odcinek fajny, przyjemny , zresztą jak wszystkie :)

Wade <3 to co robi dla swojego ojca sprawia, że uwielbiam go jeszcze bardziej :)
Lemon i George = nudy,nudy,nudy.
Reklama Lavon'a niezła :D

czy ktoś mi powie dlaczego addy która była w poprzednim odcinku, dopiero w tym przedstawiła się zoe? twórcom się pomieszało? czy to ze mną jest coś nie tak? :P

Bo stacja wyemitowała odcinek poza kolejnością. ;) Czasami tak robią, puszczajac odcinki, które uważają za lepsze najpierw, żeby zachęcić większą oglądalność początkowymi odcinkami.

Jak to poza kolejnością? 5 miał być przed 4?

to miałoby sens ;) patrząc na relację zoe-wade w odcinku piątym coś trudno uwierzyć że zoe jest taka swobodna po zakończeniu odcinka 4.

Dokładnie. :) Przypuszczam, że np. na DVD może już być normalna kolejność.

Aż sobie przejrzę oba odcinki w tej kolejności :)

Jestem świeżo po obejrzeniu tego odcinka i muszę stwierdzić, że był całkiem dobry. Może bez fajerwerków, ale nie ma co się spodziewać fali gorąca w co drugim epizodzie :) Krótko mówiąc, Wade jak zwykle cudowny. I to jego 'Cowboy?'. Sprawa z Ojcem jeszcze bardziej sprawiła, że chłopak zapunktował <3
Lavon jest fantastyczny, ale nie rozumiem tego, co robi dla Lemon.. Wystąpił w reklamie, aby ona mogła być przewodniczącą tych całych Strażniczek? Ośmieszył sie, moim zdaniem całkiem niepotrzebnie.
No i muszę przyznać, że całkiem urocza była scena Lemon i George'a. Są tam 'słit', że mogliby zastąpić kilogram cukru. Ale przez to pasują do siebie.

Ja też, ja też po seansie i jest super! Podpisuje się pod twoimi słowami :" bez fajerwerków " a jednak po tym odcinku wiem że o żadnym Georgu mowy być nie może, będzie epizod, może nawet dłuższy niż byśmy tego sobie życzyły, ale nie będzie to miało znaczenia bo Zoe i Wade to jest przeznaczenie tej historii ( głęboko w to wierzę, inaczej zostanę chyba ateistką : ) )
Wade i jego ojciec, spojrzenie Zoe, które było takie wymowne. Wade na każdym kroku chce w jakiś sposób "dotrzeć" do Zoe. Jest między nimi porozumienie i te złośliwości dodają pikanterii, w końcu kto się czubi ten się lubi, a z Georgiem byłoby nudno i słodko jak z Lemon, bo to taki typ. Mam nadzieję że cokolwiek się stanie, Z-G to szybko się skończy, nie chcę nawet na to patrzeć bleee. Lavon widocznie kocha Sweet Lemon i to bardziej niż George, nie wróżę jednak temu przyszłości, nawet jeśli ich romans wyjdzie na jaw.
Czekam na gorące sceny Z-W bo teraz już ledwo się trzymałam, ja bym nie była taka powściągliwa jak Zoe, Wade jest zabójczo sexowny !