Holywood rządi się swoimi prawami.I zgadzam się, Laurie nie należy do owego grona Celebrities. I na szczescie. Dla mnie niesamowity jest jego dystans do sukcesu. przez pierwszy rok krecenia serialu mieszkał w hotelu, bo cały czas mu sie wydawało (pomimo zreszta sukcesu serialu) że caly ten sen sie skonczy i trzeba bedzie sie spakowac i jechac z powrotem do Londynu....niesamowity gosc!

Ja też się zgadzam...Hugh Laurie ani trochę nie przypomina typowo hollywoodzkich gwiazd kina. Ma swoje życie, nie przyciąga nie wiadomo jak dużej uwagi mediów, bo według nich jest po prostu za nudny...co nie znaczy, że jest nudnym człowiekiem. W Hollywood żeby cię zauważyli to chyba trzeba jeździć po nocach do fryzjerów i golić się na łyso, albo zdemolować jakiś pokój hotelowy. Laurie jest świetnym aktorem i jest po prostu zadziwiająco normalny. Ja go uwielbiam od czasów Czarnej żmii :)

Hugh jest świetny, I zgadzam się z wami.