Dobra, może to jest głupie ale chciałabym poznać waszą opinię :p Czy nie uważacie że Clara
może być w ciąży?
Mam takie przypuszczenia ponieważ:
-nie jest to dokładnie powiedziane ale poznajemy tego Orsona Pinka, który 'ma coś co czynienia
z linią czasu Clary'. Plus wygląda jak Danny. Plus ma tak samo na nazwisko jak on. Plus mówi że
w jego rodzinie to nie nowość, podróże w czasie ( czy coś takiego ). Także musi być dzieckiem
Clary i Danny'ego. Danny raczej nie wróci także innej opcji niż tego że Clara już jest w ciąży nie
widzę :/
-kiedy Clara dzwoni do Danny'ego chwilę przed jego śmiercią ma pełno karteczek
poprzyklejanych na półkach. Jedna z nich głosi 'three months'. Może miała zamiar mu
powiedzieć, że jest w 3 miesiącu ciąży?
Co o tym myślicie? Plus sądzę że Clara zaliczy jeszcze tylko Christmas Episode i tyle, raczej już
odejdzie.
Czy wnukiem czy prawnukiem tak czy inaczej musiało być dziecko między Clarą a Pinkiem.
Myślę, że jest to bardzo możliwe. Jeśli to nie był ostatni odcinek z Clarą, to na pewno pojawi się jakieś wyjaśnienie. W sumie podobałby mi się taki obrót zdarzeń. Bo jeśli jest to dobry wątek, to Clara mogłaby zostać jeszcze parę odcinków. Ale zobaczymy.
Niech nie wraca. To jest najgorsze co Moffat i RTD robili w tym serialu. Powroty towarzyszy. Niepotrzebne to i sprawia wrażenie jakby nie mieli pomysłów. O ile jeszcze powrót Marty, Sary czy Jacka miał sens i był logiczny to powrót Rose był mocno naciągany. Jak teraz w święta Clara rozpłacze się i zadzwoni do Doktora, bo jest w ciąży i jest taka biedna, samotna, bez Pinka, to wyłączę komputer. To nie jest telenowela a serial SF!
Chodzi mi raczej o zakończenie wątku samej Clary. Odchodzi i jest sama? Skoro reszta - Rose, Martha, Donna, Jack, Sarah, Amy, Rory, River - dostali jakiś happy ending, a przede wszystkim: ich wątki są pozamykane, to dlaczego odmówić tego Clarze? Jasne, już nie ma zbyt wiele do powiedzenia na jej temat, 2 sezony to i tak dużo. Ale Moffat pootwierał różne wątki, między innymi Orsona, i tylko dlatego mnie nurtuje to pytanie: co dalej? Jeśli Clara miałaby wracać w kolejnych sezonach, to chyba już tylko jako jeden z klonów.
Albo to, albo Orson był jedną wielką zmyłką Moffata i pochodzi w ogóle z innej rodziny Pinków, niezwiązanej z Dannym. Też bym się nie zdziwił :P
jeszcze chcialam dodac ze wtedy jak z doctorem sie spotkali w ostatnim odcinku na koncu to moze chciala mu powiedziec ze nie bedzie z nim podrozowac bo jest w ciazy? a jak sie dowiedziala ze doctor znalazl gallifrey to nic nie mowila zeby nie poczul sie zobowiazany do zostania...