J.w Obejrzałem pierwszy sezon, bardzo mi się spodobał i nie chcę sobie rozwalić opinii o serialu. Wole zakończyć na dobrym jednym sezonie niż obniżać ocenę na kolejnych sezonach. Miało to miejsce np z: Dexterem, Mentalistą czy Jak poznałem waszą matke. Jeszcze kilka innych by sie znalazło.
Moim skromnym zdaniem...jak najbardziej. Robiąc sobie mały remanent w pamięci mam takie wrażenie, że 2 sezon jest o połowę lepszy niż 1. Poza tym trochę się dziwię, że nie chcesz się dowiedzieć who killed Rosie Larsen ;)
Pod koniec sezonu z tego co pamiętam to wszystko wskazywało na Richmonda, tylko ta ostatnia scena była jakby "na siłę wrzucona" i boje się że zrobi się z tego karykatura części 1. Jak nie burmistrz to kto nowy i jakieś nowe bezsensowne wątki się pojawią. Ale jak mówisz, że dobra, to ogarnę
Bardzo dobrze pamiętasz. Co prawda jest kilka wątków może nie mających ścisłego związku z okolicznościami śmierci Rosie ale uważam, że wszystko jest na miejscu i nie można się nudzić. Pozdrawiam.
Jeśli obejrzałeś pierwszy sezon i Ci się w miarę podobał to oglądaj 2. Główny powód to kto zabił Rosie, a po za tym jest masa nowych wątków, postaci... i finałowy twist jest zaskakujący. Korzystając z faktu że jestem na zwolnieniu lekarskim, obejrzałem drugi sezon w półtora dnia, wciągnął mnie strasznie. Owszem było kilka dłużyzn (13 odc można by zredukować do 9-10 kosztem niektórych przeciągających się wątków), ale ogólnie podobał mi się bardziej niż sezon 1.
Biorąc pod uwagę Oseney, że założyłeś ten temat 9 dni temu, wiedziałeś, że serial The Killing skończy się już definitywnie na 2 sezonie, nie wiem nad czym tu się zastanawiać. Chyba wiadomo, że trzeba obejrzeć 2 sezon, naprawdę nie ciekawiło Cię kto jest mordercą? To tylko 13 dodatkwoych odcinków a nie 5 sezonów. Podobnie jak qu3ss obejrzałem sezon 2 The Killing w półtorej dnia i naprawdę pierwszy raz mam coś takiego, że faktycznie 2 sezon był naprawdę lepszy od pierwszego. Co do przeciągających wątków zgadzam się z kolegą wyżej, uważam, że w ogóle można by było zrobić z tego jeden dłuższy sezon np. 18-20 odcinkowy puszczony jednym tchem, a nie kazali nam czekać rok na drugi sezon.