Pytasz, bo nie oglądałeś? Moim zdaniem zdecydowanie więcej "miłosnej kaszany". Nie aż tak bardzo w 1. sezonie, ale już w dwóch kolejnych niestety tak. Choć i tak całość przyzwoicie zrobiona, więc jak ktoś lubi ten typ rozrywki, to trudno serialowi coś zarzucić.

Ok, dzięki za odpowiedź. Czyli nie oglądam. Po prostu mam już dość tych miłosnych teatrzyków, jakkolwiek wybitne by one nie były (:

Czy ten serial nadaje się/polecacie do oglądania facetowi? Nie przepadam za miłosnymi wątkami ale czytałem wiele pozytywnych opinii o serialu jednak nie wiem czy znaczna większość tych opinii nie pochodzi od kobiet :)

Myślę, że co najmniej możesz zaryzykować. Sam jestem facetem i serial obejrzałem, choć bez zachwytu.

A czy warto się męczyć do jakiegoś konkretnego momentu jak np. w Breaking Bad gdzie jeden i pół drugiego sezonu zalatywało nudą a potem ruszyło ostro z kopyta. Czy po kilku odcinkach DA będę wiedział jaki klimat będzie panował i raczej nic nowego mnie dalej nie zaskoczy czy jednak wytrzymać np cały pierwszy sezon i wtedy ocenić :) ?

Myślę, że już po kilku odcinkach wiadomo, jak serial wygląda.

A ja się nie zgadzam z przedmówcą, moim zdaniem kaszany nie ma aż tak dużo. Sama nie przepadam za zbyt rozwlekłymi wątkami miłosnymi, a tu niespecjalnie rzucały mi się w oczy i nie były wymuszone. Ale to tylko moje odczucia, dlatego radzę obejrzeć kilka odcinków i ocenić samodzielnie, zawsze można przerwać oglądanie :).

Jeśli "główny" wątek miłosny (M. i M.) nie jest wymuszony, to nie wiem, jak go inaczej określić.

A ja mam kilka pytań, bo totalnie tego nie rozumiem. w ostatnim odcinku 2 sezonu było, że Matthiew po wybuchu na wojnie w 1918 stracił władzę w nogach i nie było szans na jej odzyskanie. Kochał Lavinię, a Mary była już po słowie z tym dziennikarzem. A Sybil jakoś nie wyglądała na zakochaną w Bransonie. Włączam pierwszy odc 3 sezonu a tu co? Nie dość, że Sybil uciekła i jest teraz panią Branson, to co najdziwniejsze Matthiew odzyskał władzę w nogach za jakąś cudowną sprawą i jeszcze się żeni z Mary. Coś tam było, że Lavinia umarła na jakąś chorobę, ale ja się pytam, jakim cudem Mary odeszła od dziennikarza i jest z Matthiew? Czy może na stronie, na której oglądam ktoś coś pomieszał i nie ma jakiś odcinków 2 sezonu, które by te powyższe rzeczy wyjaśniły?

Ależ oczywiście, że są takowe. Mogłaś trafić na jakieś trefne odcinki, bo w ostatnim regularnym wyjaśnia się sporo, a na pewno pominęłaś Christmas at Downton Abbey- półtorogodzinny odcinek specjalny, który rozjaśni już wszystko :)

Po pierwsze to powinnaś najpierw ostrzec, że Twój post zawiera spoilery, bo czytają to ludzie, którzy jeszcze nie oglądali serialu. Po drugie - owszem, najwyraźniej nie obejrzałaś wszystkich odcinków 2. sezonu. Są strony z ich opisami, nie jest tak trudno sprawdzić.

Ach, kurde, zawsze zapominam, żeby oznaczyć spojler, przepraszam :) Ale zawsze jak piszę na forum to mi się wydaje, że wchodzą tu tylko ci co oglądali :P czyli tak jak myślałam coś pomieszali na stronce na której oglądam i to dlatego :P Dzięki :)