Wklejam link do stony na której można podpisać internetową petycję do AMC na temat przedłużenie serialu o 4 sezon.
Podpiszcie się pod tą petycją. Wystarczy podać imię, nazwisko, miejscowość i maila. Może to coś da.
Ja na to liczę. Chcę 4-tego sezonu! Serial jest dla mnie niesamowity.
A jak sobie ten czwarty sezon wyobrażasz? O czym niby miałby być? Nawet jeśli Linden jakimś cudem by się z tego wyplątała, to jej dalsza praca w policji jest raczej mało prawdopodobna. Scenarzyści mają dwie możliwości, obie bardzo naciągane. Albo akcja dwutorowa, z jednej strony próby wyplątania Linden plus Holder ma jakąś nową sprawę a Linden pomaga mu z więzienia/psychiatryka, albo "zgrabnie" omijają problem, Linden zostaje oczyszczona i wspólnie z Holderem biorą się za pilnowanie prawa i porządku w Seattle. Przecież to się kupy nie trzyma. Poza tym, scenarzyści mają coraz mniejsze pole manewru, bo przyzwyczaili nas do pewnych trików i z każdym sezonem będzie im coraz trudniej utrzymać uwagę widza. Serial był rzeczywiście znakomity, ale moim zdaniem, scenarzyści nie zostawili sobie wiarygodnej "furtki". Mogą co najwyżej "odcinać kupony" od poprzednich sezonów. W każdym razie, od strony fabularnej, średnio to widzę.
Nie wyobrażam, bo nie mam zapędów scenopisarskich. Zdaję się w tym przedmiocie na twórców :) W każdym bądź razie, będąc na świeżo po finale, trudno mi się pogodzić z tym, że to miałby być koniec. Niesprawiedliwe jest, że jakieś telewizyjne gnioty dostają po 5, 7 czy 9 sezonów.
Nie trzeba miec zapedow scenopisarskich, wystarczy odrobina wyobrazni. Sts111 ma racje - czegokolwiek by scenarzysci nie wymyslili to rozwiązanie sytuacji bedzie kiepskie. Scenariusze ewentualnych kolejnych sezonow beda coraz słabsze (bo ostatnim sezonem Amerykanie wlasnie udowodnili ze oryginalnych, niesztampowych kryminałow pisac nie potrafią), zaczną sie gremialne narzekania na spadek formy itp.... Trzeba wiedzeic kiedy ze sceny zejsc niepokonanym. Klimat to nie wszystko (bo to im wyszło na madal), w kryminałach liczy sie zagadka, a z tym w 3 sezone było bardzo słabo. Dlatego ja mimo ze serial bardzo lubię, to nie chce kolejnego scenariusza made in USA. No chyba, ze na warsztat wezma jakas powiesc skandynawskiego pisarza i zaadaptuja na potrzeby serialu. ;)
No tu się z Tobą zgadzam :). Rzeczywiście jest sporo wielosezonowych gniotów na antenie, ale ich durnowatość często wiąże się z długością serialu oraz wyczerpaniem inwencji scenarzystów. Nie chciałabym, aby taki los spotkał the killing. Jak dla mnie, na razie mamy do czynienia z serialową perełką, z nieco rozczarowującym zakończeniem. Nie chciałbym być świadkiem "równania w dół". Prawda jest taka, że o wszystkim zdecydują nie tyle petycje, co słupki oglądalności. Jeśli amerykańscy widzowie dopisali, będzie czwarty sezon, a jeśli nie, to nie. Też jestem na świeżo i na razie po prostu nie widzę możliwości pociągnięcia tematu na dotychczasowym poziomie, w sensie nie jestem w stanie sobie wyobrazić wiarygodnego wyjścia z sytuacji. Co by nie zrobili ucierpi albo wiarygodność, albo fabuła, albo i jedno i drugie. Pożyjemy, zobaczymy.
Jeszcze nic nie szukałem na ten temat i nic nie wiem, ale w momencie jak obejrzałem ostatnią scenę byłem pewny, że pociągną to dalej.