Oglądam juz 2 sezon właściwie to się powoli kończy bo porwali ja Indianie. Ale mam pytanie. Ona ma w serialu 35 lat i zostanie dziewica do ślubu z Sullym???
Urocze było to ich przymierzanie się do pierwszego razu podczas podróży poślubnej!
A we współczesnych serialach zaczyna się związek od pójścia do łóżka...
To "czekanie" uważam za najwiekszy plus tego serialu, zupelnie niespotykane we wspólczesnych produkcjach. Jestem w połowie 3 sezonu :)
W ostatnim odc 2 sezonu kiedy Sully oswiadczył sie Michaeli w tym indiańskim namiocie doszlo między nimi do najmietnych pocałunków. W nastepnej scenie byli już w domu i mówili dzieciom o swoich planach. Gdyby to było latino można bylo by pomysleć, że w namiocie cos sie wydarzyło.
Rozbroila mnie scena miedzy protami w odc 2 s3 (ojcowie i synowie) kiedy Sully mowił o uswiadomieniu Briana, sugestie, że nie wszystkiego mozna dowiedziec sie z książek Michaela wzieła do siebie. :D Sully świetnie wyglądal w tej scenie, oczy mu płoneły. Z jednej strony byl nakręcony a z drugiej nie probowal kleic się do ukochanej, bardzo mu to dodalo wiarygodnosci. Genailna scena.
W odcinku 5s3 (bibioteka) podobala mi sie scena w ktorej Michaela mowi o swoich obawach dotyczacych małżeństwa. Uderz w stół... odpowiedz na scene z odcinka 2. Ona martwi sie, ze nie bedzie wiedziała co i jak... A on nie odpowiada jak wiekszosc facetów.. nie smieje sie ani nie obraca w tego w żart.. nie wykorzystuje sytuacji aby sie do niej przytawiać itd Mówi z powagą, ze na wszystko przyjdzie pora, a etap zalotów jest jak ksiazka którą trzeba przeczytać od poczatku do końca. We właściwej kolejnosci i nie można niczego pominąc. Scena robi wrazenie - istna perelka :)