Tak, tak, wiem, odcinek za tydzień, ale pojawił się wczoraj krótki teaser do odcinka.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=h7SV16R7J-c
Tak, tak, Statua Wolności oficjalnie jest już Płaczącym Aniołem ^^
Zastanowiła mnie ta scena --> http://24.media.tumblr.com/tumblr_maqpllMz8w1qexayqo1_500.png Doktor odda komuś (Amy?) swoją regenerację? Co się dzieje?
Właśnie mnie wyprzedzilaś, też miałem to napisać. Swietny teaser, jeśli sam odcinek też bedzie taki, to...
Ps czy mi się wydaje, czy Doktorowi znów dostanie się od River :)
Wydaje mi się, że to River Song. Ma podobna kurtkę, ale nie na wszystkich scenach, więc mogła ją dać lub dostać od kogoś. Poza tym to River została schwytana przez Anioła za prawą rękę, i wydaje mi się, że Doctor nie tyle przekazał jej regeneracje, co wykorzystał moc do jej uleczenia zanim "infekcja'" zaczęłaby się zamieniać w kamień.
Tak, też mi się wydaje, ze jednak to River. Kolejne pytanie - do kogo mówił Doktor, że zginął/a? Czyżby tym razem Rory zginął na zawsze, bez powrotu?
Taka kolejna teoria - co jeśli Anioły od początku sezonu szykowały się na porwanie Pondów? W każdym odcinku były migające światła (ulubiony sposób walki Aniołów), więc mogły powoli ich śledzić. Zresztą mają się pokazać już w finale 4 odcinka... Ahh, tyle pytań! :D A co jeśli znów pojawi się Oswin w samej końcówce 5 odcinka? :D
Możliwe. Ale Anioły chyba są trochę zbyt prymitywne, trudno mi sobie wyobrazić, by były w stanie śledzić Doctora i Pondów, szczególnie w podczas ich podróży w czasie i przestrzeni. Nie można jednak niczego wykluczyć - w końcu to Doctor Who.
Natomiast jeśli chodzi o to do kogo Doctor mówi, że zginął to nie sądzę, by możliwe było odgadniecie tego na podstawie trailera, Może to być każdy... Amy, Rory lub nawet River (przed uleczeniem). Chociaż nie sądzę, by to była River, bo miałaby raczej świadomość konsekwencji dotknięcia przez Anioła i doctor nie musiałby jej tego mówić.
Teoretycznie ktoś zginąć musi, ale nigdy nic nie wiadomo, bo podobno wprowadzano poprawki do ich finałowego odcinka, i niepokojąco też brzmi stwierdzenie o zmianie przyszłości przez River Song. Może jednak nikt nie zginie, Doctor wprawdzie nie jest w stanie wszystkich uratować, dlatego też River przybyła z odsieczą.
http://www.youtube.com/watch?v=2jHma_ByRnw <-- To prawdziwy trailer czy zlepek scen z poprzednich sezonów?
PS: Mam oczywiście na myśli drugą część trailera, pogrzeb, martwego Rory'ego...
ten trailer to fanmade, scena pogrzebu jest z Christmas Special "The Next Doctor" a 'martwy' Rory z 6x03
No nie wiem czy fanmade, coś za dużo zachodu, logo, zapowiedz na samym końcu itp. Choć faktycznie, te sceny zdają się pochodzić z tych odcinków ;)
Ok, thx, tak też mi się wydawało, że wszystkie sceny pochodzą z wcześniejszych odcinków, ale z drugiej strony zrobiony jest bardzo profesjonalnie (nie zalatuje tandetą), co mnie zmyliło. W każdym razie dziękuje za rozwianie moich wątpliwości.
Dwa nowe trailery do odcinka
BBC ONE NEXT TIME
http://www.youtube.com/watch?v=km5Ihj9mbcc&feature=player_embedded
BBC ONE TV
http://www.youtube.com/watch?v=FpjMcNUOz-I&feature=player_embedded
O damn, Anioły idą po Rory'ego O_O It's gonna be legen-wait for it-dary! Odcinek zapowiada się fantastycznie!! :D Bedzie dużo timey-wimey :) Zastanawia mnie tylko co to za dziwna energia, która wsysa (?)/wyrzuca (?) Tardis.
Jeśli Rory zginie, to się załamię :(
Rzeczywiście, ciekawe to coś z wirującą TARDIS. Już nie mogę się doczekać :)
Uśmiałbym się gdyby okazało się, że jest to zwyczajnie nowa animacja pojawiającego się Tardis. Ostatnio zmieniono animacje intra, a tym razem przyszła kolei na Tardis. Mało prawdopodobne, ale nigdy nic nie wiadomo.
Wątpię ^^ Intra są zmieione tylko i wyłącznie na potrzeby klimatu danego odcinka :) Choć może zauważyliście, że intro do 4 odcinka baaaardzo różniło się od intra z poprzednich trzech? Te pierwsze trzy były do siebie bardzo podobne, różniły się tylko małymi szczegółami, a czołówka 4 odcinka miała całkowicie inną kolorystykę, fioletową. W ogóle intro z odcinka na odcinek stawało się coraz ciemniejsze ^^ Czy coś to znaczy? Zobaczy się :)
Hmmm... wzmogłaś tylko mój apetyt na ten odcinek, no ale cóż, żeby móc całkowicie się delektować DW czekam cierpliwie na napisy ;) Że ciemniejsze też zauważyłem, ach, ten mrok - coś wszędzie się pojawia, a następny odcinek na pewno będzie - jak to było w przypadku każdego "aniołowego" odcinka - cięższy klimat. Tak w ogóle podoba mi się idea tych stylizowanych (jak się na litość Boską odmienia słowo logo - lóg? hahahahaha), no ale wiecie o co mi chodzi... chyba :P
Od razu mówię, ze ten odcinek nie ma powalającej fabuły, ale jest pełen odniesień do wszystkich poprzednich sezonów. Jest tu tyle paralelizmów i nawiązań, że aż nie wiem od czego zacząć ^^
To ja Cię wyręczę :) Nawiązano do brygadiera i UNITu, K9, Adrica, Zygonów, i chyba tyle. Aczkolwiek może czegoś jeszcze nie wyłapałem.
Nie, nie było tego więcej, choć bardziej subtelne:
-Ostatnia przemowa Briana była bardzo podobna do przemowy Wilfreda (z Donną), gdy ten powiedział, by oni polecieli z Doktorem i ratowali światy.
-Trio jadło fish fingers and custard ;)
-Doktor powiedział, że czekanie jest dla mięczaków (i wtedy zrobili najazd na lekko zirytowaną twarz Rory'ego, który czekał na Amy 2000 lat).
- Doktor podał Amy rękę gdy przekraczali przez portal tak samo, gdy po raz pierwszy podał rękę małej Amy, gdy otwierał pęknięcie na jej ścianie.
- Nawiązano do Złego Wilka (choć chodziło tu bardziej o bajkę, a nie o Rose, ale i tak nawiązanie).
- Doktor wspominał o towarzyszach, którzy go opuścili, zostali w tyle badź zginęli
- Scena gdy Doktorowi staje serce jest baardzo podobna do sceny, w której Dziesiątego staje serce w 3 sezonie (mówią nawet podobne teksty ^^)
Pewnie znalazłoby się nawet i więcej :)
Nie wiem czy zauważyliście, ale 3 odcinek miał miejsce w trakcie 4 odcinka :P W 3 odcinku Doktor żartuje z Rory'ego i mówi, że ten zostawił swoją ładowarkę w pokoju Henryka VIII. W 4 odcinku trio dokładnie w tych samych strojach co w 3 odcinku chowa się pod łóżkiem w pokoju Henryka VIII i Rory zostawia pod tym łóżkiem swoją ładowarkę ^^
Odnośnie tego ostatniego: ja tu widzę timy-wimmy-wobbly. Dla Pondów wszystko idzie w takiej kolejności, jak dla widza, ale dla Doktora już nie (Najpierw kostki, potem dziki zachód)
Ten odcinek faktycznie zapowiada się fajnie i liczę na to, że mnie nie zawiedzie, chociaż temat aniołów został już przez Moffata trochę zepsuty i wyeksploatowany.
11 teaserów do epizodu:
Lightbulbs make another appearance
“I won’t let them take him”
A family trip to the pub is ruined
“Just you wait until my husband gets home”
The Doctor wears reading glasses now. Reading glasses are cool
“There’s a car out front. Shall we steal it?”
There is a very distasteful line read by the Doctor at the beginning
“Rory, do I have noticeable lines on my eyes now?”
The Doctors pockets keep getting deeper and deeper
“Amelia, I am so, so sorry”
There is a scene that is very reminiscent of one from 2010′s “Cold Blood
Zastanawia mnie scena bedaca podobna do tej z Cold Blood. Czyzby rory mial poswiecic zycie dla Doktora?
Jeśli Rory rzeczywiście zginie, to będzie to wielka złośliwość. Zginął w "świecie snu", wessała go szczelina, potem czekał 2000 lat na Amy jako... Plastik - więc teoretycznie nie żył.... A teraz miałyby go przenieść w czasie/zabić anioły? :)
Ale podoba mi się ta wizja, że Statua Wolności jest aniołem. Sympatycznie wygląda.
I okulary Doktora też mi się podobają, jeśli ktoś widział fotki. Bardzo stylowe (haha)
Osobiście coraz bardziej wątpię w to, by ktokolwiek zginął - przynajmniej definitywnie. W The Power of Three Doctor zapewnił ojca Rory'ego, że nie spotka ich śmierć w trakcie ich przygód. Chyba że Doctor celowo okłamał Briana, wiedząc, że ich śmierć jest przesądzona i chcąc pożegnać się z nimi w swoim stylu i podarować im kilka dodatkowych miesięcy życia. Niepokojąco brzmi też wypowiedź River, że przybyła zmienić przyszłość, co może sugerować, że Pondowie zostaną ocaleni i nikogo nie spotka tragiczny koniec. Niestety.
Nie daje mi też spokoju cytat z River "It turns out that the person I killed never existed in the first place. Apparently there’s no record of him. It’s almost as if someone’s gone round deleting himself from every database in the universe.”
Jak mogło do tego dojść? Nie ma szans, by Oswin była w stanie to zrobić, miała wyłącznie dostęp do bazy Daleków. A nawet gdyby była w stanie to zrobić to dziwne, że wrogowie Doctora nie połapali się, że zniknęły wszystkie dane na jego temat i nie domyślili się, że zostali wyrolowani.
Fakt, Oswin to być nie mogła. Ciekawe. Bardzo ciekawe. Oby tylko się nie okazało, że po prostu Moffat się walnął we własnych pomysłach (Niee, bez szans :) )
Jeszcze kilka teaserów
15-14-5 9-19 16-1-19-20
River flies the TARDIS better than the Doctor. AGAIN!
“Loving the almost!”
The Doctor gets slapped for doing something kind
Are there video games there? I love video games”.
20-8-5 9-19 20-23-15
“It’s called marriage, honey. Now hush, I’m working!”
“1938. We just bounced off it.”
“Beware the Yowza. Do not at this point Yowz.”
“Yes, why not? Give him to the babies.”
“The others can hear. Is that why you need all the locks?
20-8-18-5-5 1-14-4 6-15-21-18 13-21-19-20 23-1-9-20
Przygotujcie sobie chusteczki! :P
Będziemy dziś opłakiwać 2 rzeczy - odejście Pondów i dłuuuuuugą przerwę pomiędzy dalszą częścią sezonu...
Chodzą też plotki, ze na końcu pojawi się zapowiedź odcinka świątecznego!
No, właśnie, przerwa jest skandaliczna! ;( Oooo byłoby cudownie, ale niestety jak to z plotkami bywa - to raczej nieprawda, byłby to precedens ;)
Te plotki są ponoć od osób, które widziały już 5 odcinek. Jest szansa na to, ponieważ odcinek świąteczny już nakręcili :)
Tak, ta przerwa będzie dosyć dołująca, ale chyba nie aż tak, jak odejście Pondów.
A ja z niecierpliwością czekam na świąteczny odcinek, to powinno być dobre pocieszenie. Z roku na rok w końcu te odcinki specjalne są lepsze.
Ale Tennantowskie The End Of Time spokojnie mogłoby aspirować do miana najlepszego odcinka.
anioły są chyba najbardziej przerażającymi przeciwnikami Doctora, Silence też są straszni ale nie tak...
Dalej nie mogę się pozbierać ;( Popłakałam się i nie wstydzę się tego :( Dalej nie mogę otrząsnąć się z odejścia Pondów w taki sposób :(
Najgorsze jest to, że już nigdy więcej Doktor nie spotka się z Amy i Rory'm, co powoduje tylko jeszcze silniejszy szloch ;(
Ja jak tam wasze wrażenia? :(
Chusteczki się przydały. Ryczałam jak głupia :< Najgorsze jest to, że już się ucieszyłam, że "ooo happy end, jednak nikt nie umarł, ale ciekawe jak oni w takim razie odejdą..." a tu taką końcówkę nam zgotowali... Będę za nimi tęsknić.
Ja się pytam - Rory, czemu musiałeś odejść od TARDIS by podziwiać jakiś nagrobek!? Ja bym stamtąd uciekała gdzie pieprz rośnie!!
Ja też! I to po takich przeżyciach... I na dodatek jak zobaczył SWÓJ nagrobek to powinno mu dać do myślenia.
Gdybym zobaczyła swój nagrobek, to na pewno nie zawołałabym Amy: "O, Amy, patrz, jest tu nagrobek z moim imieniem i nazwiskiem!" tylko natychmiast zaczęłabym zwiewać. Smutne jest też to, ze Rory nigdy nie pożegnał się z Doktorem ;( I co z Brianem!? :(
Jak Amy i Rory nie wrócą, pewnie się domyśli co się stało... A może spotka kiedyś Doctora, który wszystko mu opowie? Myślę, że Brian będzie się trochę obwiniał o to wszystko, bo w końcu namawiał Pondów do podróży z Doctorem...
No i szkoda, że tak to wszystko wyszło :< Wątpię, żeby z 11 zrobili tak jak z 10, który na końcu odwiedził wszystkich swoich towarzyszy, więc faktycznie już się nigdy nie zobaczą :( ... Chociaż tyle, że Amy się pożegnała.
No właśnie, to jest najgorsze... :( Doktor już nigdy nie bedzie mógł się z nimi spotkać, nawet nie będzie mógł się pożegnać podczas swojej regeneracji. To jest najgorsze...