. Drugi raz nie nawali. A to że jest mordercą to w ogóle jakaś bzdura