Ja oglądałam kilka odcinków, ale szybko się znudziłam. Nie twierdzę, że serial jest okropny, ale nie zasługuje na taką ocenę. Co wy w nim widzicie? Proszę tylko bez kłótni, każdy ma inny gust, a ja tylko pytam. :):)
Żebyś wiedziała dziewczynko :) ja sądzę to samo :) i wydaje mi się, że ten serial ma za wysoką ocenę :(
witaj, już odpowiadam. Ogladam rzadko tv, a seriale mam tylko dwa, w tym "Dr. House". Na ogół nawet jak serial mnie wciągnie, to i tak po jednym, góra dwóch sezonach zaczyna mnie nudzić. A Dr House'a, nie dość, że widziałam już 5 sezonów, to jeszcze oglądam powtórki na TVP2 oraz kupuję płyty z Gazetą wyborczą (dziś kupiłam 4 płytę 2 sezonu - odcinki 10-12. Mam też książkę o serialu.
Housa lubię przede wszystkim za jego inteligencję. On zawsze, z każdej usłyszanej wypowiedzi, wyciąga logiczne wnioski. Nigdy nie wiem, co będzie za chwilę. Większosć filmów i seriali jest dla mnie nudna, bo umiem przewidzieć na długo do przodu co będzie. Poza tym jak nie obejrzę 3-4 odcinków jakiegoś serialu, to i tak dużo nie straciłam, Zawsze któryś z bohaterów opowie co było. A tutaj tak nie jest. I to jest fajne. Dla mnie to intelektualna rozrywka:))))
poza tym podoba mi się, że on zawsze musi poznać odpowiedź, nawet jak już wyleczył pacjenta. patrz 3 odcinek 1 sezon.... a poza tym... takich wątków był wiele...
zgadzam się z dwoma powyższymi wypowiedziami..;)
ale oprócz kwestii medycznych podoba mi sie tez jego rozumowanie.
Często mówi prawde o zyciu a to że jest światowej sławy lekarzem ma gdzieś.. Nie liczy się dla niego sława, lecz.. (kurcze, ratowanie życia też nie) liczy się dla niego rozwiązanie zagadki przy czym ratuje zycie, co pozbawia znaczenia.
Nie liczy się z zasadami, etyką, jest najbardziej nieobliczalny w całym szpitalu, ale jego geniusz sprawia ze szanują go wszyscy pracownicy. Nikt z jego zespołu nie potrafi dorównać mu w rozwiązaniu największych i najtrudniejszych tajemnic medycyny.
Dzięki za odpowiedzi. Może obejżę kilka odcinków i przekonam się, bo moje koleżanki uwielbiają ten serial. :):*
Tępe dzidy z was. Było mnóstwo takich tematów i znowu ten sam temat. Weźcie poczytajcie sobie listę tematów.
"Większość filmów i seriali jest dla mnie nudna, bo umiem przewidzieć na długo do przodu co będzie." - SZCZYT MĄDROŚCI. Trochę już na FilmWebie jestem, ale większej głupoty w życiu tutaj nie przeczytałem. Rozumiem, że dorabiasz na jasnowidzeniu? Jak będę chciał znać szybko zakończenie jakiegoś filmu/serialu to szybko się z Tobą skontaktuję. Ludzie kochani brak słów. Po prostu brak słów.
Szczyt mądrości to twoja riposta. Jestes chyba zbyt tępy żeby zrozumiec co Fraszka, miała na myśli. Otóż drogi 'kolego,' ona nie jest jasnowidzką, a po prostu zwyklym tokiem rozumowania potrafi powiedziec co się stanie w kolejnych odcinkach. Coś niemożliwego dla ciebie.
Napisała ona "większość filmów i seriali", a nie tylko w jednym przykładowym. No proszę Cię, naprawdę uważasz, że ona potrafi przewidzieć co się zdarzy dalej w WIĘKSZOŚCI filmów i seriali tak? No to powtarzam po raz kolejny gratuluję i zazdroszczę jej rozumu. Moim zdaniem nikt nie ma takiej zdolności na świecie, ale pewnie Ty wiesz lepiej... Rozumiem, że można się domyślać czasami co się stanie dalej, ale jeśli ktoś stwierdza jasno i wyraźnie, cytuję po raz kolejny!!!:
"Większość filmów i seriali jest dla mnie nudna, bo umiem przewidzieć na długo do przodu co będzie." - to wybacz, ale ja nie mam pytań. Taki ktoś jest niezwykle "skromny", a już za oglądanie filmów nie powinien się w ogóle brać bo jest na to za mądry!:)
Na przyszłość radzę Ci busz90 czytać ze zrozumieniem, bardzo przydatna umiejętność.
co za idiotyczna dyskusja :P
sukces housea: jest to postać która ma cechy z którymi 90% z nas bardzo
mocno się identyfikuje, dochodzi do tego bardzo dobra gra aktorska i
nieskończone pomysły na rozbawienie widza, jest jeszcze coś co jest
potrzebne, żeby serial odniósł sukces?
Dantesie - "Ona" napisała faktycznie, tak jak zacytowałeś - językiem prostym, opisując swoje odczucia. Twój zarzut miałby rację bytu gdyby FikmWeb był tylko dla wysublimowanych intelelektualistów, a przynajmniej pisałabym w wątku prowadzonym przez takie osoby.
Jestem kobietą, i jako taka częściej niż mężczyźni, opisuję swoje odczucia, a nie trzymam się faktów. Twój poniższy post, w którym wyliczasz zalety serialu jest idealny. Sama lapiej bym tego nie wyraziła, gdybym chciała wypunktować plusy Dr Housa w formie wykładu. Ja jednak odpisałam nieznanej dziewczynie dlaczego lubię ten film, żeby ją zachęcić do jego obejrzenia. Wg mnie należy przykładać właściwą miarę do wszystkiego. I tyle.
Co do przewidywania akcji, masz racje w jednym - nie zawęziłam "większości seriali" do "większosci filmów, które miałam okazję oglądać". Nie jestem wróżką, nie wiem jaki mam IQ (logiczno-matematyczny), ale faktem jest, że na ogół wiem, jak potoczy się film. Przynajmniej w zarysie, a wtedy zaczyna mnie film nudzić. Z Dr Housem tak nie jest, pewnie również dlatego, że tak jak piszesz poniżej, cyt.:
"-świetnie rozbudowana i zróżnicowana postać głównego bohatera, który przechodzi różne etapy w swoim życiu.
-specyficzny humor, który naprawdę bawi (ja osobiście nie śmieję, się przy okazji żadnego innego filmu/serialu tak jak tutaj)
-ciekawe przypadki medyczne
-oryginalność
-nowatorstwo
-świetne linie dialogowe
-dobra ścieżka dźwiękowa (posiadam i często słucham sporej części kawałków z tego serialu) jak i zdjęcia.
-długofalowa fabuła
-dobra gra aktorska, fajne charaktery postaci serialowych (pomijam tu już głównego bohatera)".
Dodałabym jeszcze dobre zdjęcia, wczoraj zrobił na mnie wrażenie najazd kamery na twarz House'a gdy boli go głowa (sezon II, odcinek o pamiętam 12).
Pozdrawiam serdecznie w ten poniedziałkowy szary poranek.
Nie no, może faktycznie trochę zbyt dosłownie i ogólnie wziąłem sobie do serca Twoje słowa, ale brzmiało to tak jakby większość filmów i seriali była zła bo są przewidywalne. Nie dodałaś w swoich pierwszych postach, że w filmach, które Ty widziałaś i dlatego tak się troszeczkę zbulwersowałem:)
"Dodałabym jeszcze dobre zdjęcia" - nie musisz dodawać bo ja już to zrobiłem:) dobra ścieżka dźwiękowa, nawias, jak i zdjęcia:) U mnie poniedziałek był bardzo przyjazny, świeciło słoneczko i było całkiem ciepło:) Również pozdrawiam.
'większość...' - obejrzanych oczywiscie. Nie wiemy, jakiego typu i jakie seriale/filmy ona ogląda. Może są to produkcje typu 'Brzydula'. "Rozumiem, że można się domyślać czasami co się stanie dalej" - może to 'czasem' u niej, jest troche częsciej- sprawdz Brzydula. Podsumowując. Ani ja, ani Ty nie wiemy co ona ogląda. Nikt z nas nie ma racji. Pozdrawiam.
oj mala, jak nie podoba ci sie house, to jakie seriale ogladasz? m jak milosc, hannah montana, plebania?! house to najwspanialszy serial na swiecie. hugh laurie gra inteligentnego, chamskiego, genialnego i najseksowniejszego mezszczyzne na swiecie! kocham go, podobaja mi sie wszystkie odcinki, ogladalam 6 sezonow, gratuluje za kazdy zloty glob. kocham go , bo jest przezabawny, czasami placze ze smiechu! w dodatku trzyma w napieciu ,a muzyka jest zajebista.
Mała to jest Twoja pała. Hannę Montanę? Proszę Cię! Oglądam Lost ( tylko 3 pierwsze sezony ), Chirurgów. Napisałam grzecznie, że nie podoba mi się ten serial, a ty od razu wrzutę na mnie robisz. Ogarnij się, przemyśl to i poćwicz. Do pozostałych dziękuję za to, że zachowujecie się przyzwoicie i nie wytykacie mi wszystkiego. Jak już mówiłam : KAŻDY MA INNY GUST!!
"... genialnego i najseksowniejszego mezszczyzne na swiecie! kocham go,.."
Duzo już przeróżnych wygibasów słowotwórczych na filmwebie widziałem, ale za "mezszczyzne" należy Ci się wyróżnienie szczególne ^^
Ludzie tacy jak Morawski czy Dantes powinni wypieprzać z tego portalu jak
nie umieją się dobrze zachować, nie skończyli gimnazjum a wymądrzają się
jakby byli znawcami kinematografii. Jeśli chcecie udawać mistrzów ciętej
riposty jak wasz Haułs to polecam inne fora i portale. Założyłem podobny
temat kilka dni temu i nadal nie doczekałem się konkretnych odpowiedzi na
zadane pytanie: "Co stoi za popularnością House MD?" tylko w kółko to samo
pieprzenie że po dwóch odcinkach to ja sobie mogę, że tematy bez sensu itp.
Jeśli wam się nie podoba nieprzychylna opinia o waszych ulubionych
serialach to nie wchodźcie na filmweb i tyle.
Dorośnijcie ludzie
Człowieku słowem o Hausie nie wspomniałem w swoich postach w tym temacie... Naucz się czytać ze zrozumieniem (chyba, że mówisz o ogólnie moich postach w temacie House'a). Nie denerwuj się tak i spokojnie przeczytaj mój post, podkreślam SPOKOJNIE.
"nie skończyli gimnazjum" - kolejny jasnowidz. Ktoś ma inną opinię niż moja - jest w gimnazjum. Mam 20 lat i studiuję jeśli tak Cię to ciekawi i w jakiś sposób zaspokoi Twoją rządzę wiedzy.
"Ludzie tacy jak Morawski czy Dantes powinni wypieprzać z tego portalu jak nie umieją się dobrze zachować" - wskaż proszę ja Ciebie to, gdzie się źle zachowałem. Ja nikomu "wypieprzać" z Filmweba nie kazałem w przeciwieństwie do niektórych... Zawsze staram się trzymać "brzydkie słowa" niewypowiedziane.
Serial według mnie dobry, u mnie ma 4 miejsce. Jednak są lepsze seriale.
Teraz odniosę się do Twojego pytania o ten serial:
"Założyłem podobny temat kilka dni temu i nadal nie doczekałem się konkretnych odpowiedzi na
zadane pytanie: "Co stoi za popularnością House MD?"
Na początku chciałem zaznaczyć, że ludzie tacy jak Ty, czyli Ci którzy o to pytają, są niezadowoleni z każdej odpowiedzi... Nie mam nic do Ciebie serio, ale taka jest prawda. "Obalacie" każdy argument. Chcesz argumentów? W porządku, mogę ci je podać, jednak Ty i tak się z nimi nie zgodzisz, mówię Ci to już teraz. - tak wiem, powiało i ode mnie "jasnowidztwem", ale ja stwierdzam to na podstawie dotychczasowych obserwacji.
Oto moje argumenty:
-świetnie rozbudowana i zróżnicowana postać głównego bohatera, który przechodzi różne etapy w swoim życiu.
-specyficzny humor, który naprawdę bawi (ja osobiście nie śmieję, się przy okazji żadnego innego filmu/serialu tak jak tutaj)
-ciekawe przypadki medyczne
-oryginalność
-nowatorstwo
-świetne linie dialogowe
-dobra ścieżka dźwiękowa (posiadam i często słucham sporej części kawałków z tego serialu) jak i zdjęcia.
-długofalowa fabuła
-dobra gra aktorska, fajne charaktery postaci serialowych (pomijam tu już głównego bohatera)
Teraz czekam aż wszystkie moje argumenty zmieszasz z błotem - zawsze tak robicie. Dlatego uważam, że nie ma sensu odpisywać dla takich jak Ty. "Pytacie" Czemu serial jest uważany za taki dobry? "My" odpowiadamy, "Wy" negujecie wszystkie nasze odpowiedzi. I do czego dochodzimy? Do niczego, no chyba, że do kłótni. W tym problem.
To tyle plusów, które ja wychwyciłem. Nie mówię, że serial nie ma wad, chociażby jego schematyczność, co jednak z czasem może troszeczkę nużyć, ale wrażenia są jak najbardziej pozytywne. Ode mnie 9/10.
Tak na marginesie jeszcze, skoro serial został dobrze oceniony przez ludzi, którzy przyznają różnego rodzaju nagrody, przez krytyków, to nie uważasz, że chyba coś w tym jest? Ich słowo przeciw Twojemu słowu. Zarzuciłeś mi, że wymądrzam się i uważam się za znawcę kinematografii. A czy wyrażenie swojego zdania to od razu czyni z nas znawcę? Czy ja patrzę na kogoś z pogardą? Czy to, że oglądałem już naprawdę mnóstwo filmów, sporo seriali i, że się jako tako na nich znam to jakaś moja wada? - absolutnie nie. Nie czyni to również ze mnie żadnego filmoznawcy, nigdy się za takiego nie uważałem i nigdy uważał nie będę. Dlatego wypraszam sobie wszystkie takie i inne bezpodstawne komentarze pod moim adresem.
Odnosząc się jeszcze co do tego, że w którymś tam temacie napisałeś, że obejrzałeś dwa odcinki i ja stwierdziłem, że po 2 odcinkach to sobie możesz itp. To nie uważasz, że miałem rację? Oczywiście miałeś prawo zadać takie pytanie, co widzicie w Housie, ale nie masz prawa oceniać serialu po dwóch odcinkach. Chciałbyś, żebym ja Cię tak zaszufladkował i powiedział "patrzcie, ale z niego frajer!" bo na przykład jesteś gruby. Stwierdziłbym tak tylko na podstawie Twojej tuszy. Było by to sprawiedliwe? Pomijam już Twoje ludzkie uczucia po takim komentarzu. Oczywiście to był tylko przykład, nie znam Cię i nie wiem jak wyglądasz, ale nie o to tutaj chodzi. Nie ocenia się książki po okładce. Tyle ode mnie.
ty californicationted rzeczywiscie jestes dorosly ogladasz te cale califonication i myslisz ze jestes tak swietny ze szok ten serial jest deny caly czas tylko sie pieprza i nic wiecej a ty moze masz z 17 czy 18 lat i wielce filozofujesz bo jestes w liceum czy w technikum
P.s sam dorosnij
a twoim zdaniem jaki serial z tych wszystkich zasluguje na wyzsza ocene
beznadziejni przyjaciele ?
czy moze smentna moda na sukces ?
albo wiem dexter ktory jest policjantem czy kims takim i sam zabija !
pogratulowac gustu tu mimo ze w normalny zyciu (czyli w 21 wieku) jest mala liczba zachorowan na gruzlice czy tez na tocznia albo na kile serial jest ciekawy i mozna duzo sie dowiedziec mimo wszystko o chorobach a po drugie House jest naprawde swietny
Zgadam się. Po co się w ogóle kłócić? Przedstawiono swój pogląd a wy już zaczynacie się czepiać. Litości. W californication faktycznie nie ma nic ciekawego.
To Czego TY nie widzisz.
Mi sie house po prostu podoba ;) nie musze tego tlumaczyc ;D Fani wiedza o co chodzi:D
Dr House to idealna produkcja "do kotleta". Jak leci w TV to można oglądnąć okazyjnie, ale o ściąganiu na dysk i masowych seansach nie ma mowy. Możesz pominąć X odcinków, a i tak z łatwością się połapiesz "o co cho".
Główny bohater jest charyzmatyczny, wszechstronnie uzdolniony i złośliwy. Dowala każdemu, nie uznaje świętości ani tabu, jednak to wszystko "maska", bo tak na prawdę to dobry choć zgorzkniały człowiek po przejściach.
Oglądałem z zaciekawieniem pierwsze [2?] sezony, ale na dłuższą metę serial mnie nudzi. Cały czas to samo: złośliwe żarty, średnie wątki osobiste, zmarszczone czoło i krytyczne przypadki które Gregory niczym Detektyw Monk rozwiązuje na 5minut przed końcem odcinka- jednym słowem nudy.
No nie wiem czy jak pominiesz X odcinków to będziesz wiedzieć o co chodzi.Obejrzałes pierwsze dwa sezony, a żebyś teraz obejrzał 4 sezon gdzie jest inna ekipa i nie ma Amber to nie wiem czy byś się połapał co tam się stało,tak samo żebyć pominął 5 sezon w którym też trochę się pozmieniało. Oczywiście, że wszystkie odcinki są podobne i schematyczne, ale własnie na tym to polega i chyba dlatego ma taka popularność. Pozdrawiam. Nie chcę nikogo urazić.