Każdy, kto czytał powieści Kalicińskiej wie,że serial nie zasługuje na miano ekranizacji czy nawet opisu "na podstawie". Brodzik dała ciała w roli rozmemłanej Gosi, która tęski i wzdycha do dentysty, aktorzy w tym serialu grają chyba tylko dla kasy. Poza tym nachalna reklama oleju Kujawskiego, aut Suzuki, netu Plusa oraz kawy Mokate mnie odrzuca. Lepiej pokazać już mazurskie widoczki, niż robić zbliżenia flaszki Kujawskiego w każdym odcunku.