To tylko takie echa, niby nic ale jakoś tak wpadło mi w oczy i w uszy gdy zaczełam ogladać trzecią serię. Otóz w odcinku trzecim "Gridlock" umierajaca Twarz Boe daje Doctorowi do zrozumienia, że nie jest sam, w tym sensie, że z Wielkiej Wojny ocalał ktoś jeszcze - inny Władca Czasu. Doctor od razu odrzuca taka mozliwość, tłumaczy Marcie kim jest, skąd pochodzi itd. I wszystko było by tylko zabiegiem w scenariuszu mającym na celu przypomnienie historii Doctora, gdyby nie ostatni odcinek, "The Lazarus Experiment" w którym niewiadomo skąd pojawia się facet, który ostrzega matką MArthy przed Doctorem. Facet pojawia się praktycznie niewiadomo skąd, ewidentnie źle patrzy mu z oczu, coś knuje. Ciekawi mnie co z tego wyniknie.
chodzą pogłoski że to jest na 99% stary wróg doktora master - jeśli nie pomyliłam imienia :) w poprzednich seriach doktor zamknął go we wnętrzu tardisa ale wiecie ostatnio wnętrze tardisa kilka razy sie otwierało więc może uciekł:) znaczy takie są plotki
Motywem powtarzającym się w trzeciej serii, takim jak Bad Wolf w pierwszej i Torchwood w drugiej jest Mr. Saxon i większość osób twierdzi, że jest on nowym Masterem, jednak nie jest to ten facet, który rozmawiał z matką Marthy.
Trudno, żeby nie wydał się "śliski", w końcu nagadał jakiś bzdur matce Marthy. No i ta subtelna aczkolwiek niepokojąca muzyczka, kiedy się pojawił ^^ Mnie swoją drogą niezwykle zaciekawiła zapowiedź następnego odcinka, może się zrobić gorąco...
Obejrzałam sobie zwiastuny i zapachniało mi zmianą Doktora o której mówi sie tu i tam. Mam jednak nadzieję, że się mylę. Oglądałam filmiki ze wszystkimi doktorami i Tennant jest zdecydowanie najlepszy. Aż mnie skręce z ciekawości co bedzie w następnych odcinkach, a po drodze eurowizja i na ten tajemniczy odcinek trzeba czekać i czekać w nieskaczoność.
Jest spora nadzieja, że DT nadal pozostanie Doctorem, bo kiedy Christopher Eccleston odchodził to było o tym wiadomo kiedy 1 seria się zaczynała albo jeszcze jakiś czas przed nią. Tak samo z Billie Piper. A teraz mamy już prawie połowę serii i nadal są tylko spekulacje.
Może to, co teraz powiem bardziej nadaje się do tematu o kalkowaniu, ale już jak tu jest rozmowa o następnym odcinku to napiszę to tutaj: Czy nie sądzicie, że 42 to miejscami coś jakby the impossible planet albo the satan pit?
No i jeszcze: Kto wymyślił że eurowizja ma być w sobotę??? To jest zdecydowanie niesprawiedliwe!!!
Oj zgadzam się, żadne usprawiedliwienie nie jest dobre, by tak bezceremonialnie wyrzucić Doktora z programu.
A co do skojarzeń z The Impossible Planet i "Satan's Pit", to zdecydowanie podzielam Twoje zdanie. Dokładnie o tym samym pomyślałam.
Tak w ogóle to ten tajemniczy człowiek nma na nazwisko Saźon i być może jest Masterem albo drugim Władcą czasu ocalałym z wielkiej wojny.
Czyli jednak Saxon i Master w jednym ( przypomina mi to reklamę szamponu do włosów z końca lat osiemdziesiatych :) ).
Czyli, że ja miałam rację:D
Nie spodziewałam się tylko, że Utopia będzie jednym z trzech połączonych odcinków. Myślałam, że, tak jak w poprzednich seriach, to będzie oddielna historia i tylko dwa ostatnie będą połączone. No i teraz jestem bilska załamania, bo obejrzę te odcinki dopiero za trzy tygodnie:(
No tak, z końca lat osiemdziesiątych, bo teraz to już mamy pięć w jednym itd. No i na nasze czasy musiałby się troche więcej napracować np. mogłoby się okazać, że był tym facetem, który przychodził do Jackie i jadł w nocy jabłka i mandarynki (on miał chyba na imię jakoś podobnie, o ile nie tak samo). Ale to dopiero trzy w jednym. Mogłoby się jeszcze okazać, że jet tym facetem, co potrącił Pete Tylera i może jeszcze szefem tego zakładu samochodowego, w którym przacował Mickey. No to, żeby myśleć przyszłościowo dodam jeszcze, że mógłby się okazać także... eee... może... barmanem z tego baru ze School Reunion?
Baaaardzo interesująca teoria :). Szkoda że na natępne odcinki trzeba będzie czekać do wiosny. Ale może "kochana " Tvp uraczy nas w tym czasie powtórkami. W końcu pomarzyć dobra rzecz.