Cameron, Foreman i Chase out... Wielka szkoda. Każdy z nich, nawet lizusowaty Chase, tworzyli niepowtarzalny klimat tego serialu.
Czy warto dalej to oglądać? Będzie podobny poziom? Gorzej, lepiej?
Dla mnie 4 sezon to jeden z ulubionych, jeśli nie najlepszy [ zaczynam właśnie 7 ]. Oglądaj dalej, dla mnie dopiero wtedy serial się rozkręca.
poza tym Foreman nadal jest w drużynie, Cameron i Chase też pomagają, w dalszych sezonach Chase znowu trafia do zespołu, także oglądaj dalej... nowi bohaterowie też są świetni :D i potwierdzam, że sezon czwarty jest bardzo dobry
Jestem już po obejrzeniu wszystkich ośmiu sezonów :) Było warto.
Czwarty sezon, a szczególnie jego dwa ostatnie odcinki, najbardziej zapadły mi w pamięci.
mi sporo odcinków jeszcze zostało do końca... dawkuję House'a powoli... to tak dobry serial, że nie chciałam nigdy oglądać go ciągiem, bo bym zapomniała, co gdzie było i wszystkie odcinki by mi się zlały
Ja ostatnio tak miałem z książką "Lisy w winnicy" Liona Feuchtwangera - ostatnie 50 str czytałem przez kilka dni ;)
House'a też starałem się dawkować, choć nie zawsze mi to wychodziło.
Niektóre sceny z poszczególnych odcinków oglądałem kilka razy, bo były perfekcyjne - np. te z Amber pod koniec, ona była moją ulubioną bohaterką (co ciekawe, zauważyłem na forum, że większość jej raczej nie lubiła...).