PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=576962}

Dochodzenie

The Killing
8,0 36 025
ocen
8,0 10 1 36025
7,4 14
ocen krytyków
Dochodzenie
powrót do forum serialu Dochodzenie

Mam zamiar oglądać, ale zrażony doświadczeniami z innymi serialami obawiam się o inwestowanie swojego czasu w coś co będzie przeciągane w nieskończoność, albo końcówka zaburzy logikę całości.

Stad pytanie, czy serial ma zwięzła formę, czy mamy lanie wody na jeden temat przez 4 sezony a końca nie widać?

Drugie pytanie. Jaki związek mają ze sobą seriale Forbrydelsen, Most nad Sundem, The Bridge i The Tunnel oraz oczywiście The Killing. Wiem, że mógłbym trochę poszperać samodzielnie, ale boje sie trafić na spoilery, wiec bylbym wdzięczny za jakieś skrótowe rozwianie moich wątpliwości.

Motorcycle_Boy

Dwa pierwsze sezony to zamknięta całość, a trzeci jest zupełnie o czymś innym. Zakończenie moim zdaniem jest okey.

The Killing to amerykański odpowiednik Forbrydelsen z pewnymi zmianami.

ares765

tak dokładniej to 3 sezony The Killing = sezon 1 Forbrydelsen. Ach ci dziarscy Amerykanie :)

ocenił(a) serial na 6
Motorcycle_Boy

To zależy jakie lubisz seriale? Ja lubie kryminały itp. Uwielbiam seriale, filmy i ksiązki o tej tematyce. ALe The Killing mnie strasznie nudził. Obejrzałem 2 sezony z wielkim bólem. Słaba gra aktorska, a całą ta kryminalna akcja stoi na słabym poziomie. Obejrzyj TRUE DETECTIVE (aczkolwiek tu jest zakończenie do bani).

marcin0218

Hej. Jestem chyba w okolicach 6 odcinka The Killing i powiedzmy, ze średnio mnie to wciągnęło. Z braku laku pewnie te 2 pierwsze sezony obejrzę.

True Detective widziałem. Tak jak początek obiecywał naprawdę wiele, tak z perspektywy ostatnich odcinków ten serial ssie. Jedna wielka wydmuszka jak dla mnie.

ocenił(a) serial na 6
Motorcycle_Boy

No tak. W true detective im pozniej tym gorzej a zakonczenie klapa. Ale pierwsze 5 odcinkow bardzo mnie wciagnelo. I super sprawa ze akcje rozdzielili na tyle lat :)

użytkownik usunięty
marcin0218

True Detective - im później tym gorzej? Oo ... ludzie.... jeśli tak oceniacie TAKIE DZIEŁO, to jak oceniacie wszystkie inne? dla mnie TD to perła, każdy kolejny odcinek wciągał z większą siłą, a zakończenie bardzo mi się podobało. mieli zginąć? caly ten wysilek mial pójść na marne? niemal 20 lat śledztwa? dobrze bylo wiedzieć, że mimo calego tego mroku, pojawia się na koncu jakaś iskierka nadziei. przecież i tak cenę za to wszystko ponieśli bardzo dużą

marcin0218

No nie wiem , mnie tak samo jak kolege obok, 2 pierwsze odcinki były ciszą przed burzą. Od 4 to jazda bez trzymanki aż do końcowych napisów.!!!

ocenił(a) serial na 6
kerovsky

no tak serial super napisałem wyraźnie ale zakończenie z jakimś spoconym JOZINEM Z BAZIN plus nagłe połączenie faktów z przed wielu wielu lat (troche za szybko nagleim to wyszło) to porażka. Ale całokształt 9/10

ocenił(a) serial na 10
kerovsky

Dokładnie - jazda bez trzymanki. Oglądałam do 3 nad ranem i nie mogłam przestać.

ocenił(a) serial na 8
Motorcycle_Boy

3 sezon The Killing jest znacznie szybszy bo 1 sprawa = 1 sezon, a nie dwa ;) No i jest bardziej mroczny, a Holder paraduje w prochowcu i białej koszuli [!!]

ocenił(a) serial na 8
Motorcycle_Boy

Końcówka słaba? Jakiego końca się spodziewałeś? Że zginą? Wybacz, ale to by była dopiero przesada. Chłopaki przez śledztwo stracili wiele, więc mieliby stracić więcej? Rozwiązanie sprawy to dla nich w pewnym sensie wybawienie, odpokutowanie grzechów z przeszłości, wyjście na zero. Mnie się końcówka spodobała bardzo, niebanalna historia z happy endem :) Tylko czekać na drugi sezon z nową historią i bohaterami ;)

adameczek1314

Chodzi mi o to, ze końcówka obnażyła całkowity brak logiki tej historii.

Motorcycle_Boy

Dlaczego uważasz, że brakowało logiki? Mi też sprawca średnio się podobał, ale wszystko jakoś się połączyło.

Cairns

Owszem, wszystko się połączyło. Potężna afera sięgająca samych szczytów władzy połączyła się w miejscu gdzie mieszkał jakiś spocony, śmierdzący gównem nieudacznik z wyraźnymi odchyłami psychicznymi, zajmujący się całymi dniami zaplataniem spirali z gałązek.
Sorry, zbyt inteligentny jestem, aby dać sobie wcisnąć coś takiego.

ocenił(a) serial na 6
Motorcycle_Boy

Dokładnie

ocenił(a) serial na 6
adameczek1314

nie no spokojnie. Zginąć od razu :) nie nie :) Ja wiem że żyli tą sprawą przedewszystkim jeden znich. Sprawa mu nie dawałą spokoju przez te wszystkie lata. Ale chodzi o to że jak spotkali się po latach to nagle tak szybko ją rozwiązali. Tu se domek zielony przypomnieli od razu po tylu latach. A zabójca okazałsię jakiś JOŹIN Z BAZIN :) o to mi chodzi. A tak to serial mega super naprawdę mi się podobał. Miał to wszytsko co trzeba prócz zakończenia.

ocenił(a) serial na 6
marcin0218

zacytuję kolege wyżej który ma podobne zdanie co do końcówki:" Owszem, wszystko się połączyło. Potężna afera sięgająca samych szczytów władzy połączyła się w miejscu gdzie mieszkał jakiś spocony, śmierdzący gównem nieudacznik z wyraźnymi odchyłami psychicznymi, zajmujący się całymi dniami zaplataniem spirali z gałązek.
Sorry, zbyt inteligentny jestem, aby dać sobie wcisnąć coś takiego."

ocenił(a) serial na 7
marcin0218

Twierdzisz, ze slaby, ale dajesz ocene 6/10 (niezly)? Moze troche konsekwencji?

marcin0218

Wow. Kompletnie nie zgadzam sie z twoja wypowiedzia. Serialowi mozna co nieco dopowiedziec ale nie ze jest nudny. Chyba ze nuda dla ciebie jest gdy nie ma podanych informacji kto jest winny a kto nie.
Niewiarygodna zaleta tego serialu jest wlasnie igranie z ludzkimi watpliwosciami. Ja sam lubie od razu w trakcie ogladania analizowac film i zgadywac czy tez nakreslac mozliwych sprawcow. Przewaznie masz pare osob podejrzanych i co nie zrobisz napewno ktoras z nich jest winna. Tutaj tak ladnie dodaja nowe dowody, zmiany podejrzanych i powrot nawet do starych, ze wkoncu nie masz pojecia kto to moze byc.
Pamietam jak pierwszy raz obejrzalem odcinek.. i uznalem detektywow nie za specjalnie ciekawych. Nawet z wygladu nie zachwycali, wiec i mialem mieszane uczucia. Ale dlugo nie minelo a oboje polubilem. Ale tak to juz jest jak sie ocenia serial np po pierwszym odcinku.

Sklonilem sie od odpowiedzi z zupelnie innego powodu.
Napisales ze The Killing jest nudne a poleciles True Detective. Dla mnie to zdanie jest niebywale. Tak wielka sprzecznosc ze poprostu musze to napisac. Dla jasnosci dla tych co True Detective nie ogladalo. True Detective jest jednym najnudniejszych seriali jakie ogladalem. (przez pierwsze odcinki) Nawet polecalem ten serial paru osobom i.. zadne z nich nie ukonczylo go, wlasnie dlatego ze pierwsze odcinki sa tak nudne ze normalny czlowiek o ile nie jest zachecany to bedzie mial duzy problem z przebrnieciem przez nie. I bynajmniej nie mam na celu umniejszania swietnosci tego serialu. Bo mi sie podobal, jako calosc. Mowisz ze od 5 jest gorzej. Dla mnie to dopiero od 5 odcinka cos sie dzieje. Ale to moze kwestia gustow. Ja poprostu zalozylem ze kazdy kto widzial True Detective zdaje sobie sprawe jak bardzo nudne sa pierwsze odcinki, a tu nagle piszesz cos takiego co mnie zadziwia. Wiec jak ktos nagle pisze ze one nie sa nudne.. to ja poprostu tego nie rozumiem. Czy ja cos przegapilem.. Dlaczego tak bardzo cierpialem przez pierwsze odcinki jesli nie byly nudne..

Tak dla jasnosci nie jestem fanem kryminalnych seriali ani filmow. Szczegolnie typowych 1 odcinkowych spraw. Aczkolwiek moje zdanie i moj gust jest oparty po obejrzeniu duzej ilosci tego gatunku. Poprostu inne gatunku automatycznie daja wiecej przyjemnosci. I trudniej o wpadke. Ten serial ogladalem w miare dawno temu, dopiero teraz zaczalem i skonczylem 3 sezon. I jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany.

ocenił(a) serial na 6
Anway

o widzisz :) Każdy ma inne gusta. Zależy jak kto rozumie słowo NUDA :) Dla niektórych True Detective może być nudny. Bo nie był strzelanin itp? Dla mnie był po prostu interesujący. Ciekawy. Zaciekawiła mnie ta całą sprawa bardziej niż w The Killing. I bardziej ambitny oczywiście nie licząc finałowej sceny :)

Ty wolisz The Killing a ja na odwrót. DLa mnie The Killing był nudny mało interesujący, aczkolwiek na początku oglądałem też z zaciekawieniem, później zaczął mnie nużyć. Mówię oczywisćie o 2 sezonach bo dalej nie oglądałem.

Ale jak napisałem każdy ma swój gust i nie ma co się kłócić :)

ocenił(a) serial na 6
marcin0218

P.S. Co do TD troche mnie nie zrozumiałeś. Bo skupiłeś się na nudzie. Mi nie chodziło że od 5 odcinka był nudny. Bo akcji było więcej tylko był gorszy w sensie, że zatracił troche swój klimat swój klimat. I nie mówię że nagle od 5 odcinka daję mu ocene 1 :) umówmy się z że do 7 odcinka daję mu ocenę 9 a za ostatni 6-7 :) Głównie chodzi mi o samo zakończenie. PORAŻKA. Taki JOZIN Z BAZIN jak już pisałem. A wszyscy spodziewali się, że więcej osób za to oberwie bo jak wiadomo więcej osoób było w to wszystko zamieszanych. No ale jak wiadomo w życiu też nie wszyscy za swoje czyny odpokutują :) Tym bardziej politycy itp :)

Motorcycle_Boy

Dobra, jestem właśnie po 12 odcinku pierwszego sezonu, czyli na końcówce.

Ogólne wrażenie raczej nie są zbyt pozytywne. Przede wszystkim razi prymitywna konstrukcja serialu. Mamy tam chyba trzy główne watki (polityka, śledztwo i rodzina zamordowanej) i prowadzenie narracji polegające na schematycznych przeskokach miedzy nimi. Czas trwania pojedynczej sceny jest zazwyczaj tak śmiesznie krótki, ze nie pozwala to na rozwiniecie jakiejkolwiek głębszej myśli - rekord to chyba 10s na watek, potem przeskok na kilka sekund gdzie indziej i powrót do poprzedniej sceny na jakieś 15s. Jak telenowela.

Teraz odnośnie samego rdzenia, czyli śledztwa. Mam za sobą 12 odcinków i wrażenie, że moznaby to sensownie upchać, po wyrzuceniu odcinka 11 będącego chamską zapchaj dziurą, na przestrzeni 2 lub maksymalnie 3 godzinnych epizodów. Od samego początku główni bohaterowie snuja sie tylko z kąta w kąt niczym smród z przenośnego klopa, załatwiając przy tym trochę mało związanych z praca spraw i ogólnie nie wydaja sie zaangażowani w to co robią, albo raczej powinni robić. Przez 12 odcinków totalny schemat, napięcie niczym płaska linia EKG i w sumie nie miałbym z tym problemu gdyby nie to, że intelektualnej rozrywki tez mi tutaj twórcy nie dostarczają. Dialogi miałkie, sprawiające wrażenie jakby ich autor pisał je naprędce, byle tylko coś skrobnąć, nieprzekazujące zazwyczaj żadnej treści, często strasznie pretensjonalne.
Nie ukrywam, że oglądając The Killing cały czas mam w głowie The Wire i jestem przez to nieco skrzywiony. Tam nawet prosta scena była napisana tak, ze oglądało się to z zapartym tchem. Tutaj niektóre sceny oglada sie na większym znudzeniu niz na przykład nieobrobione nagranie z jakiegoś dokumentalnego reportażu.

W tym wszystkim przeszkadza tez brak logiki i słaba narracja. Przykładowo od pierwszego odcinka wiadomo, że Sarah ma wyjechać z miasta. Ma wyjechać, ale tak naprawdę nie wiadomo do końca po co. Niby jest gadka o jakimś ślubie, ale widz nie dostaje tutaj nic sensownego. No i kobieta ma wyjechać, ale spóźnia się na samolot i następnego dnia wraca do pracy jakby nigdy nic. Każdy kto kiedykolwiek zmieniał miejsce pracy wie, że umowa o prace wygasa z konkretnym dniem i nie można sobie po prostu wrócić do roboty i udawać, że nic się nie stało.
To samo z tym pomieszczeniem w piwnicy szkoły. Zostało odkryte w pierwszym albo drugim odcinku, a potem watek nagle się ucina. Przecież cos takiego to jest przecież wiele dni pracy dla co najmniej kilku śledczych. Dokładne badanie tego miejsca, długotrwałe przesłuchania pracowników szkoły, uczniów, zbieranie odcisków palców itd. A tutaj nic.

ocenił(a) serial na 8
Motorcycle_Boy

Również nie rozumiem zachwytu nad tym serialem, przeciągnięty, historia też taka sobie. Pod nosem ludzie mają taką perełkę jak Most nad Sundem, a zachwycają się tym.

ocenił(a) serial na 9
esswain

"Pod nosem ludzie mają taką perełkę jak Most nad Sundem, a zachwycają się tym." - zastanawiam sie kiedy osobniki tacy jak ty w koncu zrozumieja, ze ludzie sa rozni i rozne sa gusta. To ze tobie sie cos nie podoba to nie znaczy, ze mi tez sie nie spodoba. BTW widze, ze dales the killing ocene 7 wiec w koncu sie zdecyduj czy ci sie podoba czy nie.
Ja natomiast naczytalem sie wiele o serialu The Wire jaki to jest genialny a mnie poprostu strasznie wynudzil!
Pozdro.

ocenił(a) serial na 9
snail_1981

Wiesz, niektórzy nie rozumieją czegoś takiego jak skala ocen i wszystko, co nie jest na 9 jest dla nich słabe... :D A tak wracając do samego serialu, pierwsze dwa sezony nie są rewelacyjne, trochę przeciągnięte, ale mimo wszystko to świetny serial. Za to trzeci sezon jest wyśmienity - jeszcze bardziej podkręcono atmosferę, stworzono świetny scenariusz, sprawę zamknięto w jednym sezonie, przez co akcja jest o wiele bardziej "skondensowana". No i zamknięto w końcu starą sprawę Linden, o której trochę się pobrząkiwało przez pierwsze dwa sezony. Nawet jeśli komuś pierwsze dwa nie odpowiadały, choćby ze względu na wątek polityczny, który nie musi się wszystkim podobać, to może zacząć równie dobrze od trzeciej części. Przed chwilą obejrzałem finał i ciesze się, ze dopiero teraz, bo chyba nie wytrzymałbym czekania na następny, ostatni sezon. A tak tylko parę tygodni :)

ocenił(a) serial na 9
gumisiwo

"Wiesz, niektórzy nie rozumieją czegoś takiego jak skala ocen i wszystko, co nie jest na 9 jest dla nich słabe... :D"
No niestety.

Wracajac do the killing to mi akurat bardziej podobaja sie 2 pierwsze sezony. Genialny klimat i fajnie prowadzona akcja. 3 sezon tez jest niezly i z niecierpliwoscia czekam finalowy sezon:)
Pozdro

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones