PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
2005 - 2022
8,1 33 tys. ocen
8,1 10 1 32948
8,5 12 krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

12 i TARDIS

ocenił(a) serial na 10

czy nie zastanawia was że 9 , 10 i 11 kiedy lecieli TARDIS to wszystko się trzęsło :D a 12 to tak spokojnie czyżby Doctor nauczył się latać TARDIS? :D

ocenił(a) serial na 10
kwiatekskav

Może River Song go nauczyła za poznanie imienia Doctora :D

kwiatekskav

Być może ma to związek z tym, że 12 nie jest tak że tak bowiem... 'świrowaty' tak jak 10 i 11, nawet 9, który uśmiechał się coraz bardziej w coraz bardziej żenujących sytuacjach. Może jest to jakieś podkreślenie, że 12 jest, no może nie bardziej opanowany, ale on po prostu wydaje mi się być jakiś smutny :( (tak, tak, z pewnością nie ma to zbyt wiele wspólnego, no ale to mi przyszło do głowy).

ocenił(a) serial na 8
Anabelle09

tak w sumie to sie zastanawiam czemu taki smutny chodzi 12. przeciez uratowal swoja planete. 9,10 i 11 zyli z tym ze ich wszystkich zabili i mieli swoje 'smutne' momenty ale mimo to pozostawali bardzo radosni. wydaje mi sie ze w przypadku capaldiego jest odwrotnie - caly czas chodzi przygnebiony a tylko czasem ma 'wesole' odchylenia.

Dochuu

moim zdaniem Doktor zawrze umiał tak ,,prowadzić'' TARDIS tylko teras Doktor spoważniał i wiec prowarzi normalnie
po prostu kiedyś go to bawił, a teras nie

Seba_paj

Och, właśnie mniej więcej to miałam na myśli :)

Dochuu

Cóż, skoro Doctor nie ma przy regeneracji wpływu na swój wygląd, to może nie ma też na swój charakter? o.o No ale później może go chociaż trochę ukształtować. Tak sądzę. Wystarczy spojrzeć na 7 i 11 Doctora, 7 z początku był dosyć śmieszny i ogólnie ciągle się przewracał, a potem nagle był nieco mroczny, zaś 11 był jak duże dziecko, dopiero po stracie Pondów nieco spoważniał, ale był jeszcze nieco zabawny.

Btw. ja chyba w tej serii nie usłyszałam jeszcze dźwięku lądowania TARDIS o.O ;_; Proszę, powiedzcie mi, że był tylko po prostu mi się przesłyszało. Dźwięk lądowania TARDIS to jeden z najlepszych dźwięków Ever.

Anabelle09

dźwięk lądowania był w tej serii i to już kilka razy :) może tylko mniej wyrazisty,
chociażby w odcinku "Listen" (spoiler) kiedy Clara wraca na kolację z Dannnym, albo kiedy Tardis ląduje na (?)Gallifrey.

greenstone

Właśnie obejrzałam 2. raz Listen i faktycznie jest (i faktycznie mniej słyszalny), to dobrze :) Przynajmniej tego mi nie odebrali, bo niestety na razie 8 sezon nie jest jakiś zły, ale jakiś rewelacyjny też nie.

Btw. jak Clara mogła dostać się na Gallifrey? Przecież jest ona w drugim wszechświecie/wymiarze. o.O

Anabelle09

nie wiem, ale wydaje mi się, że to sprawka Tardis. Czasami niebieska budka docierała w różne miejsca, których teoretycznie nie powinna byc. (chociażby w odcinku Hide, albo na Tranzalore {chyba źle napisałam nazwę})

Dodatkowo Doctor na początku odcinka powiedział, że zdejmuje wszystkie zabezpieczenia i podporządkowuje Tardis Clarze całkowicie (czy jakoś tak). Skoro Tardis nie miała zabezpieczeń, to teoretycznie mogła latać gdziekolwiek, nawet w miejsca niedozwolone.

Można by zapytac po co zabezpieczenia na Tardis. To chyba kiedyś Doctor- Tennant mówił, że są wydarzenia, które myszą się stac i których nie wolno ruszac i zmieniac, bo w innym wypadku stała by się katastrofa. No i cuż, Clary rzeczywiście na Gallifery byc nie powinno

Hmmm ja tak to sobie tłumaczę. :)

Anabelle09

mi się jak na razie nowa seria podoba.
Matt Smith był moim ulubionym Doctorem, faktycznie brakuje mi jego zwariowania. Z drugiej strony potrzebowałam czegoś nowego. I to dostałam :). Peter Capaldi jest zupełnie nowym świeżym Doctorem. Moze faktycznie brakuje jak na razie tego czegoś. Matt Smith miał swoje charakterystyczne kwestie (bowties are cool, mad man with a box, geronimo)

Peter Capaldi jeszcze tego nie ma. Ale jestem dobrej myśli. Moze wystarczy jeszcze trochę poczekać aż serial się rozkręci. W końcu nie od razu Cardiff zbudowano ;)

Jak narazie intryguje mnie Misyy. Co o niej sadzisz? Dla mnie strasznie ekscentryczna postac.

greenstone

Ja powoli mam tego dosyć, że TARDIS dociera tam, gdzie nie powinna być. Nawet w Listen była tam gdzie nie powinna być, sam Doctor tak powiedział.

*Trenzalore ;)

To ja nie wiem o co cały ten szum w The Day of the Doctor, gdzie Doctor zamroził Gallifrey i przeniósł do innego wszechświata. Jeśli po zdjęciu wszystkich zabezpieczeń w TARDIS Doctor może dojść nawet do 2 wszechświata, gdzie znajduje się np. Rose lub Galligrey i może tam trafić w dowolnym czasie, to przyznam, ze to jest do dupy. W TDotD pokazano to w taki sposób, jakby to powinien być teraz główny cel Doctora - odnalezienie Gallifrey, i co to tak z płatka wychodzi? Tak łatwo dostać się do Gallifrey w 2 wymiarze? Nieco to naciągane mi się to wydaje. :// Poza tym, Doctor nie mógł by tam wejść, bo tam była jego młodsza wersja, czyli wszedłby w swoją własną linię czasu, nastąpiłby paradoks czy inne timey-wimey itd. itd. (widzisz, sama sobie przeczę :D... chyba).

Tak, mówił to w The Waters of Mars, tamta kobieta zginęła na Ziemi, a nie na Marsie. A Clary nie powinno na Gallifrey wtedy być, bo znowu zmieniła życie Doctora. Szczerze, zaczyna to być nieco nudne i przewidywalne, że to ona przejmuje stery i ona rozwiązuje sprawę. Zresztą, nie tak powinna wyglądać geneza Doctora. Moffat tak głupio sobie wymyślił, przez co Clara przestała być moją ulubioną towarzyszką. -,- A mógł poprzez ten odcinek przekazać inaczej, że jeśli ktoś się czegoś boi, to nie jest to złe.
_____________________________________
Matt Smith był moim pierwszym Doctorem i mam do niego szczególny sentyment. Jest moim Doctorem.
Mając na myśli sezon 8, miałam na myśli historie. Nie są one specjalnie szczególne niestety :( Deep Breath było ok, Into the Dalek było wielką nieścisłością, Robots fo Sherwood mnie nie porwało, a Listen uchodzi za geniusz Moffata, jednak też ma wiele dziur fabularnych. To nie jest to, nie to co np. spektakularny początek 6 sezonu, albo całkiem przyjemny 7. sezonu.
Dam Doctor Petera Capaldiego jest fajny, po Listen jestem do niego przekonana w 85%, więc po następnym odcinku chyba w pełni do niego przywyknę :) A jak 10 miał 'Allons-y', a 11. 'Geronimo!', tak 12. jak na razie ma jedynie 'Question'.

Ale faktycznie, dajmy Capaldiemu jeszcze czas, by się rozwinął.

Ach, Missy. Nic o niej nie wiem, a już ją lubię :D Taka bardzo tajemnicza postać :) Jak pokazano pierwsze oficjalne zdjęcia postaci z 8 sezonu, ta Mary Poppins najbardziej przykuła moją uwagę :D ;) :P

ocenił(a) serial na 8
Anabelle09

No ale w sumie to bylo Galiffray z dziecinstwa Doktora wie teoretycznie bylo jeszcze w naszym wymiarza ? Moze tak ?

Sorymina

W sumie...

użytkownik usunięty
kwiatekskav

Może w końcu zwolnił ten hamulec ręczny? Nie wiem jak z TARDIS ale w samochodzie to znacznie zmniejsza drgania.
O hamulcu w kontekście efektu dźwiękowego jaki wydaje TARDIS mówiła River Song.

całkiem niezła teoria :)

ocenił(a) serial na 1
kwiatekskav

Zgadzam się z tym, najlepiej jak Doctor poleciał uleczyć tego Daleka w drugim epie, i po badassowym tekście "Into darkness" po prostu przełożył dźwignię, nic się nie ruszyło i pyk, są na miejscu. Może to ma jakiś związek z jego pierwszymi słowami :D? "Do you happen to know how to fly this thing", najpierw nic nie umiał, a potem opanował tę sztukę najlepiej ze wszystkich Doctorów :D