Trochę miałem problem z oceną - bo zamysł był rewelacyjny, wykonanie znakomite, tylko te dłużyzny mocno irytowały ...
Trochę mało miałem informacji zanim sięgnąłem po ta pozycję - ale ku mojemu zaskoczeniu z pewnością warto to zobaczyć. Bardzo drobiazgowa intryga jest przedstawiona - i nie zdradzę że jak zwykle w tych sprawach chodzi o wyrafinowaną zemstę - ale nie przypomina to ani "CHWAŁY" w której też jest drobiazgowo, ale tak w zaciszu fleszy, ani nie "EVE" gdzie trochę przesadzono z ozdobnikami. Tutaj jest to bardzo przemyślane, a główny bohater jest jak Bond - potrafi prawie wszystko, a jeśli nie wie ... to też nie problem. Sam pomysł na zemstę byłby słabym ogniwem, gdyby nie dość mocno pokomplikowane wątki powiązane - a jak dobrze są one poprzeplatane, jak pomysłowo to już odsyłam do obejrzenia!
Trochę się zdziwiłem, że po 8 odcinku następuje przeskok w czasie - może i nie wielki, ale jednak pewne wątki w takim okresie raczej ulegają "pewnemu rozwiązaniu" - a tu chyba scenariusz założył, że błogo wszystko toczy się dalej - jak to podczas przerwy na lunch ....
Ale to co dzieje się potem ... jest znakomite, dramaturgia, podchody, odkrywane tajemnice i "trupy z szafy" na które znajdują się jeszcze bardziej zaskakujące rozwiązania .... i element prawdziwego uczucia, który coraz bardziej napędza tą "śmiertelną rozgrywkę" .... i to w znakomity sposób do samego końca!
Jestem pod wrażeniem trójki bohaterów - ich gry, tajemniczości i mimiki, która nadaje klimat temu serialowi - rola "Hyuk Jang" jako "twórcy zamieszania" oraz o dziwo partnerująca mu seniorka "Mi-sook Lee" (znanej z Krółowej Łez oraz Love Rain) - o ile miałem w poprzednich rolach mały niedosyt w jej postawie - to w tej roli sprawdza się znakomicie. Na moją Uwagę zasługiwała też "kobieta 3-ciego planu" w której rolę wciala się "So-hee Han" (znana z My Name czy Nevertheless) - była cholernie przekonywująca jak dla mnie - i dobrze w tą intrygę wpleciona - choć pod koniec jej "udział" wygaszono. Próbowałem polubić aktorkę "Se-yeong Park" - będącą niejako głównym źródłem zamieszania - lecz przypisana do niej rola chyba była ciut za trudna ... zbyt wiele mi brakowało w wyrażaniu emocji itd.
Wada tego serialu to "koreańskie dłużyzny" - to czasem powodowało, że klikałem +10 sek - zapewne miały na celu podkreślić wagę sprawy, czy myśli - ale chyba z tym przesadzono (były wręcz 60 s ujęcia gdzie nic się nie działo), no i charakter "wodza" który chwilami był trudny do zrozumienia "jak gość z taką zmiennością mógł osiągnąć sukces" - no i postać chyba "nadwornego idioty" którego zagrał bardzo dobrze "Seung-jo Jang", ale chyba w scenariuszu z jego "osobowością" po prostu przesadzili, bo chwilami drażnił swoją naiwnością.
Ostatnia wada - to aż 24 odcinki - a to głównie dlatego, że pomysłowość do intryg chyba była nieskończona - tyle że mimo ogromnej ciekawości lekko zaczęła męczyć "zmiennością".
POLECAM - szczególnie tym co uwielbiają seriale o zemście i tajemnicach oraz trudnej miłości. Jest Bardzo Dobrze zrealizowany Serial.