PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=130177}

Dr House

House M.D.
2004 - 2012
8,2 498 tys. ocen
8,2 10 1 498099
7,6 48 krytyków
Dr House
powrót do forum serialu Dr House

Jezeli tak to prosze o opinie o serialu.
Czy dialog miedzy lekarzami jest profesionalny czy to taki sam bezsensowny belkot jak słychac w filmach typu "HAKERZY"

ocenił(a) serial na 8
HakerBery

Po 1 lekarz, po 2 jednym z argumentów posłuży choćby ocena. Nie wiem jak można zrobić bełkot posiadając chociaż minimalną wiedzę medyczną powinieneś wiedzieć, że nie mówią o głupotach, czasem mówią, rzekłbym -zbyt profesjonalnie.

ocenił(a) serial na 10
michalgosw

ok
I własnie o to chodzi ze nie rozumiem wszystkiego poniewaz nie
studiowałem medycyny jak wiekszosc widzow tego serialu
Z doswiadczenia wiem ze w filmach z mojej branzy dialogi sa poprostu
śmieszne bo odbiegaja od rzeczywistosci i sa na siłe wymysłone.
Osobiscie serial tez mi sie podoba ale chce wiedziec co ogladam .
Pozdro i dzieki za odpowiedz.

ocenił(a) serial na 10
HakerBery

Generalnie widac, ze serial po wzgledem medycznym jest dopracowany, terminologia medyczna itd ale... (bardziej niz np polskie "na dobre i na zle")

Jak dla mnie ich tok myslenia, proces diagnostyczny i leczniczy nie sa naturalne i oczywiscie tak to nie wyglada w rzeczywistosci. Dla nich jakis objaw to pewna diagnoza albo na sto procent wykluczona inna, a tak nigdy (prawie) nie jest. Czasami jakies popularne schorzenie ma kazuistyczne objawy a nie ma tych najbardziej typowych. Albo zaczynaja diagnostyke od jakis wyszukanych badan np genetycznych a nie zrobia zwyklej morfologii,i to razi ale za to jest ciekawsze.

No i te ich "narady"- siedza razem i mysla nad diagnoza- tak to nie wyglada.

To jest serial o chorobach "jadna na milion" - niezwykle choroby z pospolitymi objawami albo zwykle o niezwyklym przebiegu (to naprawde czasami bywa przydatne:)). No coż, inne nie bylyby na tyle ciekawe, zeby z nich serial zrobic:)

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
anitka_anitka

WOW
Jestem pod wrażeniem
Trafilas w samo sedno
To właśnie chcialem usłyszec

Hakerbery dziekuje ANITKA ANITKA za ta wypowiedz :p

ocenił(a) serial na 9
HakerBery

jestem dopiero studentem, ale widać czasami błędy w określeniach anatomicznych (chyba że wszystkie wynikają z błędnego tłumaczenia- co jest raczej mało prawdopodobne bo tłumacz chyba odróżnia tętnicę od nerwu), występujące w początkowych sezonach obrazy mikroskopowe też nie zawsze się pokrywały...

jednak najbardziej rozbrajającym mnie elementem jest masaż serca który chyba zawsze jest wykonywany niepoprawnie, za to defibrylatory przykładają w odpowiedni sposób (przynajmniej tak jak nas uczyli)

mimo wszystko oglądam dalej (kończę i mam nadzieję że wyjdzie 8'ka)

HakerBery

na planie pracuje konsultant medyczny i raczej wydaje mi się, że wszystko jest poprawnie przeprowadzone. wiadomo, że to tylko serial i część spraw jest wyolbrzymiona i przsesadzona, ale z tego co czytałam to każdy skrypt jest dokładnie analizowany przez medyków, prawników i zarząd a potem jest kręcony, więc nie mogą sobie pozwolić na wielkie odstępstwa. jak na razie chyba tylko jedna choroba była zmyślona. poza tym i tak większość objawów wskazuje na toczeń ;)

ocenił(a) serial na 9
tess_harding_2

ale choroby chorobami (choć jak widać niżej też nie wszystko sie z nimi zgadza) a budowa ciała budową ciała.... w przypadkach typu wymienianie kości śródręcza wszystko się zgadzało, ale zdarzyło się że mówili o jakiejś tętnicy mózgu która nazywa się inaczej, tak samo jak pomyłka tętnicy z nerwem (względem nazwy).
Ciekawym dodatkiem są też toksyny z roślin które z tego co pamiętam zgadzały się działaniem (przynajmniej te które znałem).

ocenił(a) serial na 8
HakerBery

Mama mojej znajomej wykłada medycynę na uniwersytecie i ponoć strasznie narzeka na realizm House'a, jeśli idzie od stronę medyczną. Być może nieporozumienia wynikają z takiego sobie tłumaczenia, jednak twórcy raczej postawili na tworzenie ciekawych historii, niż na wiarygodne odzwierciedlenie schorzeń (osobiście cieszę się, że tak zrobili, bo sam nie mam bladego pojęcia o chorobach z serialu).

ocenił(a) serial na 10
Dakota92

Ale narzeka na to w jaki sposób odbywa się leczenie czy na to że choroby i ich objawy są nieprawdziwe ? Bo to są dwie różne sprawy

użytkownik usunięty
Joker_27

Pewnie o wątęk medyczny jako całość. Zresztą to chyba nie jest bardzo istotne, skoro do serialu i tak trzeba podchodzić z rezerwą.

ocenił(a) serial na 8
Joker_27

Aż tak dokładnie nie pamiętam, ale chyba jako całość. Zgodzicie się, że niektóre pomysły terapii House'a to kompletny kosmos ;D

użytkownik usunięty
Dakota92

Akurat o samym leczeniu dosyć mało jest w serialu, ponieważ jego twórcy skupiają się bardziej na diagnozowaniu. Nie zmienia to faktu, że House jest trochę dziwakiem (nie tylko w pracy:)).

ocenił(a) serial na 6
HakerBery

zapytałam znajomego lekarza, o zdaje mi się tej samej specjalności co House i powiedział że nie ogląda i że tylko słyszał o tym serialu ponieważ jak większość lekarzy nie ma czasu na oglądanie telewizji, także na podstawie tego śmiem twierdzić że większość osób które wypowiedziały się w tym temacie nie są lekarzami, a moim zdaniem oni trochę przesadzają z tymi określeniami, i sądzę że dałoby się to jaśniej przedstawić, no i te ciągłe happy endy to już jest poważnie przesada, bo gdyby takie przypadki chorób się zdarzyły na 80% pacjent by nie przeżył lub nie został wyleczony nawet jeśli miałby tak znakomitego lekarza jak House

Mrs_Metalowa

to tylko serial a im bardziej dramatyczna choroba tym lepiej. a tu zazwyczaj okazuje się zwykłe zakażenie czy infekcja. lekarski bełkot to drugorzędna sprawa. jakby w każdym serialu były dokładne opisy chorób i leczenia ich to lekarze by stracili pracę ;) ale faktem jest, że na planie pracuje konsultant medyczny i w końcu to od niego sporo zależy by uniknąć poważniejszych błędów.