Serial bardzo dobrze się oglądało mimo wielu nieścisłości które już tutaj wiele osób wspomniało. Zastanawiaja mnie jeszcze dwie rzeczy:
Czemu miała służyć ta akcja z zamknięciem Manu, Oliviera i Philippa w zamrażarce? Żeby uwiarygodnić Oliviera jako ofiarę a nie sprawcę?
Druga rzecz, kiedy Tiphaine wybiega z domku po tym jak ktoś rzucał kamykami w jej okno widzi tam niby Erikę. Rozumiem że Adele przebrała się w kurtkę Eriki żeby wywabić Tiphaine z domku i ją zabić? Trochę to głupie. No i przecież Tiphaine tak naprawdę nie była niczemu winna (podobnie jak Maud i Mathilde których ostatecznie nie zabili oraz Erika która poszła na pierwszy ogień - to się kupy nie trzyma).