chyba jeden z najgorszych, bo z rzeczywistością to ten serial ma niestety niewiele wspólnego

a Z archiwum X ma?
jakbym chciała oglądać tylko i wyłącznie rzeczywistość pojechałabym do centrum miasta i patrzyła na ludzi...

zgadzam się z elisą. jak chcesz rzeczywistości to popatrz sobie na na wspólnej. to chyba oczywiste że nie będą tam zakładać gipsów a House nie będzie pobierał krwi np.

Nie polecaj mu takich seriali jak Na wspólnej bo chłopak zupełnie zdziczeję. Zbuduję sobie drugą rzeczywistość w której wszystkie problemy i tak się kiedyś rozwiązują i wszyscy żyją szczęśliwie. House jest serialem bardziej o ludziach i bardziej rzeczywistym niż te wszystkie polskie szmiry

http://demotywatory.pl/1503167/Ten-rosyjski-hydraulik ;]

nieżle gość jest rzeczywiście podobny do Hugh Laurie. Szacun !!

Moim skromnym zdaniem ten serial jest rewelacyjnym zajęciem na spedzeie wolnego czasu przed telewizorem. Riposty i zachowania głównego bochatera potrafią zdołować ale i rozśmieszyc do łez. Ten serial w pewnym siesie u czy nas tak ze zycia bardziej niz te "polskie szmiry jakie widzimy na codzień". Ten serial to mistrzowski scenariusz w mistrzowskim wykonaniu.

http://demotywatory.pl/465654/POLSKA

Tak, tak, ale 'Z archiwum X' z założenia jest mało realne i o paranormalnych zjawiskach, a House to ponoc obyczajowy serial, ale już w 'Na dobre i na złe' świat medyczny jest lepiej pokazany niż w tym serialu. A polskich seriali typu 'Na wspólnej' nie oglądam, szkoda czasu.

A czy w założeniu Dr.House miał być jakims serialem instruktażowym ?Nie
wydaje mi się.Akcja owszem dzieje sie w szpitalu gł.bohaterzy to lekarze
,jednak wszystko skupia się na tytułowej postaci.Przyznam że ogladam i
zachwycam się(nie podniecam)tym serialem ,właśnie z powodu przedstawionej
tam osobowości.

To prawda serialem instruktażowym nie jest, ale serial jest do oglądania w wolnym czasie dobrą zabawą i nie podniecam się nim tak samo jak ty ale przyznać można Hugh Laurie nieźle się spisuje w tej roli i nikogo innego bym na jego miejscu nie widział

można popłakać, można się pośmiać i miło spędzić czas oglądając House'a.