PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
2005 - 2022
8,1 33 tys. ocen
8,1 10 1 32948
8,5 12 krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

Matko, co to był za odcinek O_O Zaskakująco mroczny, momentami wręcz obrzydliwy, ale jaki klimatyczny <3 A pomyśleć, że przez pierwsze minuty skłąniałem sie ku bardzo niskiej ocenie... Wspaniały Capaldi, Wspaniały Sachet, wspaniała, poruszająca historia.
Jedynie co mnie irytowało to Bill - w tym odcinku wyjątkowo niesympatyczna się zdawała ( w przeciwienstwie do poprzednich) Doktor już lepiej dogadywał się z Harrym. Poza tym - wszystko na plus - od muzyki, przez horrorowe klimaty ( naprawdę można sie było przestraszyć - może to nie poziom "Blink" czy "Midnight" ale takie "Hide" z 7. sezonu się chowa") po grę większości obsady, scenariusz czy reżyserię było naprawdę bardzo dobre.
Brak Nardole'a zaczyna razić nawet mnie - w końcu nazwisko aktora figuruje w czołówce tak samo jak nazwisko aktorki grającej Bill, czyli teoretycznie powinien być drugim towarzyszem.... No cóż, według doniesień za tydzień dostanie swoje pięć minut (szkoda, że odcinka, mimo że napisał go Jamie Mathieson jakoś nie widzę...)

Ogólnie - zasłużone pierwsze w sezonie 10/10

P.S TEORIA Czy tylko ja po tym odcinku mam wrażenie, że Doktor ukrywa w krypcie... SUSAN!? W tym odcinku, szczególnie pod koniec pojawiło się mnóstwo wskazówek w postaci relacji Wynajemcy z jego córką/matką, i to pytanie, czy Doktor posunął by się do tego samego by ocalić ukochaną osobę skwitowane ciszą i wymownym "Your silence is a confirmation". Do tego relacje Doktora z Istotą zdają się być dużo bardziej przyjazne niż spodziewał bym się nawet po relacjach z Missy... No i Bill zwracająca się do niego przez "Granddad" nabiera innego znaczenia XD

A i nie zapominajmy o zdjęciu z Pierwszego odcinka...

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

Też mi się podobało. Zachowanie Bill uważam za usprawiedliwione - jej relacja z Doktorem to relacja "Nauczyciel - uczennica", a to była inna sfera jej życia ;) W krypcie jest raczej ktoś inny, nie Susan - jej nie cieszyłaby historia o unicestwianych ludziach. Najsensowniejsze wydaje się, że to Saxon albo Missy, ale Moffat na pewno jak zwykle miesza nam w głowach. W ogóle w wywiadzie powiedział, że na rozwiązanie tej zagadki musimy poczekać zaledwie do szóstego odcinka, nie do finału. Skandalicznie mało Nardola to, zgadzam się, problem, aczkolwiek w zwiastunie przyszłego odcinka widać, że jest na tej stacji kosmicznej razem z Doktorem i Bill, czyli ruszy cztery litery ;)

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

No, po dwóch słabych odcinkach w końcu doczekałem się czegoś porządnego. Podobał mi się, trzymał w napięciu i trochę przestraszył jak odcinek pierwszy. Uwielbiam to jak Doctor próbuje się dogadać z młodymi ludźmi. Suchet też super, jednak dał trochę za dużo Poirota w całą grę. Bill dalej do mnie nie przemawia... Nie mam pojęcia czy to przez to, że Clara była genialna i niesamowita czy po prost Bill jest słaba. Co do osoby za drzwiami - nie mam stuprocentowej pewności, ale wydaje mi się, że jest to Mistrz. Ten moment jak Doctor wspomniał mu o historii, w której kosmici zjadali młodych ludzi - od razu mi się skojarzyło to z Saxonem jak zżerał wszystko, żeby mieć energię do przeżycia.

Co do Nardola... Ja za nim nie przepadam, jego postać jest dla mnie zbyt dziecinna i w sumie cieszę się, że jest go tak mało. Jestem trochę zdziwiony, że nie pojawiła się jeszcze Missy, ale i w tym przypadku jestem zadowolony. :D