jak Chase będzie z 13 to przysięgam, że nie obejrzę już ani jednego odcinka serialu i zostanę przy sezonach 1-5. Chase musi, ale to musi być z Cameron i tyle. 13 jest beznadziejna i niech wraca sobie do swojego Foremanka a Chase'a zostawi w spokoju. jak ja jej nie lubię! masakra.
Cameron powinna wrócić.
Zgadzam sie oni po prostu pasuja do siebie... Nie wiem czemu ale 13 mnie denerwuje....
ona jest taka nijaka. na siłę dają jej tajemnice i sekrety by zrobić ją interesującą a to się stało nudne po kilku odcinkach. poza tym gdzie jej choroba? zero rozwinięcia się i niby na początku była taka chora.
dla porównania to Cameron nie musiała mieć miliona sekretów by być interesująca.
13 poza ładną buzią nie prezentuje sobą nic - bo trzeba przyznać, że OW jest naprawdę piękną kobietą.
Ja myślę całkiem odwrotnie - lubię 13, nie pasuje mi Cameron. Jeśli chodzi o chorobę, to Hadley wie o niej i dzięki temu może stosować środki odwlekające nieco jej pełne objawy. Daje jej to pewną przewagę nad tymi, którzy nie wiedzą jeszcze, że chorują na nią. Tymbardziej, że pełnoobjawowa pląsawica ujawania się najczęściej dopiero po 40. roku życia. Dla mnie osobiście biseksualistka, która zdaje sobie sprawę, że zostało jej mniej więcej 10 lat względnie normalnego życia, jest z zasady bardziej interesującą postacią niż naiwna ateistka.
13 była interesująca tylko na samym początku. potem jednak zaczęły mnie nudzić te jej sekrety, kłamstwa itp. Cameron od samego początku odsłoniła wszystkie karty chociaż czasem z czymś tam wyskoczyła, ale wiedziała czego chce i nie musiała się wysilać by zdobyć sympatię widzów. ja ją od samego początku polubiłam i żałuję, że odeszła. poza tym Cameron w żaden sposób nie była naiwna.
Ta jej chęć uszczęśliwiania ludzi nieco na siłę była dla mnie trochę naiwna. Do tego jeszcze ta historia z nasieniem jej nieżyjącego męża i Chase'm. Naprawdę, aby myśleć, że jej obecny mąż na to pójdzie jest wystarczająco nawine. Poza tym, co niby miałoby jej to dać. Myślała, że zmarły "odrodzi" się w ich dziecku?
ja jako fanka Cameron też byłam zszokowana tym faktem i nie podobało mi się to. ale nawet pomijając Cameron z sezonów 4-5 bo w 6 wystąpiła tylko w kilku odcinkach to ona była naprawdę fajna. wierzyła w to co robi, że dobro jest w każdym człowieku i to mi się podobało. zachowywała się etycznie, ale potrafiła jednak nagiąć granicę tak by nie robić większej szkody.