..podczas pierwszych odcinków nie miałam tyłu problemów w polapaniu się kto jest kim w serialu. Mam na myśli podobieństwo aktorów sprawiające że ich nie rozróżniam. Np policjant i partner w zbrodni Rebeki.
bo Brytyjczycy są wszyscy tacy sami ;) (tak samo brzydcy :->) też tak czasem mam z niektórymi filmami europejskimi czy azjatyckimi
no tu akurat rozrzut etniczny jest dość duzy, wystarczy popatrzec na nazwiska aktorów, Grecy , Portugalczycy, ewent. ciemnoskórzy Brytyjczycy. Mi się w ogóle nie mylą
Ja przez dłuższy czas nie zorientowałam się, że Ethan to nie jest Mattheus po przystrzyżynach xD
Ja przez 3/4 serialu myślałam, że ochroniarz Rebeccki i jej fejkowy match, to ta sama osoba
Też na początku miałam taki problem.
Bardzo nijakie niektóre twarze powodowały, że w innych scenach nie wiedziałam przez chwilę, że to ta sama osoba. Raczej nie myliłam aktorów między sobą - z jednym wyjątkiem - a ich tylko nie rozpoznawałam w innych okolicznościach. Długo nie ogarnęłam, właściwie dopóki nie zostało to dosłownie powiedziane w serialu, że policjantka to ta sama babka co zakochała się w lasce w śpiączce.
Raz pomylili mi się aktorzy - myślałam, że Dopasowanie głównej bohaterki to ten sam gościu, z którym jest obecnie, tylko z krótszymi włosami.
W sumie dziewczynę, która była Dopasowaniem dziennikarza, można też było pomylić z laską w śpiączce ale to akurat scenariusz był na tyle klarowny, że mimo podobieństwa ogarnęłam, że to różne osoby.
A nie pomyślałaś, że to nie problem z serialem tylko z Tobą? :P Przecież praktycznie od razu wyszlo, ze fejkowy match jest gejem..
Nie wiem jak tepa trzeba być osoba żeby nie rozróżniać aktorów w tym filmie? Przecież tam nikt do nikogo nie jest podobny, Brytyjczyk, hindus, muzlin, hispan, murzyn itp. Chyba masz cis z głową, idź się zbadaj. Jak w tym filmie ktoś ma problem z rozpoznawaniem twarzy do nie chce sobie nawet wyobrazić co ci się dzieje jak oglądasz książę w nowym Yorku 2 a albo black panther
Nie jest tak źle, wprawdzie trzy brunetki są do siebie podobne, ale da się odróżnić. Gorzej było choćby w 'Znajomi nieznajomi', gdzie trzeba było ogarnąć wszystkich naraz, a dwie brunetki były do siebie tak podobne, że trzeba było jedną ubrać w czerwoną sukienkę, a drugą w niebieską. I jako trzecią dziewczynę wziąć białą, bo byłby kompletny galimatias.
Mi się już kiedyś zdarzyło i doskonale Cię rozumiem. Co ciekawe, też wydawali mi się tą samą osobą na początku. Ale ciekawiej jest przy serialach skandynawskich. Padają takie imiona, że możesz oglądać kilka sezonów i nie masz pojęcia, o kim rozmawiają bohaterowie we wszystkich scenach, np. "Erkur powiedział że Rurkur przyjedzie do Abura i porozmawiają o Makurze... " Dla mnie dramat i komedia zarazem.. :)
Niektórzy nie rozumieją, że są osoby które nie mają dobrej pamięci twarzy. Dla mnie ten serial na początku był kłopotliwy ponieważ za dużo twarzy w za krótkim czasie (w tym nadmiarowe wątki). Dopiero w którymś odcinku zacząłem z grubsza rozróżniać.