niezły jak na tego typu serial, ale trochę irytujące jest to, że House nigdy nie przegrywa niczym Chuck
Noris :) jestem w połowie, może coś się zmieni...
Bo jest geniuszem medycznym, który potrafi połączyć ze sobą mało istotne informacje i wysunąć śmiałe teorie. Zresztą myli się i to dość często i przegrywa też jak i przypadki medyczne tak i pewne etapy swojego życia. Lepiej oceniać serial jak się skończy oglądać wszystkie odcinki bo chyba nie oceniasz 3 godzinnego filmu po obejrzeniu pierwszych 10 minut.