Zacznę trochę od tyłu, bo aż nie mogę się powstrzymać!
MISTRZ WRACA! Jezus Maria, Mistrz wraca! 15 sekund zapowiedzi kolejnych odcinków, a ja jestem cały podjarany i nie mogę się doczekać! Bożeeee!

Ok...

A teraz odnośnie pierwszego odcinka. Jestem pod bardzo dobrym wrażeniem. Nowa towarzyszka całkiem przypadła mi do gustu, spisuje się, ale czy będzie udana to oczywiście wszyscy powinniśmy ocenić na koniec jej przygody. Capaldi dalej genialny i nikt chyba tego nie podważy. Sama fabuła mało ambitna, ale ostatecznie można było to przyjemnie oglądać. Motyw "strasznej dziewczynki" z Kręgu też mi się bardzo podobał - bardzo łatwo mnie przestraszyć, więc tutaj spisali się na medal. Sporo fajnych i śmiesznych tekstów, nawiązania do wcześniejszych towarzyszek(nawet dla Clary znalazło się kilka sekund i ta cudowna melodia).

Ogólnie bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że każdy następny odcinek także taki będzie.

MISTRZ WRACA.

Pozdrawiam :D