Voyage of the Damned: Doctor całuje Astrid
Zwiastun 4 serii: Doctor całuje Donnę (albo kogoś, kto z profilu wygląda jak ona)
Wcześniej były Joan, Martha, Rinette...
O ile przy Joan nie był do końca sobą, a z Marthą to był 'transfer genetyczny' to pozostałe... scenarzyści mogliby na prawdę wymyślić coś innego.
A pocałunek z Astrid może oznaczac coś jeszcze - Doctor zaczyna zapominać o Rose. I można by było powiedzieć no trudno, kiedyś to się musiało stać. Tylko, że Rose ma wrócić. I ciekawe co zastanie? Chyba że ona też już nic nie czuje.
no proszę a jednak ktoś już to ogladał(wiedziałam!) :) ja swoją opinie na temat tego odcinka napisałam w temacie czy wróci Rose (jakos tak wyszło) ale zgadzam się z tobą Katriona w zupełności!o ile najpierw to Astrid go pocałowała to potem on ja pocałował! sam z nieprzymuszonej woli!! no i ja sie pytam czemu???nie było na to żadnego sensownego uzasadnienia! po prostu chciał i zrobił to. dobra rozumiem że to miało być takie pożegnanie ale nie przesadzajmy! przeciez znał ja bardzo krótko. a co do Donny-to moim zdaniem to na pewno była ona! ale to ona go pocałowała a nie on ją. właściwie to się na niego rzuciła...ale fakty sa takie że się całowali..przesada moim zdaniem.
Donna się żuciła, ale jakby on nie chciał to by mógł ją odepchnąć czy coś... Chociaż, tak jak napisałaś, może to było tylko tak pokazane, może to coś w stylu tego 'transferu genetycznego' z Marthą? Ale to i tak nie zmienia faku, że Astrid pocałował z własnej woli:/
no cóż...facet. Bez wzgledu na to ile ma lat :) a który facet odepchnie całującą go kobietę? w dodatku jeśli nie jest to matka jego dziewczyny??? chyba nie wielu jest takich :) a "transfer genetyczny" to raczej to nie był ale mam nadzieje że :"coś" w tym stylu! ;) a z Astrid to fakt (tak jak pisałam) to była wola nieprzymuszona! no cóż....ciekawe jak to sie wszystko potoczy.... a tak na marginesie-czy ktos jeszcze to oglądał??? ^___^
Może oglądali ale wypowiadają się na stronie Doctora. A tak właściwie to Doctor Jackie nie odepchnął... tylko potem miał skwaszoną minę.
W szoku był.
Może facet nie chce popełnic tego samego błędu co z Rose? Ja tam Asrtid nie żałuję, zasłużyła na buziaka:)
Oglądałam Voyage of the Damned i w sumie podobała mi się postać Astrid, ale nie przesadzajmy !! W dodatku krążą plotki, że wróci w finale serii... A co do tego całowania... Jest to strasznie wkurzające !! Wychodzi na to że 10 Doktor całował każdą kobietę, z którą podróżował i nietylko !! W dodatku chciałam krzyczeć na scenach w których flirtował z Astrid myślałam,że zaraz się na nią rzuci ! I na końcu sam ją pocałował !! Ratunku... Jak dla mnie jedyną osobą, którą moze całować Doktor jest Rose bo uwielbiam pare którą stworzyli i nie moge przeboleć tego, że on już o niej zapomina !! Ale spokojnie wraca w 4 serii... tylko ciekawe co zastanie....