W jakim stopniu jest ten serial powiązany z wersją z 2007 r. ? Jest jakieś konkretne pokrewieństwo? jakaś spójność? czy nie oglądając Forbrydelsen mogę się zabrać za ten nie tracąc przy tym jakiegoś ważnego wątku? Widzę, że fabuła mniej więcej ta sama w jednym jest Rosie a w drugim Nanna Larsen wnioskuję, że rodzina(?)
Nie mam pojęcia,bo nie widziałem oryginalnej wersji. Mogę za to powiedzieć,co wiem. Serial the killing w wersji amerykańskiej jest mega fajny i wciągający !! U mnie 9/10
Wersja amerykańska to zwykła zrzynka i nic więcej. To nie remake, to plagiat, gdzie nawet niektóre sceny sa żywcem wyjąte ze skandynawskiej wersji.
The Killing w wersji amerykańskiej jest stworzony na podstawie Forbyrdelsen. I seria jest bardzo podobna, ale niektóre wątki poprowadzone są inaczej. Kolejne serie obydwu seriali już tylko bardzo luźno się ze sobą wiążą. Warto obejrzeć obydwa seriale, bo są genialne.
Szkoda,że nie można polubić czyjegoś komentarza. Ale co tam. Lajkuje Twój komentarz :)
OOOO to nawet się nie zabieram. Holder i Linden w wersji europejskiej ? Jakoś nie umie tego sobie wyobrazić :)
Największym mankamentem wersji duńskiej jest zupełny brak Holdera. Jedynie w I serii jest facet na którym bardzo luźno oparta jest postać Holdera, ale on (spoiler) ginie.
Próbuję nadrabiać zaległości, ale zaczęłam ostatnio oglądać Kompanię braci i mam ochotę na House of cards.
Kompania braci znakomita, house of cards to nie moje klimaty. Nie lubię niczego,co powiązane z polityką,nawet filmów czy seriali. Ale Breaking Bad,jak Holder w The Killing,miażdży system !:)
Ja też nie przepadam za tematami politycznymi, ale uwielbiam Kevina :-)
Skoro tak mówisz to muszę obejrzeć.
Jest coś,o czym powinnaś wiedzieć. Nie zrażaj się dwoma pierwszymi sezonami. Są dobre i tylko dobre(podobno-to jest zdanie ogólu). Jednak warto się przebić,bo od trzeciego sezonu BB dostaje takiego wystrzału,że szczęka opada...Za każdym razem nie jest się w stanie niczego przewidzieć. Mówię o tym tylko dlatego,że mnóstwo ludzi narzeka na pierwsze dwa sezony. Mnie osobiście wciągło od początku,ale gdy z Tobą było odwrotnie to nie rezygnuj :)
Daj potem znać co sądzisz. Jakby co pisz tutaj lub na forum Breaking Bad. Z oczywistych powodów jestem tam częstym gościem. Jestem ciekaw,co będziesz sądzić na temat serialu. P.S umiesz zaproponować jeszcze jakiś ciekawy serial ?
Jasne, gdy tylko zacznę oglądać napiszę. Mnie się jeszcze podobał Detektyw i Fargo. Nie wiem czy oglądałeś?
Nie a to ze względu na to,że oba stosunkowo nie dawno powstały i pewnie będzie jeszcze kilka sezonów,co zajmie kilka lat. Nienawidzę czekania i wolę,jak jest dostępny cały serial od A do Z,lub przynajmniej kilka sezonów,a całość czeka jedynie na ostatni,wieńczący sezon. Właśnie Breaking Bad jest już całkiem skończone,no i oczywiście The Killing :) Z takich to ciężko coś znalezć,prawda ?
He he widziałem :) Akurat takich seriali nie brakuje. Np Wszyscy zachwycają się na d The Wire,a ja widziałem 7 odcinków i jakoś mnie to bardziej wkurzało niż zachwycało. To samo z Białymi Kołnierzykami...
Dzięki za ostrzeżenie, że jest spoiler. Jakże genialne w swojej prostocie i praktyczne. Akurat jestem na etapie zerówki i składam literki w trakcie czytania. W porę więc się zorientowałem, żeby nie czytać dalej:)
Jak może być problem skoro były podziękowania za dobitne ostrzeżenie, by nie czytać dalej:)
Swoją drogą oglądam tę duńską wersję. Długo się rozkręca ten pierwszy sezon, ale jednak rozkręca.
Dobrze, dobrze, ironię to ja jeszcze umiem rozróżnić. Rzeczywiście to oznaczenie było niefortunne. Mnie bardziej podobało się Dochodzenie. Duńska wersja jest generalnie mniej dynamiczna, ale też ciekawa. Zresztą jestem miłośniczką skandynawskich kryminałów.
Po pierwszym sezonie duńskiej wersji, rozważam przerzucenie się na wersję amerykańską. Jest jakaś ciągłość?
Nie ma ciągłości, dlatego zalecam najpierw dokończenie duńskiej wersji, a później obejrzenie amerykańskiej :)
To ja mam jeszcze pytanie odnośnie książki. Oglądałam na razie tylko 4 sezony The Killing w wersji USA i zastanawiam się, czy cz.1 książki ma takie samo zakończenie jak w sezonie 2 prod. USA. Albo czy książka kończy się tak samo jak wersja duńska serialu? Pytam, bo nie wiem, czy tracić czas na książkę, jeśli mam jeszcze zamiar obejrzeć sezon 1 produkcji duńskiej? Czy też może 2 wersje serialu i książka mają różne zakończenia i tym sposobem istnieją 3 różne wersje historii Nanny/Rosie Larsen?
Książki nie czytałam, ale z tego co wiem to została ona napisana na podstawie scenariusza amerykańskiej wersji The Killing, więc z wersją podstawową czyli duńską ma niewiele wspólnego.
Oglądałam wersje ameryk. i książka to całkiem inna bajka ;) Spójne są niektóre nazwy lub detale ale to dwa różne światy. Książka mimo to wciąga jak serial ;)
Jestem na 20% książki i rzeczywiście jest wciągająca :) to teraz tylko obawa, czy wątki z książki nie są odwzorowaniem wersji duńskiej (tak bardzo lubię Linden, że mam zamiar obejrzeć/przeczytać każdą wersję).