Ja przyznaję, że cieszyłabym się jakby wrócił ktoś z grona: Omega, Sea Devils (przywrócono
Silurian, dlaczego by nie przywrócić Sea Devils?), Mara, Mistrz (ale prawdziwy, nie parodia), Czarny i
Biały Strażnik, Davros, ewentualnie Fenric (choć nie słuchałam z nim jeszcze historii Big Finish,
więc nie wiem, jakie były dalsze losy).
Od razu powiem, nie widzialem calych klasycznych serii, ale z tego co widzialem wybieram:
Celestial Toymaker, Sil, Rani, Mistrz, Silurianie*, Zygoni, Yeti.
*Tak wiem, Silurianie powrocili w sezonie 5 i pojawiaja sie we wszystkich 3 sezonach od tej pory, ale chodzi mi o oryginalnych Silurianow.
To cos z New Who to nie Silurianie, to ludzie z luskami i odrobine inna glowa, to sa Silurianie: http://static.comicvine.com/uploads/original/4/47263/1252828-silurian_1.jpg
Mozna to wytlumaczyc w ten sposob, Sea Devils i Silurianie sa spokrewnieni, istnieje jednak trzecia rasa ktora jest bardziej ludzka, taka hybryda Silurianow i ludzi.
O właśnie, zapomniałam o Rani. Ją też dorzuciłabym do mojego zestawu. Coś mi mówi, że obecna Missy to może być Rani. To była moja pierwsza myśl, jak ją zobaczyłam w "Deep Breath". A co do "Silurian", to mnie też razi ich obecny wygląd. Nie mają prawie nic wspólnego z PRAWDZIWYMI Silurianami. Nie wiem, jak można było tak spieprzyć ich wygląd. No ale przyjmijmy Twoją wersję na osłodę ;-)
Ja mam 3 teorie na temat Missy, Rani, Clara albo nowa postac.
To nie jest moja wersja, wzialem ja od Diamandy Hagan.
Dopiero teraz widze ze nie lubisz Simma, powiem tak, jako wrog Doctora jest okej, fajnie zagrany szaleniec, ale mogli zrobic go nowym Wladca Czasu, bo to jazda na nazwie, to samo co zrobili z Macra.
Co do Mistrza to nie nazywam go Mistrzem, tylko Saxonem, Wladca Czasu moze byc, ale to NIE Mistrz, mam taki ranking Mistrzow: Delgado & Ainley - Najlepsi Mistrzowie, Pratt & Beavers swietni Mistrzowie, Eric Roberts - Najgorszy Mistrz, ale nadal Mistrz, Simm - A idz mi!
Nie podoba mi sie w nowych seriach to kopiowanie klasycznych odcinkow jak, jak Ood to mix Sensorites i Monoyed (nie wiem czy dobrze napisalem, ale chodzi mi o te jednookie potworki z The Ark.)
Do rankingu Mistrzów trzeba jeszcze dorzucić znakomitego Derka Jacobi. I teraz można tylko się zastanowić, o ile lepiej byłoby pozostawić jego, a nie wymyślać wcielenie, którego ja po prostu nie mogę strawić. Pisałam to już nie raz, ale The End of Time to jest dla mnie gwóźdź do trumny dla tej postaci. To jest chyba jedyny (?), albo jeden z nielicznych odcinków, których autentycznie nienawidzę i na samą myśl o nim mnie skręca. Nie zmienia to faktu, że lubię J. Simma jako aktora.
To były chyba Monoidy, o ile się nie mylę. Ale wiem, w czym rzecz. Mi na myśl jeszcze przychodzi skopiowanie żuka czasowego, czy jak się tam nazywał. No jakby żywcem wyjęty z Planet of the Spiders...
O tak, Omega, Mara, Mistrz i Strażnicy mogliby wrócić :D. Tylko Wolałabym Mistrza takiego jak Delgado albo Ainley, bo oboje byli świetni (Delgado robił świetną minę kiedy przegrywał. Wyglądał jak dziecko któremu zabrano zabawkę XD. Aż się go żal robiło :P. I od razu było: "Doktorze, ratuj" XD).
Jeszcze dorzuciłabym Mnicha z The Time Meddler i Valeyarda. I podpisuję się nogami i rękami pod teorią że Missy to Rani ;). Bardzo bym chciała żeby się jeszcze pojawiła.