SPOILER chyba scenarzyści nie mieli pomysłu na nową serię i odgrzali kotlet. Postać Tokio w tym sezonie jest tak irytująca, że w ostatnim odcinku żałowałam, że to nie ją odstrzelili. Najpierw musi odpocząć od Rio, później ma pretensje, że z nią zrywa WTF. Lisbona jest równie irytująca. Rio jako prawie bohater narodowy wchodzący do banku, no bez przesady. Monica matka hiszpanka zostawia dziecko aby z Denverem pomóc grupie? Nowy Berlin czyli Palermo to jakieś nieporozumienie. Na razie najlepsi są Helsinki, Nairobi i Marsylia.
Zakończenie wskazuje, że będzie kolejny sezon. Ciekawa jestem jak uciekną, bo już chyba drogi ewakuacji im się skończyły.
obstawiam, że wypompują złoto rurami wodociągów/kanalizacją do kogoś ugadanego kogo jeszcze nie pokazali.
A jak uciekną? Może jak w Plan Doskonały? - El Professor wykorzysta jakoś tłum/społeczeństwo.
Inna opcja to że przywieźli ze sobą jakiś hiper świder laserowy do kopania tunelu ;P
Albo klasycznie "podstawcie nam autobus na lotnisko bo zabijemy zakładników"
A może Profesor zaminował jakąś tamę i ją wysadzi podtapiając Madryt - fala powodziowa zmyje policję i wojsko, a oni wyjdą po wszystkim suchą stopą :)
Jest też opcja że przetopią złoto w kombinezony IronMana...
opcji jest mnóstwo, tutaj wszystko jest możliwe
hehehehe dokładnie, wszystko się może zdarzyć, byle tylko już nie przedabrzali i nieprzekombinowywali ....
Jeżeli chodzi o złoto, to jego granulki nadają się też do odwrócenia uwagi po ich rozsypaniu np. z jadącego samochodu. Poza tym, to obstawiam, że grupa bez problemu odzyska zaufanie opinii publicznej (w końcu zginęli tylko policjanci, którzy szturmowali budynek, będący narzędziem władzy pełnej nadużyć, korupcji, oszustw i represji), i to społeczeństwo zaatakuje policję, umożliwiając tym samym ucieczkę. Wypuszczenie przez policję spreparowanych fałszywych informacji, może przynieść tylko krótkotrwały efekt, natomiast na dłuższą metę dziennikarze śledczy, a tym bardziej wywiad obcych państw szybko połapie się, że coś z tymi papierami jest nie taki, więc w dłuższej perspektywie oryginalne papiery są jak bomba zegarowa, zdolna pogrążyć całe państwo. Poza tym, kto wie, czy profesor nie nagrywał całej przechodzącej między nimi komunikacji. Jeżeli tak, to ma do dyspozycji zeznania torturowanego Rio i egzekucji Lisbony. Nietrudno też przewidzieć, co się będzie działo, gdy prowokacja wyjdzie na jaw, a przede wszystkim, że policja z premedytacją wysłała oddział szturmowy na śmierć.
Podejrzewam też, że profesor ma jeszcze jakieś asy w rękawie. Wielokrotnie przewijała się tam Tatiana, dziewczyna Berlina. Jej rola była dotąd ukrywana, zapewne po to, byśmy myśleli, że to ona za nagrodę doniesie na grupę, ale przecież profesor dostrzegł to ryzyko jeszcze przed skokiem na mennicę, więc wniosek może być tylko taki, że musiał ją zaangażować. Założę się więc o piwo, że Tatiana doniesie na grupę, ale będą to informacje, które zmylą władze.
Moje zdanie jest więc takie, że przewagę nadal ma profesor, ale potrzebuje czasu. Jeżeli go zyska, to wygra.
+1.
Każdy sezon miał jakieś nieścisłości ale 3 to już maksimum głupoty i absurdu.
Od 1 odcinka do 8 mój hejt wobec postaci "Tokio" urósł jeszcze bardziej. Beznadziejna postać jak i sama aktorka gra na strasznie średnim poziomie.
Netflix zarabia spore pieniądze na tym serialu więc spodziewajmy się tasiemca który będzie trwał 8 sezonów i z każdym sezonem będzie coraz gorszy.
Tokyo się nadaje do odstrzału , ale to nierealne. Rozwaliło mnie jak się upiła, że ledwo stała na nogach i zachowywała jak rzucona nastolatka, a po chwili jak postrzelili Nairobi to w sekundę wytrzeźwiała , złapała za RPG i rozwaliła BWPa - no iks de
Przecież Tokio, to postać, która od początku była stylizowana na kobietę niedojrzałą emocjonalnie, narwaną, buntowniczą, nie potrafiącą usiedzieć w jednym miejscu, czasami nieobliczalną. Jednym słowem to żywioł. Nie rozumiem tych negatywnych komentarzy pod jej adresem, przecież bez takich postaci filmy i seriale, byłyby strasznie statyczne i nudne jak flaki z olejem.