Wiadmo żę każdy serial może się znudzić po tylu sezonach tak to już jest wiadmo że już ten sezon robią dla kasy to już oczywiste ale coż na to poradzimy ziom nic już a co do statystyk to nie ma co się tym przejmować ziom to zrozumiałe że Amerykańskiej widowni się nudzi już ten serial tak samo jak Polskiej widowni lepiej zakończyć w dobrym stylu niż ciąnoć serial w nieskończność jak się okaże żę bedą kręcić następny sezon to już tego nie oglądam wogle .

Żeby była jasność - ja też chciałbym, aby to był ostatni sezon.

Wiem ziom ja też chce żeby to się raz na zawsze wyjaśniło co z Housem i innymi bohaterami a nie męczyć ludzi mam nadzeje żę może twórcy się ograną w końcu i powiedzą oficjalnie żę kończą prodkucję i tyle .

Nie będzie się "ciąnoć", bo ósmy sezon już dawno został ogłoszony jako ostatni, szczególnie że Laurie nie podpisał kontraktu. No chyba że wsadzą jakiegoś aktorzynę w rolę House'a, ale w to nie wierzę.

Enbem'ie - na polskiej oficjalnej stronie o House'ie co tydzień publikowane są wyniki oglądalności z USA, a teraz zrobiono nawet wykres obrazujący - na jednej grafice - wyniki wszystkich odcinków:) Oto link, wykres widać od razu na stronie głównej:

http://www.housemd.info.pl/

Jak widać, tendencja w Stanach jest mocno dołująca - jak na House'a oglądalność jest już bardzo, bardzo niska...

Moim zdaniem jedynym plusem "ciągnięcia" tej historii dalej jest fakt, że House jako House niewiele się zmienił - ironia i sarkazm jako znaki rozpoznawcze wciąż są obecne, a to najważniejsze. Jednak moim zdaniem, serial powinien zakończyć sezon 6, ostatni odcinek, pt. Help Me, kiedy House i Cuddy wreszcie dają subtelny, acz wzruszający upust kumulującym się w nich uczuciom. Przez to, że scenarzyści zaserwowali nam ich jako parę w sezonie 7 i tak brutalnie później ich od siebie oddalali, by w końcu zakończyć ich związek katastrofą, w sezonie 8 tak intensywnie odczuwamy brak Cuddy, pustkę nie tylko po jej postaci, ale także po relacji pomiędzy nią, a House'm. Przynajmniej ja tak uważam.

Zgadzam się, ale to jest tylko serial, który rządzi się niestety prawami oglądalności, a zatem pieniążkami. Dlatego widać gołym okiem, że scenariusz pisany jest na kolanach, w pośpiechu. Brak w nim sensu co do postaci, szczególnie drugoplanowych. Wszystko jest płytkie, bez jakiejkolwiek głębi psychologicznej. I tak było od samego początku. Tyle tylko, że to Laurie - House zdominował ten serial swoją osobą i dlatego ten serial cieszył się i nadal cieszy popularnością. Reszta to tylko papier-mache.

To prawda - House jako bohater zawsze pozostaje sobą - ani szpital ani więzienie nie odmieniły go (nie liczę odmiany chwilowej):) House jest ten sam charakterologicznie, natomiast House jakot serial ulegał przemianie:) Co do zakończenia - gdyby skończyli na "Help Me", to by fani rewolucję rozkręcili; ze skóry by wychodzili, aby zobaczyć jak to się rozwinie/zwinie:) To już może "Borken", jak wielu proponowało? To był swoisty punkt zamknięcia, wyzerowania i za koniec mógłby służyć, choć ja się cieszę, że nie posłużył:) Ale "technicznie" nadawał się:) Z jednej strony żal kończyć, z drugiej jednak być może przykro jest czekać na moment, gdy obroty handlowe spadna na tyle, iż sam "rynek" brutalnie serial zwieńczy - jak wskazał Bemol33 - oglądalność jest tu decydentem...

Jeśli chodzi o Prison break'a to się nie do końca zgodzę.Owszem to,że powstały 4 sezony odbiło się na jakości tego serialu jednakże pozostając przy tej dobrej stronie tego serialu to na dwóch sezonach mogło się skończyć, kolejne sezony to było powtarzanie schematów itp. Nie wyobrażam sobie aby pod koniec pierwszego sezonu miało się to skończyć kiedy oni uciekli. Nie nakręcając kolejnego sezonu popełnili by chyba zbrodnie za którą grozi dożywocie, na ulicach chyba były by zamieszki :) Dr House jest zajebisty,to fakt, ale jest to typowy tasiemiec - jak producenci mają fajne pomysły to ten serial może nie prędko zejść z anteny choć chyba już powoli im samym się to już nudzi więc 9 sezon byłby absolutnym szczytem. Jesśli szukacie czegoś dobrego inie jest to bynajmniej Dexter to obejrzycie sobie Mentalistę, to to samo tylko kryminologia a nie medycyna. Główny bohater to osoba o ciekawej osobowości, tak jak dr House a to, przyciąga widzów. Poza tym wracając do wątku dr. House to ile ja tu czytam jak ten sezon 8 jest chujowy. Sorry, ale go oglądacie więc mimo wszystko nie chcecie aby zniknął i to tylko mydlenie oczu tym,że serial traci w rankingu. W dupie mam rankingi, jak serial mi się podoba to nie chce aby się skończył a jeśli nie jest tak dobry jak mi się wydaje to po pewnym czasie się on znudzi i z kończę z nim.