Witam odcinek zabawny bardzo i ale dość nudnawy można powiedzieć nie wiem ile to można się na tym męczyć odcinki zamiast być jak zwykle dużo emocji i akcji ale znowu scenażyści znowu się nie popisali nie wiem co chcą osiągnoć tym i oni chcą kręcić podobno sezon 8 na czym na to polega co ma tam być niech sobie dadzą spokój już z tym .
Jak dla mnie odcinek był ... nudny.
Kurczaki były fajne. Ale tak :
-Oczywiście ( co jest już standardem w siódmym sezonie ) za mało House`a w House`ie.
-Za dużo Masters
-Za mało Cuddy, Wilsona, House`a diagnosty.
-Żadnych ciekawych konfrontacji...
-A z pacjentem jak zawsze nic się nie działo...
Najlepszy moment, to chyba Wilson zamknięty w biurze House`a.
To w sumie był jedyny ciekawy moment..
Odcinek średni. Zgadzam się, za mało Housa, Cuddy, Wilsona. Brakowało mi jeszcze 13(co prawda Chasa,Tauba i Formana prawie nie było ale spodziewałam się więcej 13 po tym jak wróciła). To, że było dużo Masters mnie nie dziwi, w końcu to był jej ostatni przypadek, ale trochę przesadzili. Bardzo podobały mi się momenty z kurami Wilsona i Housa, ale poza tym żadnych ciekawych rzeczy, śmiesznych tekstów, a pacjentki było mało.
noo.
Też myślę, że za mało House i 13 ( po jej tak długim wyjeździe, teraz,powinna być częściej pokazywana i na to liczę )
Trochę mi się dłużył odc. jak oglądałam, jeden ze słabszych z 7sezonu.
Hmm odcinek fajny, ale za mało było w nim 13 i reszty zespołu(z wyjątkiem Masters bo tej było dużo), chciała bym żeby w następnym 20 odcinku zespół dowiedział się prawdy o nieobecności trzynastki :).
Coraz gorzej z tym serialem. Nie ma już tego czego właśnie najbardziej lubiłem - House'a. Przypadek pacjentki strasznie mnie rozczarował (to tak na marginesie). House wyznaje zasadę: przepisy są po to, żeby je łamać, a reguły są po to, żeby ich nie przestrzegać.
Co wydaje mi się nie w porządku w stosunku do Masters - chce ratować życie innym, ale ma wyrzuty sumienia, że żeby to robić będzie musiała kłamać, oszukiwać itd. itp. czyli działać tak jak House. W końcu doprowadza do tego (nagle w jednym odcinku jej światopogląd się zmienia), że pomimo sprzeciwu pacjentki wykonują amputację ręki. Następnie widzimy, że Masters nagle (przecież to było jej marzeniem pracować dla House'a i ogólnie jako lekarz) mówi sobie, że nie chce (w domyśle) już być lekarzem i uśmiechnięta odchodzi.
To się przecież "kury" nie trzyma ;) Dla mnie ten odcinek był niesmaczny po prostu i wzbudził u mnie obrzydzenie. Stawiając się na miejscu tej żeglarki, gdybym się dowiedział, że to przez taką "lekarkę" amputowali mi rękę to pewnie zrobiłbym jej coś baaardzo okropnego.
Mam świadomość tego, że to tylko serial, ale zadziwiające ... strasznie odrzucił mnie ten odcinek.
No i jeszcze wróciła "gwiazda" ... Olivia Wilde ... pechowa "13-tka" :/ Jesus! Teraz to dopiero będzie zabawnie. :/ IMHO po sezonie siódmym nie powinno już nic powstać, bo scenariusz już i tak kuleje w tym sezonie, że naprawdę ciężko sobie wyobrazić czym scenarzyści mogliby nas uraczyć w następnym sezonie.
wytłumaczy mi ktoś co Masters robiła w ekipie Housa ten cały czas, skoro teraz niby ma się dostać do niego na staż? Nie bardzo to zalapałem ;)
Ona była studentką medycyny, więc pewnie miała u Housa praktyki o ile dobrze pamietam to Cuddy zdecydowała, że Masters ma z nim pracować. W tym odcinku chodziła z tym dzienniczkeim gdzie miała potwierdzone przeprowadzone zabiegi, żeby móc dosatć zaliczenie. A po praktykachak pewnie następnym etapem jest staż.
Szkoda, że nie poznałem opinii g_kus'a, zanim ją moderatorzy uznali za niezgodną z regulaminem ;P Może ktoś pamięta? i może przytoczyć... pomijając niecenzuralne słowa? ;D
dokładnie tak jak pisałem wcześniej. 13 wróciła i tak naprawdę gówno z tego wyszło. Jest sobie w tle, robi nakłucia, robią jej nakłucia i nic ponad to. A nudna masters na pierwszym planie. Żenada, jak dla mnie
WRESZCIE!!!!!!!! nie ma już Masters. Najlepszy odcinek od bardzo dawna. Ona była jak piąte koło u wozu. Mam nadzieje, że już nie wróci.
O tym samym pomyślałem.
Najgorsza postać przez wszystkie sezony.
10/10 za odcinek jeśli Master nigdy się więcej nie pojawi :)
jezus maria nie jestem sam ! co za szczęscie ! Postać Masters nie wnosiła do serialu nic, poza irytacją i zażenowaniem swoją osobą, trzeba przyznać ze wzieli idealnie pasującą do tej roli aktorke. Moje modły w końcu zostały wysłuchane i może już nie wróci do serialu... . Niekiedy nawet ręką na monitorze zakrywałem jej wkurzająca mordę. " Dzień z życia Masters " - myslalem ze ten koszmar nie nastąpi..ale jednak. Gdyby nie kury<3 to odcinek zaliczył bym do najgorszych.
Pozdrawiam
Jak wróci ta beznadziejna Masters to przestaje serial oglądać! A za obcięcie dziewczynie ręki chciałam ją normalnie udusić..
a ja lubiłam Masters, liczyłam na jakiś mały romansik jej z Chasem, albo atak tego kanibala :P. Jakoś wolę ją od Trzynastki..
dla mnie serial powoli wraca do swojej dawnej świetności nie jest to może jeszcze ta sama jakość ale też nie taka tragedia jak poprzednie odcinki. czyli jesteśmy na dobrej drodze :)
No i wreszcie Masters paszła! za Cuddy nie tęsknie bo nie cierpię jej prawie tak samo bardzo jak Masters ale niech wraca stary-dobry House! :D
Parę odcinków i mam nadzieję,że zakończą ten serial ostatnio obejrzałem 4 pierwsze sezony i powiem jedno House powinien zakończyć się dwa sezony temu.Bo porównanie starego dobrego Housa z tymi nowymi odcinkami to jak porównywać House z Na Dobre i na Złe =]
A tak w ogóle to ciekawe czy Cuddy i House będą jeszcze parą. Mam nadzieję, że wrócą do siebie. Fajne były odcinki kiedy byli razem. Chociaż w zasadzie dzięki ich rozstaniu było dużo śmiesznych scen(np. skok Housa do basenu).