Serial jest w swojej treści skrajnie rasistowski - mamy tu okrutną polską mafię, Polkę oddającą się małolatom za browary w barze, gościa rozdającego kasę nad pączkiem, babcie Polkę skrajną rasistkę, której wpisano w dialog wszelkie możliwe ograne frazesy i wrażliwego oczytanego murzyna jako skrajność. Mamy burmistrza, który jest wskazany jako stereotypowy biały polityk i pokojowego imama - skrajny rasizm, nie oddający rzeczywistości. Ponadto serial się momentami meeegaaa ciągnie.