PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 498 tys. ocen
8,2 10 1 497992
7,6 48 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

Jak spodobał Wam się ostatni odcinek 8 serii? Nie uważacie, że to upozorowanie śmierci
było zbyt naciągane?
- jakim cudem udało mu się wyjść tylnym wyjściem gdy widzieliśmy na oczach że przywalił
to miejsce palący się dach i potem nastąpił wybuch?
-jak zdążył niezauważalnie podmienić karty dentystyczne?

ocenił(a) serial na 8
jayne4

Plus może macie jakieś alternatywne wersje co do otwartego zakończenia? Jak myślicie co dalej mógł zrobić House ze swoim życiem?

jayne4

Sądze, ze House widząc ze nie moze liczyc na ściemę Foremana ani podłozenie sie przez Wilsona, postanowił sfingować samobójstwo. Reszta osób dramatu to tylko narkotyczne wizje

jayne4

Moim zdaniem zakończenie było kapitalne ;) Ludzie narzekają, że zbyt dosłowne itd. ale moim zdaniem to wcale nie musi być takie oczywiste jakby mogło się wydawać. Wilson wierzył w jakieś tam życie po śmierci, House - nie. Moim zdaniem nie możliwym było to, by House wydostał się z płonącego budynku, więc może tak naprawdę podróż dwóch przyjaciół nie odbyła się już w "tym życiu", może razem wybrali się do miejsca, którego nikt nie widział :P Zaczęli na moście, który może być przenośnią przejścia pomiędzy życiem ziemskim a tym co czeka nas po śmierci...

qr3k

Fajne, spodobała mi się bardzo twoja interpretacja : )
Ogólnie zakończenie przypadło mi do gustu... Mogło być lepiej... Gdyby ludzie od komentarzy w necie, kwejków i innego ścierwa umieszczali ostrzeżenie o spoilach przy swoich ambitnych pracach "WJLSON NJE UMJERAJ!11 albo HOUSE KOZAK SFINGOWAL DETHA I ODJECHAL NA MOTO \,,/" (bo niestety byłem po sezonie 7 a już znałem zakończenie)
Ale moim osobistym zdaniem i tak było fajne ;p

ocenił(a) serial na 8
KanafaP

rzeczywiście ta interpretacja jest naprawdę dobra, tylko przy niej brakowało mi w tym odcinku takich 'znaków' które mogłyby naprowadzić widza na to. W ogóle jeśli już w ostatnim odcinku House'a miałby umierać to nie taką śmiercią w pożarze, strasznie mi to nie pasowało przy oglądaniu. Poza tym, gdyby jednak rzeczywiście sfingował swoją śmierć to jednak producenci zostawili sobie miejsce na ewentualną dalszą część, może jakiś epilogowy sezonik ;d

jayne4

Jest tylko co prawda scena z Foremanem jak znajduje legitymacje House i wygląda jakby wszystkiego się domyślił ale samo odjechanie w niepewną przyszłość jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Niestety wątpię by był epilogowy sezon co najwyżej dla smaku mini epilog tak jak w Lostach ;)

ocenił(a) serial na 10
qr3k

dobre na to nie wpadłam , dla mnie pomysł Housea pasuje do jego pokrętnego sposobu myślenia ,że go zrealizował to trochę trudniejsze ,.Na pewno nie będzie leczył w wiejskim ośrdku zdrowia .Wiecie co na pewno zostanie detektywem prywatnym w stylu Chandlera nawet jego mroczne filozofie pasują .Będzie rozwiązywal głośne sprawy i będzie nowy serial Detektyw House

qr3k

Ja - znając Shore'a - bardzo wątpię, by tak niejasno przeniósł akcję w zaświaty... :) Gdyby coś takiego pragnął ukazać, raczej jasno, bez wątpliwości by to uczynił:) A tak to co byśmy dostali?:) Wilson uczestniczy w pogrzebie House'a w zaświatach i tam też dostaje sms'a, i tak dalej...?:) Szczerze mówiąc - choć można oczywiście sobie prowadzic rozważania, i uroda takej wizji może pociągać - całkowicie wykluczam taką "niebiańską" ewentualność - wszystko odbyło się w naszym normalnym, fizycznym świecie:) Można podejść do owej metafizycznej ekstrapolacji metaforycznie, ale dosłownie, w tej konkretniej sytuacji, w tym konkretnym serialu?:) Nie widzę przesłanek, by posądzać kreatorów odcinka o taką intencję... :)

ocenił(a) serial na 8
jayne4

Tak naprawdę nie obchodzi mnie, co stało się z House'm. Najważniejsze, że zakończenie oddało w stu procentach duch tego serialu :) Fantastyczny odcinek i wspaniałe zakończenie. Wielka szkoda, że to już koniec tego serialu.

ocenił(a) serial na 8
gry270

no tak, w ogóle ten odcinek świetnie oddaje to jak House kpił sobie ze wszystkich, w ostatnim odcinku zrobił wszystkich w największego wała jakiego można chyba zrobić i poza tym postawił przyjaźń ponad karierę, ponad swój egoizm. mógłby np po śmierci Wilsona odnaleźć Dominikę i ta wersja z detektywem bardzo mi się podobała ^^