https://www.youtube.com/watch?v=9OSg8U0dpD0
krótka analiza kilku ciekawych zjawisk fizycznych, w które przypadkiem 'wdepnęli' scenarzyści Dr Who :)
To może ja wypowiem się względem początku tego "show".
Podstawowymi założeniami w Doktorze Who są:
* możliwość podróżowania w czasie i nieokreślona w serialu wprost teoria za tym idąca, w tym światy poza czasem i światy równoległe.
* zmiana wymiarowości wewnątrz danej przestrzeni co dotyczy TARDIS, Doktora Who i prawdopodobnie również jego magic wand.
Reszta założeń to igranie z rzeczywistością z danego odcinka ale założenia początkowe imprintują potencjalne możliwości Doktora Who.
Odcinek z preselectą był w człowieczeństwo The Doctora wymierzony by poigrać z widzami i ich wyobrażeniem kim naprawdę jest The Doctor.
Srubokręt dźwiękowy wielokrotnie jest wspominane, że nie został stworzony przez władców czasu więc moim wstępnym założeniem byłoby, że nie służy wcale wprost do zabawy tylko jako narzędzie "komunikacji" z TARDIS lub wielowymiarowością pola regeracyjnego The Doctora. Czyli jest to urządzenie do sterowania, a nie urządzenie do wykonywania jakichś działań wprost.
Oprócz stwierdzenia, że posiada wbudowany układ przetwarzający i jest soniczne w zasadzie niewiele o tym instrumencie wiemy.
Stąd oczywiście jest to nawiązanie do różdżki ale to wynik publiczności w jaką ten serial jest skierowany, a nie sugestia, że serial jest o magach, wróżkach i magii.
Za każdą magią jest doza nauki, a Doktor Who głównie mami widza zostawiając nas bez odpowiedzi, a jedynie z sugestiami.