Jestem na razie przy 15 odcinku i nie rozumiem dlaczego tyle osób nie lubi tego sezonu, uważa za najgorszy. Pierwszy odcinek był genialny, potem ta akcja z Dibalą, zerwanie Cameron z Chasem, przyjaciel Wilsona itd. Ogólnie przypadki są ciekawsze, w sensie historie z nimi związane (nie mówię, że wcześniej nie były, ale teraz praktycznie każdy odcinek jest ciekawy). Wątek prywatny również, niby nic się nie zmienia, ale i tak ogląda się dobrze. No i jest o wiele więcej Wilsona i Lucasa (Lucasa mało, ale mniej niż wtedy... kiedy go nie było), ale to już tylko taki mój osobisty plus, jak ktoś ich nie lubi to już raczej nie tak fajnie.