PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199691}

Doktor Who

Doctor Who
2005 - 2022
8,1 33 tys. ocen
8,1 10 1 32948
8,3 14 krytyków
Doktor Who
powrót do forum serialu Doktor Who

Odcinek jednak NIECO mni rozczarowal. Nie byl zly, przeciwnie,zreszta zdecydowna wiekszosc tego sezonu jest bardzo dobra. Z tym mam jednak taki am problem jak z pierwszym - nie tego sie spodziewalem, a akcja biegla bzyt wolno. Mimo tego na pewno jest od niego lepszy, ma mnostwo dobrych momentow, szokujacy cliffhanger - ten z 9x01 jakos na mnie nie dzialal. oraz dobre, Doctorowe przeslanie. Ciekawy pomysl z uglobalnieniem odcink i rozmieszczeniem akcji w roznych miejscach swiata. Duzo nwiazan nie tylko do DW ale i chocby do walki z terroryzmem. Mysle ze poki co spokojnie dam 7,5/10 i licze ze w drugiej czesci podobnie jak w 9x02 akcja nabierze rozpedu i bede mogl spokojnie wystawic ocene chociaz o punkt wyzsza

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

Nie było tragedii, i dobrze, bo miałem obawy po tym, jak parę lat temu Zygoni okazali się być obok braku McCoya, C. Bakera i Davisona jednym z powodów marności odcinka rocznicowego. Niewiele mogło zaskoczyć, na 99% to Kate znokautowała zygońską policjantkę, a nie odwrotnie, a wielka szkoda - ona niestety Brygadierem nie jest i nigdy nawet się do jego poziomu nie zbliży. Mierna postać. Twist z Clarą także do przewidzenia, ale miało to dalece lepsze konsekwencje - mam tu na myśli ostatnie kilka minut, w których Coleman pokazała prawdziwy aktorski talent. Nigdy w DW źle nie grała, ale to było mistrzostwo. Oby w drugiej części Clary-Zygona było jak najwięcej.
Osgood - w zasadzie tylko potwierdzono oczywiste, ale czemu nie, nic w tym złego. No i Doktor z gitarą - z każdym odcinkiem coraz bardziej to uwielbiam :)

Słabe 7/10.

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

Pani minister z The Thick of It znów ramię w ramię z Malcolmem <333

ocenił(a) serial na 6
Rexus88

Czegoś takiego brakowało "Doctor Who". Nie ma tutaj akcji pędzącej na złamanie karku, nie ma teatralnych ekspozycji Doktora, nie ma rozwiązań w formie deus ex machiny zupełnie znikąd. Zupełnie NIE zgodzę się ze stwierdzeniem, że w tym odcinku akcja biegła za wolno. Całe rozłożenie akcji, dawkowanie napięcia, wprowadzanie bohaterów w intrygę zostało zrobione świetnie! W końcu "Doctor Who" solidnie dał znać, że to nie tylko brytyjski teatrzyk z powtarzalną scenografią, pokazał, że może dać popis w zupełnie innym gatunku. Zaskoczyła mnie brutalność w tym odcinku, nie tylko w postaci scenariusza, ale także wizualiów. Skojarzyłem także to i owo z aktualną sytuacją z uchodźcami (nie wiem czy to było zamierzone przez scenarzystów ;) ) i rasizmem. Narzekałbym natomiast na pracę kamery (momentami nie potrzebnie się trzęsła, a niekiedy robiła dziwne piruety nie wiadomo po co) oraz montaż, ale to (a przede wszystkim to drugie) jest bolączka całego aktualnego sezonu.

ocenił(a) serial na 10
pawello1200

W pełni się z tobą zgadzam, montaż, praca kamery i w szczególności muzyka, która absolutnie nie pasuje do sytuacji są beznadziejne w tym sezonie. Nie rozumiem dlaczego tak jest, bo poprzednie 3 sezony miały właśnie te cechy na bardzo wysokim poziomie.

ocenił(a) serial na 10
Rexus88

Zdecydowanie najsłabszy odcinek tego sezonu jak na razie. Przejdźmy jednak do konkretów:

+ Wstęp bardzo mi się podobał. Zawsze to więcej Dziesiątego i Jedenastego.
+ Pociągnięcie historii z odcinka rocznicowego, wreszcie
+ Osgood jak zwykle świetna : )
+ Doctor Disco i Doctor Funkenstein
+ Jenna jako Bonnie niezła. Potwierdza to moją opinię, że jest ona świetną aktorką i to nie jej (poniekąd) wina, że mam już dość Clary. No i właśnie, dzięki temu mamy kolejny już odcinek właściwie bez niej.

- Nawiązania, cała ta polityczność odcinka niezbyt mi podeszła(nieważne czy chodzi o imigrantów, czy o jakiekolwiek mniejszości)
- Wojskowi dający się podejść jak dzieci (również za drugim razem)
- Niezbyt też podobała mi się scena, w której Bonnie zostaje Clarą. Ja wiem, że widz miał się domyślać że coś jest nie tak, ale ta scena została tak ucięta, że praktycznie od razu było widać, że coś jest nie tak.
- Kolejna już „śmierć” Clary. Ile jeszcze ich będzie, zanim wreszcie odejdzie? To zaczyna być irytujące, na szczęście/niestety pozostało już niewiele odcinków do końca sezonu, więc nastąpi to wkrótce.
- Doktor podróżuje prezydenckim samolotem – ja wiem, że chodzi o nawiązanie do czasów świetności UNITu w serialu, ale czemu Doktor nie użyje TARDIS, co byłoby szybsze/bezpieczniejsze?

Podsumowując, niezbyt dobrze ten odcinek wypadł. Zgadzam się, że sci-fi powinno także obecne problemy (także polityczne) poruszać, można to było jednak zrobić w zdecydowanie mniej narzucający się sposób - znacznie lepiej moim zdaniem zrobiono to z aborcją. Tylko dzięki plusom ocena nie jest niższa – 6/10.