Pierwsze odcinki pierwszej części są ciekawe. Bo pozytywne - budzące się życie w zburzonej Warszawie. A potem to już same nieszczęścia - niekończące rozpamiętywanie niekończących się polskich nieszczęść. Flaki się przewracają.
Trudno mi ten serial ocenić. Wszyscy tu piszą, że jest dobry.
Nie wiem, być może zbyt osobiście mnie on dotyka - po prostu trudno mi oglądać zapis kilkudziesięciu lat miernoty i bylejakości
jak dla mnie to najlepszy serial, tylko trzeba go zrozumieć...porusza różne kwestie historii, rodziny, moralności
szkoda że dziś już takich niema...