W dzisiejszym "Wywiadzie Kuriera" (TVP Warszawa) Andrzej Mularczyk powiedział, że dwa razy do tak głębokiej rzeki się nie wchodzi, "Dom" to epicka opowieść, której akcja zaczęła się i zamknęła w ważnych dla naszego narodu momentach.
W sumie może i dobrze, jeszcze by się wygłupili z czymś w rodzaju m jak miłość i dopiero by było.
Szkoda, ale pozwolę się nie zgodzić z Panem Mularczykiem, bo takie momenty jak np. wprowadzenie stanu wojennego czy Okrągły Stół są tak samo ważne jak podpisanie Porozumień Sierpniowych, które kończy serial.