Oczywiście najlepiej byłoby zacząć od pierwszego sezonu, ale pierwsze 5 odcinków jest tak, hmmm... wykonane, że sam się śmiałem, i to bynajmniej nie z powodu śmiesznych sytuacji czy dialogów. Wina w tym głównie efektów specjalnych, które na kolana nie powalają, delikatnie mówiąc, lecz z każdym sezonem jest pod tym względem coraz lepiej, a ostatnie 2-3 sezony mają je już bardzo dobre. Jeżeli chcesz, możesz zacząć oglądanie np. od 1 odcinka 5. sezonu, lub 1. odcinka 2 .sezonu, Akurat DW jest takim serialem że spokojnie można go oglądać praktycznie od dowolnego odcinka. Radziłbym Ci jednak spróbować wcześniej obejrzeć końcówkę 1. sezonu, tak od 9 i 10 odcinka, jeżeli Ci się spodobają, to bardzo prawdobne że serial też. I nie przejmuj się, iż 11 odcinek znów będzie bardzo średni, to na dobrą sprawę ostatni, poza jednym wyjątkiem tak słaby odcinek Doctora. Jeżeli nie- cóż, tak jak pisałem możesz spróbować od 2. lub 5. sezonu, ewentualnie od odcinka Blink, ale licz się z tym, że ten ostatni nie jest typowym odcinkiem, a w dodatku jest zdaniem wielu najlepszym jak dotąd odcinkiem, więc trudno będzie go pobić. Jeżeli i te Ci się nie spodobają- trudno, może to po prostu serial nie w twoim guście, w końcu jest baaardzo specyficzny.

"pierwsze 5 odcinków jest tak, hmmm... wykonane, że sam się śmiałem, i to bynajmniej nie z powodu śmiesznych sytuacji czy dialogów. Wina w tym głównie efektów specjalnych, które na kolana nie powalają, delikatnie mówiąc, lecz z każdym sezonem jest pod tym względem coraz lepiej, a ostatnie 2-3 sezony mają je już bardzo dobre."

A ja właśnie wolałam te kiczowate efekty z pierwszych 4 sezonów. Tandetne elementy to cecha charakterystyczna tego serialu, którą uwielbiam. Dzięki temu DW się wyróżnia. W ostatnich sezonach z Matt'em efekty specjalne są nieco mniej kiczowate, ale nadal nie powalają jakością, więc mam nadzieje, że już tak zostanie.

Były już takie tematy w tym jeden całkiem niedawno. Wg. mnie najlepiej zacząć od początku. Nie rozumiem po co to komplikować. Pierwsze odcinki nie są złe, trzeba tylko trochę dystansu mieć i otwarty umysł. :)

Po pierwsze nie 3 aktorów tylko 11 bo są jeszcze serie klasyczne i film ale one nie są jakoś bardzo związane z seriami nowymi. Radziłbym przejść przez pierwsze 5 odcinków 1 sezonu. Może są nie do strawienia na 1 rzut oka ale trzeba spróbować. Jak już się wkręcisz to pomiń 2 odcinki z sezonu 2 "Love and Monsters" i "Fear Her". Są to jedyne odcinki które w całości mi się nie podobały.

Aż musiałam sprawdzić, o czym były te odcinki i podpisuję się, nie lubię 'Love and Monsters' - szczególnie za końcówkę. Nie uważam, żeby to było zabawne. Naprawdę dziwny odcinek i naprawdę zły (chociaż sama idea tej grupy ciekawa). Z kolei 'Fear her' (czyli odcinek o Olimpiadzie) podobał mi się, był klimatyczny i sama historia przyjemna, bywały lepsze, ale ten znajduje się na mojej liście tych niezłych.

Wśród tych pięciu pierwszych trzeci (o Dickensie) jest całkiem niezły, ogólnie wszelkie odcinki o sławnych pisarzach były fajne - Dickens, Szekspir, Christie. Chociaż z perspektywy czasu zaczęłam lubić i 2 pierwsze odcinki, może na początku wydają się niestrawne, ale chyba nie są aż tak tragiczne, jak się wydawały na pierwszy rzut oka :)

Najlepiej zacząć od pierwszego sezonu. Od samego początku w serialu pojawiają się coraz to nowsze informacje o Doctorze, a oglądając dopiero od jakiegoś momentu można się lekko pogubić ;)