Oj wątpię żeby Joel wrócił. Teraz będzie Zade. Chyba że scenarzyści czegoś nie wymyślą :D
No niestety tak pewnie będzie. Jego pojawienie się było definitywnym zakończeniem jego wątku. Koniec miłości, nowe związki, bez żalu...Szkoda, bardzo go lubiłam.
chyba jako jedyna z nielicznych go lubiłaś:) bo widzowie zdecydowanie są za ZADE. Choć dla mnie Joel mógł by nadal grać w serialu ale jako przyjaciel;)
Czasem mam wrazenie ,ze jedyna:) ale ogladac i tak bede. Kazdy odcinek, chocby poziom siegnal totalnego dna. Chyba, ze odejdzie Lemon albo AB haha